Na razie mój taras wygląda tak:
Rozłożyłam się na stole i najpierw twórczo popracowałam,ale nie mogę Wam pokazać co zrobiłam dopóki nie trafi w ręce właścicielki.Do tego trochę poplanowałam a to zakupy do sklepu,a to nowe pomysły na nowe dekoracje sklepowe i spisałam nowe przepisy.Oczywiście z wszystkim się podzięlę z Wami.Miło było posiedzieć na dworzu,od razu bardziej twórczo mi się myślało:)))
A jak smakowała biała herbatka na tarasie,tak,tak właśnie przekonuję się do białej herbaty i nawet mi smakuje,kolejna będzie zielona,ale jakoś mi nie zasmakowała się.Może znacie jakieś dobre zielone herbaty?
Kwiaty na tarasie już rozstawione i pięknie rosną:
Nawet lampiony już stoją na tarasie,nie mogłam się im oprzeć:)))
Boję się powrotu zimy,więc reszta dekoracji i kwiatów pojawi się na początku kwietnia,który podobno ma byc rekordowo ciepły!!!Hura:)
Polecam również prosty obiad na szybko,idealny na pracowity dzień:
GRILOWANY KURCZAK,Z SAŁATKĄ I GRZANKĄ Z KOZIEGO SERA
SKŁADNIKI:
-piersi z kurczaka lub indyka
-pieprz biały,papryka wędzona,papryka słodka,sól,
-sos teryaki,sos chili,sos śliwkowy
-sałata lodowa,szpinak,rukola
-pomidory coctailowe-5-6 szt
-świeży ogórek
-1 szt serka mozarella
-5-6 pomidorów suszonych
-składniki sosu:ocet ciemny vinegret,musztarda,miód,odrobina oliwy
-mała bagietka razowa,lub zwykła,pieczywo razowe,bułki z wczorajszego dnia,co tam macie:)
-odrobina masła
-ser kozi
-pomidory suszone
PRZYGOTOWANIE:
Obiad w ekspresowym tempie:)Piersi po umyciu kroimy na cienkie plastry i marynujemy w zestawie sosów.W tym czasie kroimy na kawałki sałatę lodową,odkrajamy ogonki szpinakowi i dodajemy rukolę,Pomidory kroimy na połówki lub ćwiartki,ogórka na talarki,pomidory suszone na niewielkie kawałki,podobnie mozarellę.Lekko solimy i pieprzymy.Przygotowujemy grzanki:pieczywo smarujemy odrobiną masła,kładziemy cieniutko pokrojony ser kozi i kładziemy na niegosuszone pomidory.Pieprzymy,jeśli chcecie solimy i wkłądamy do piekarnika na kilka minut.Pozostaje wymieszanie składników sosu do sałatki .Pozostaje upieczenie piersi,my zrobiliśmy to bez tłuszczu na patelni,pod przykrywką,aby pierś nie była zbyt wysuszona.I podajemy mięso z sałatką i grzankami,polewamy sałatkę sosem.....pychotka!!!!A wyglądało to dziś tak:
No tak :) zaś moje oczy dziś napatrzyły się na Wasze piękne tarasy i balkoniki(Twoje i Ewy) :) A ja dalej latam po ogrodzie,sadze i odnawiam po zimie drewniane skrzynki .Pomysłów w głowie pełno,chyba dlatego ,że czuć wiosnę ,a dziś u nas było wyjątkowo,słonko grzało przecudnie.W sobotę miałam otworzyć sezon grillowy ,ale ponoć nie będzie mi to dane (a już chciałam podkraść Twój przepis na kuraka :))) Pozdrawiamy cieplutko :))))
OdpowiedzUsuńBo Ewa zerżnęła pomysł ode mnie:))))Zobacz nawet kwiatki ma prawie:)))take jak ja:)))Dorota a może czas założyć bloga?Jestem bardzo ciekawa Twoich ogrodowych pomysłów.I nie tylko ogrodowych.Ja kurczaka z grila zrobiłam na patelni.Sezon grilowy musimy przesunąć bo idzie ochłodzenie,niestety.Buziaki!!!
UsuńTaras masz zrobiony na cacy...
