No właśnie,nadziwić się nie mogę,jak czas szybko leci....pierwszego posta w tym roku napisałam 1 stycznia a dzisiaj mamy 20 marzec.Chyba wpadłam w czarną dziurę:)A tak na poważnie pochłonęła mnie praca.Bardzo Was przepraszam ale ostatnio w większości żyję tylko pracą,a że jest bardzo twórcza,to tygodnie za tygodniami mijają mi z prędkością światła.Zajmują mnie zakupy do sklepu,wyszukiwanie nowości,wykonywanie nowych dekoracji okolicznościowych w sklepie,nauka nauka i jeszcze raz nauka.Ale również pomagam jak mogę,sprzątam,przenoszę towary,rozpakowuję dostawy i donoszę kwiaty,wszystko jest dla mnie wspaniałą pracą.Uczę się jak przechowywać kwiaty,uczę się nazw nowych roślin,wykonywania dekoracji i bukietów i wiele wiele innych rzeczy.W sklepie mamy duży asortyment i wiele różnych dekoracji stąd sporo wyzwań.Styczeń rozpoczęłyśmy Dniem Babci i Dziadka i powstała taka ekspozycja na komodzie:
Zaraz po tym święcie szykowałyśmy się do Dnia Zakochanych i też zakupiłyśmy dla klientów podarunki na Walentynki:
'
A potem już szybciutko zmiana i nadeszły dekoracje świąteczne:
Takie same zmiany następowały na naszym stole reprezentacyjnym:
Było lawendowo:
Walentynkowo:
Pastelowo:
A teraz jest świątecznie:
Wystawa okienna również się zmieniała,po zimowej gdzie głównym elementem była szopka:
Na oknie zagościły turkusy:
A na Walentynki oczywiście zrobiło się czerwono:
I oczywiście teraz na oknię rządzą zające,a właściwie rządziły,ponieważ dzięki pokazaniu ichw oknie sprzedałyśmy chyba z kilkanaście sztuk tych dużych zwierzaków:)
I tak się to u nas zmienia:)
A teraz już doszła sprzedaż kwiatów rabatowych przed sklepem i tam tez ciągle coś zmieniamy:
Jak już pokazałam Wam jak zmienia sie mój sklep to jeszcze pokażę Wam nasz hicior ostatnich tygodni.A właściwie dwa hiciory,jeden to słój na kwiaty a drugi miska również na kwiaty lub dekoracje.Fantastycznie sprzedają się i z dekoracjami i bez:)Ciekawe czy Wam się spodobają?
Jak same widzicie,ciągle coś sie u nas zmienia,ciągle działamy:)Tak jak wcześniej pisałam,niewiele pozostaje czasu na inne sprawy a do tego mam obowiązki jak każda mama i żona:domowe:)Trochę staram się gotować:)O czym mam nadzieję w następnym poście,który mam nadzieję będzie wcześniej niż w maju:)I mam na głowie jeszcze jedną sprawę,o czym napiszę jeśli będzie blisko jej finału:)Ależ tajemniczo zabrzmiało:)
A jeśli chcecie wiedziec na bieżąco co u mnie,to zapraszam na facebooka,gdzie staram się na bieżąco pokażywać co sie dzieje u nas w sklepie:
Postanowiłam również częściej tu zaglądać i pisać co u mnie,ale na spokojnie,bez przymusu,kiedyś napisałam już,że blog ma być przyjemnością a nie obowiązkiem czy rywalizacją na ilość postów,komentarzy czy obserwujących.Cieszę się,z każdej Waszej wizyty i opinii,więc dalej będę jak tylko będę miała czas zaglądać do blogowego świata:)
Pozdrawiam Was serdecznie!!!