OdpowiedzUsuńPyszny obiad. Najważniejsze, że szybkościowy. Teraz kiedy zrobiło się ciepło po przyjściu do domu robimy coś błyskawicznego...W sobotę muszę przygotować jakieś obiady do zamrożenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
No właśnie dlatego stawiam na szybkość a że wiosna idzie to na lekkość potraw:)
UsuńNo, taras pierwsza klasa:) Gdyby nie te bratki i stokrotki w donicach pomyślałabym że to pełnia lata:)
OdpowiedzUsuńCo do tarasu...to rozkręcam się:)
UsuńJak ja wam zazdroszczę tej pogody i tarasów. U mnie zimno, deszczowo i brak takich widoczków. Kwiatki prześliczne, a człowiekowi od razu lepiej jak przygrzeje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie dziś piękne słońce właśnie umyłam okna w drzwiach tarasowych!!!Ale podobno jutro ma padać cały dzień,oby tazmiana była krótka:)
Usuńjak ładnie masz na tym tarasie! mój balkon jeszcze jakby zapomniany i opuszczony, ale tez dzisiaj pilam rano na nim kawke juz:) musze sie wziac do pracy i go uporzadkowac:)
OdpowiedzUsuńPrawda,że kawa czy herbata na tarasie,pita w pełnym słońcu lepiej smakuje???
Usuńaż zazdroszczę Ci tego cudnego tarasu i możliwości popracowania na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńnie no i kolejny taki pyszny przepis :) już sobie zapisałam - może niedzielny obiad będzie taki :))
U mnie w niedzielę oszukane zrazy a czemu oszukane to pokażę na blogu:)))
UsuńPiękny taras, a kwiaty i pozostałe akcesoria dodają mu tylko uroku ;)
OdpowiedzUsuńJedzonko wygląda przepysznie i może kiedyś się skuszę..
Pozdrawiam ;)
Dziękuję!!!
UsuńTy wiesz, że zazdroszczę Tobie tego tarasu:) Pięknie na nim i na pewno cudownie tam się siedzi:) Życzę Tobie wiele słonka:) Mam nadzieję, że trochę się wyprostowało....?
OdpowiedzUsuńNie,ale trzymam się:)Napiszę w weekend email:)
Usuńhejka . jestem ciekawa co tworzysz:) a ja uwielbiam zielone herbaty - próbuje różniste - przeważnie kupuje w aptekach albo takim sklepie świat kaw i herbat, uwielbiam zielona z truskawka i wanilią , zieloną z guaraną ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Już w przyszłym tygodniu pokażę co zrobiłam:)Dzięki za polecenie herbat.Uwielbiam truskawki,więć kupię polecaną.Bardzo dziękuję.
UsuńJak dawno u Ciebie nie byłam, no może nie do końca, bo posty śledzę systematycznie! Szybciutko czytam i lecę dalej:-) Tyle nowości u Ciebie i sklepowych i kulinarnych!!! Tyle się dzieje, po prostu szok! Skąd Ty masz tyle werwy i czasu? Podziwiam!
OdpowiedzUsuńBuziaki:-)))
Ja też Beata w locie.Tym bardziej,że już niedługo otwarcie sezonu.Jak tylko pokupuję więcej nowości do sklepu,poproszę Cię o wybranie czegoś:)
UsuńCo do herbaty to zielonych wypróbowałam już mnóstwo i stawiam na Liptona. Zielona, naturalna bez żadnych dodatków. Białą też pije tej firmy z dodatkiem płatków róży. Nawet MÓJ przekonał sie do tych herbat. Niestety co do mojego tarasu to nie może byc tak piękny jak u Ciebie bo nie jest osłonięty i ja sezon rozpoczynam dopiero z początkiem maja. Cieszę się jednak, że mogę takie cuda podziwiać na blogach. Bajecznie u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńOj,dzięki wielkie.Zaraz sobie zapiszę i poszukam tych herbat.Bardzo chciałabym sie do zielonej przekonać.Wiesz,ja taras miałam od wielu lat ale ostatnio wogóle nie korzystaliśmy z powodu naszego chorego psiaka.niestety już go nie mamy i w zeszłym roku zrobiłam pierwszy raz mały remoncik.Wszystko we własnym zakresie,zadaszenie,meble,pergole,super nam się wszystko urządzało.W tym roku pozostało dokończyć malowanie i chcę dostawić regał na zioła.Szkam starego aby przemalować.Musi być metalowy.Powoli mój taras zmienia oblicze:)
UsuńNo nie następna już się tarasuje ;) No żesz muszę wziąć te moje cztery litery do roboty niech no tylko dziecię wyzdrowieje :) Niby mówisz nic nie ma a jak pięknie :) I nie lobię jak pokazujesz jedzenie, bo zawsze później głodna jestem :P
OdpowiedzUsuńBierz,bierz.Lektury już przeczytane,więc nie masz wymówki:)Do roboty!!!!
UsuńW brzuchu mi zaburczało , mimo takiej godziny ! :-)
OdpowiedzUsuńI masz rację ,że taka kawa na tarasie to coś wspaniałego ! Ja niestety , jeszcze nie ogarnęła po zimowym śnie tego kąta ogrodu ,ale myślę ,że po tym weekendzie się to zmieni :-)
Ja do tej pory robiłam tradycyjnie piersi w panierce ze względu na syna ale wczoraj zjadł takie i orzekł,że mogę mu takie robić.Bez tłuszczu,panierki,więc duzo zdrowsze.Niestety sałatka mu nie smakowała:)Mówi że trawa lepiej smakuje:)
UsuńCudnie:) ja chce kilka rzeczy pomalować to może w sumie wyjdę tez na taras :) bo z maszyna to nie będę sie pchała:)
OdpowiedzUsuńHe he a czemu nie:)Przecież maszyna taka leciutka jest:)))
UsuńUwielbiam zieloną herbatę z pigwą :) kupuję BIO-ACTIVE, która jest dostępna niemal w każdym sklepie spożywczym.
OdpowiedzUsuńPiekny masz taras. Zazdroszczę, że możesz już korzystać tak z pogody, ja do 15 siedze w pracy, potem zakupy i w domu jestem po 16 :(
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Dzięki,wypróbuję.Ja już też niedługo będę w pracy do 18.00 ale na razie cieszę się nim również w ciągu dnia:)A już w kwietniu będziemy mogli i wieczorem posiedzieć na tarasie,podobno właśnie ten miesiąc ma być rekordowo ciepły.
UsuńJak nastrojowo... :) Marzy mi się taki taras, gdzie można sobie właśnie usiąść z herbatką i książką i odrobinę odsapnąć.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
U mnie nawet poleżeć można na kanapce:)
Usuńtaki taras to jest coś !!! ciekawa jestem co tam Wykombinowałaś :) buziaczki
OdpowiedzUsuńPokażę,pokażę:)Ale w przysżłym tygodniu bow poniedziałek muszę paczkę wysłać:)
UsuńCudownie! Aż chce się pracować twórczo!
OdpowiedzUsuńCo do zielonych herbat, mam jedną taką, sprawdzoną, w której zasmakowali już wszyscy z moich bliskich (a wcześniej nie lubili zielonej herbaty). Nazywa się Pink Summer i jest herbatą sprzedawaną na wagę w herbaciarni sieci Demmers Teahouse. Zielona, bardzo orzeźwiająca herbata z owocami. Świetna również, jako baza do mrożonej herbaty. :)
Dziękuję za podpowiedż,sprawdzę,czy taka herbaciarnia jest w Trójmieście.
UsuńA ja w bloku na czwartym piętrze, zakatarzona i chora :(
OdpowiedzUsuńAle to nic, mam w tym roku swoją wymarzoną działkę, teraz tylko zakasać rękawki i do pracy . Jest tyle tam kwiatów i wszystkiego , w tym roku muszę popatrzeć co skrywa i robimy altankę :))
Uściski
PS
Cudowna biała herbatka, ja za zieloną to grrryyy
A to będziesz miała twórczy rok działkowy!!!Już jestem ciekawa Twoich pomysłów.Zdrowia życzę:)))
UsuńFajny ten Twój taras,podoba mi się to,że jest zadaszony.Też bym chciała mieć z daszkiem,bo by mi nie ciekło po wszystkim co wystawię a tak przy obfitym deszczu muszę niektóre rzeczy zbierać. Mam w planie taką kratkę sobie zakupić i pobielić na moje pnące,bo teraz to taka bida z nyndzą ;P I czekam na słońce od mojej północnej strony.bo jak do tej pory to tylko sąsiadom z naprzeciwka zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńBuziaki i pięknego weekendu
Ponoć weekend piękny nie będzie:))Trudno:)A zadaszenie bardzo chciałam,jak tylko postawiliśmy daszek,wieczorem rozpętała się cudna burza a my sobie siedzieliśmy na tarasie i oglądaliśmy błyskawice.Poprosiłam męża o daszek bo lubię tam siedzieć gdy pada i czytać.Takie pergole są wygodne,sprzedajemy je u siebie w sklepie.Ja chcę jeszcze jedną kratkę,po drugiej stronie tarasu,gdzie jest ogródek warzywno-ziołowy.Buziaki!!!
UsuńAle zazdroszczę Ci tarasu. Ja mam duży balkon i w tym roku będzie mój debiut ogrodniczy. Będę się wyżywać na balkonie. Póki co nie wystawiam jeszcze kwiatów bo jest trochę za zimno, boję się że zmarzną.
OdpowiedzUsuńNie bratki już nie zmarzną,możesz wystawić!!!No to pokazuj swój balkon!!!
Usuńjaki cudny taras, wprowadzam się do Ciebie!!! mogę????? :):):) ja mam niestety tylko balkon...na którym walczę ostatnio z gołębiami :/ obok mieszka starsza pani, która ciągle je na swoim balkonie dokarmia i zupełnie nie mogę się z nią dogadać. Moja sztuka dyplomacji tu wysiada ;)
OdpowiedzUsuńUdanego tarasowania weekendowego :)
Gołębie piękna sprawa,ale faktycznie okropnie brudzą...to masz problem:)))
UsuńŚwietny taras. pięknie wiosennie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńMój balkon jeszcze nie jest wiosenny.
pozdrawiam
DZiękuję,śmieję się,że u mnie będzie o tarasie w kółko macieju i boje się,że WAs w końcu znudzę:)Ale uwielbiam to miejsce!!!
UsuńAle milutko na Twoim tarasie. Na moim mówiąc bez ogródek - syf :/ Głównie ciężko remontowy więc nie na moje siły. Herbatkę białą też bardzo lubię - lepsza niż zielona. Ech wiesz co... Zmobilizowałaś mnie tym tarasem. Ogarnę chociaż ile mogę :)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę,że Cię zmobilizowałam:)Ja też wolę białą ale obiecałam komuś bardzo ważnemu,że zacznę pić zieloną:)
UsuńCo za pysznosci na tym talerzu!!!!! tarasik masz cudowny, kwiatuszki, spiew ptakow, herbatka....zyc nie umierac:-) pozdrowienia I buziaki!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę:)Tylko żeby jeszcze ptaki dały jakiś koncert:)
UsuńJaaa.. Jakie pyszności:):) A ja w pracy i tylko kanapeczki przydziałowe mam ze sobą:( Taras masz cudny i jeżeli o mnie chodzi - mogę czytać o tarasach bez końca:) Mam nadzieję, ze ten powrót zimy tylko chwilowy... dziś mam zamiar wybrać się po bratki i prymule i podziałać u siebie:) W tygodniu oczywiście czasu nie było.. Serdeczności wiosenne!
OdpowiedzUsuńNo to wykrakałaś...będzie o tarasie co chwilę:)Ja jutro chciałam na rower...ale chyba nici z tej wycieczki.Zobaczymy co nam aura przyniesie...
Usuńchciałoby się posiedzieć na takim tarasie i przekąsić tam takie pyszności, wygrzać się w słoneczku i wypić kawkę, się rozmarzyłam....czemu nie mam tarasu? :)
OdpowiedzUsuńMnie też mój taras bardzo cieszy:)
Usuń"Zazdraszczam" takiego ładnego tarasu:)
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńJak ładnie urządziłaś!!! Podoba mi się :) Miłych chwil życzę na tym tarasiku.
OdpowiedzUsuńDziękuje z całego serca....
UsuńJa w końcu odzyskałam balkon, dzisiaj, który od miesięcy był okupowany przez robotników. Nie mogę się wiec doczekać aż się za niego zabiorę ;))) U Ciebie bardzo pieknie:)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego weekendu:)
Dziękuję.Ciekawa jestem Twojego balkonu:)
UsuńPięknie urządziłaś. Ślicznie wszystko się prezentuje. CHCIAŁAM CI bardzo serdecznie podziękować za wspaniałą przesyłkę z moją wygraną CANDY. Bardzo mi się podoba, wspaniała niespodzianka, a MUFFINKI, genialne.Bardzo dziękuję!!:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJejku to kamień spadł mi z serca....bałam sie,ze Ci sie nie spodoba.Cieszę się,że jest ok:)Buziaki!!!
UsuńPowiem Ci w sekrecie, że zazdroszczę Ci tak ślicznego tarasu. Miło sobie jest tam wypoczywać! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMuszęCi powiedzieć,że uwielbiam sobie tam posiedzieć:)
UsuńBardzo je lubię:)))Faktycznie można sie zrelaksować:)
OdpowiedzUsuńŚliczny masz taras,na takim można pracowac:))
OdpowiedzUsuńWiesz,ja uwielbiam tam coś robić,choć na razie nie ma takiej możliwości,U nas dziś tragiczna pogoda.
Usuńpięknie u Ciebie na tarasie :)
OdpowiedzUsuńp.s. bardzo bardzo dziękujemy za paczuszkę :*
Cieszę się,że się podobało:)
UsuńJa to ten Twój tarasik podziwiam nieustannie:))) Jest cudnie, a ta biel mebelków powala mnie....czekam az otworzysz sezon tarasowy w pełni, na kawkę sie na nim pisze:) A co do tej twojej tajemniczej pracy to mnie skręca z ciekawości:)
OdpowiedzUsuńP.S.
zapraszam do siebie bo Ty JAKOŚ tak dziwnie MNIE omijasz ostatnio! No....bo Ci kochanie paluszkiem pogrożę:)
Wiadomo,że dołożyłaś swoją cegiełkę:)Upiększyłaś go niesamowicie.Co do ostatniego zdania z PS,już Ci odpowiedziałam u Ciebie:)
UsuńAle milusio na Twoim tarasie!! Pozdrowionka ślę i miłego weekendu życzę! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję,weekend będzie w domu,bo pogoda tragiczna,wieje i leje:)
UsuńTarasik ładnie urządzony.Ja to pewnie wyjdę na taras dopiero w maju bo ciągle u mnie zbyt zimno aby posiedzieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż pisałam ale podobno kwiecień ma być bardzo ciepły.Oby:)
UsuńTe kilka kwiatków nadaje tyle uroku, że nie trzeba na razie innych ozdób :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez w końcu zaczynają się pojawiać kwitnące akcenty :)
Pozdrawiam!
Faktycznie,o tej porze roku,najbardziej cieszą te pierwsze wiosenne kwiaty.
UsuńMoje przygotowania balkonu do wiosny ograniczyły się jak na razie do jego wysprzątania. Ja także w obawie o możliwy powrót zimy, nie zasadziłam jeszcze ani jednego kwiatka. Bardzo bym chciała móc już pracować na dworze,w ciepłych promieniach słońca, ciesząc oczy (w przerwach od pracy) widokiem kolorowych kwiatów! Mam nadzieję, że z tą zimą to tylko takie straszenie i już nie przyjdzie do nas więcej tej wiosny. Słonecznego weekendu!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i ja takiego tarasu! Jest piękny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJA też wyczekuję wiosny!!!
OdpowiedzUsuńOby już tylko takie dni nastały, by na tarasie czas spędzać :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam zielona i białą ,zreszta zieloną herbatę , na poczatek proponuję zielon z dodatkami suszonych owoców i niedługo parzona , mozna parzyc tą samą 3 razy za każdym razem jest słabsza :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam