Już jakiś czas temu chciałam Wam pokazać moje kuchenne nowości,które dostałam tak trochę niespodziewanie,bo właściwie zamówiłam je u Ewy dla mojej znajomej.Gdy Ewa przysłała mi zamówienie,zaniemówiłam bo tak pięknie wszystko wyglądało.I tak jakoś pasowało do mojej biało-niebieskiej kuchni,bardzo ją ożywiłoby.W grudniu zagościły u mnie czerwienie i gdy w lutym znowu zamieniłam kolory na błekity zrobiło się jakoś tak bardzo spokojnie,bardzo delikatnie i chyba trochę nudnawo:)))Zadzwoniłam do znajomej i z radością oznajmiłam,że mam jej zamówienie i że jest piękne a ona na to:Yyyyy a ty to zamówiłaś????-zamarłam,przecież złożyła zamówienie a ja znając ją od lat,gdy składała zamówienie powiedziałam,że nie musi dawać mi zaliczki,bo przecież mam zaufanie:)))Powiedziałam to teraz a ona,że nie wiedziała,że to juz,że tak od razu i że na dziś bo jeszcze nie,może kupić,bo może za chwilę:)))Poniosło mnie!!!Ale dałam spokój i zakończyłam rozmowę.Postanowiłam zabrać komplet do sklepu,z nadzieją,że się sprzeda,chcąc zrobić zdjęcia do sklepu internetowego ułożyłam wszystko w kuchni i raz zerknęłam,jakoś idealnie się wpasowało w moje meble,drugi raz zerknęłam i już nie umiałam zdjąć bieżnika ze stołu,woreczka z półki i tak zostało.A moja rodzina stwierdziła,że teraz jest lepiej i bardziej kolorowo.I tak zostało!!!A Ewa doszyła mi poduszki i jak to Ona podarowała mi jeden z jej niesamowitych wianków.I tak z kłopotu zrodziła się wielka radość:)))A na urodziny dostałąm parę skorupek Green Gate i chyba wszystko się pięknie zgrało a jak Wy myślicie?
W skład kompletu wszedł mały worek na orzechy,łapka
Do tego chlebak i podstawka
Poduszki i bieżnik
Czapeczki na słoiki:
I wianuszek:
Być może przez jakiś czas będę miała uitrudniony kontakt z internetem,ponieważ coś tam mi się psuje w komputerze i chcę go oddać do naprawy.Będę miała pewnie kłopot z odbiorem poczty i jeśli coś pilnego piszcie na info@domzogrodem.com.Będzie pewnie mnie też troche mniej u Was ale komputer pewnie będę miała kogoś z domowników z doskoku.Chyba,że odbiorą mój komputer nie od razu jutro a dopiero za kilka dni.Dla mnie to duzy problem,ponieważ komputer codziennie mi służy do pracy ale mam nadzieję,że nie będzie tak źle!!!
Buziaki!!!
Och ja kocham ten kolor
OdpowiedzUsuńjest niesamowity i tak sobie myślę że SUPER wygląda u Ciebie .
Pozdrawiam i do następnego kliknięcia
Wiesz.też tak sobie myślę:)
UsuńPiękne domowe dodatki :o) Poduchy mnie urzekły :o)
OdpowiedzUsuńI proszę nie psuć komputerka ;o)
Komputerek dziś już nie ruszył a piszę z kompa firmowego,.ukradkiem w pracy:)))
UsuńNie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :-) piękne tworki! Super wkomponowaly sie w Twojej kuchni! Chyba tez się muszę zebrac i zamówić cos u Ewy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zamów warto,Ona tworzy cuda!!!
UsuńU Ewy już podziwiałam.Dla mnie to cały zestaw to takie Green Gate wykonaniu Ewy :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak mi się skojarzył,dużo łądniejszy nawet od GG a i duuużo tańszy niż GG:)
UsuńDzięki tym Twoim małym, tekstylnym cudeńkom kuchnia jest prześliczna i bardzo przytulna.
OdpowiedzUsuńDziękuję uwielbiam ją:)
UsuńBardzo ladna przytulna kuchnia:)
OdpowiedzUsuńFajna jest:)Nieskromnie napiszę:)I nie zmieniałam w niej nic od czasu zamieszkania w tym domu.Jakoś się nam idealnie zaprojektowała:)
UsuńKochana ślicznie jest w tej Twojej kuchni, u Ewuni już widziałam ten zestaw bardzo mi się podobał. ale u Ciebie w kuchni wygląda zjawiskowo. Buziaki.
OdpowiedzUsuńPrawda???Cieszę się,że tak wyszło,teraz latem będą kwiatki,zimą czerwienie a wiosną błękity musze jeszcze coś wymyśleć na jesień:)
Usuńnie dziwię się, że po sesji zdjęciowej nie miałaś serca ściągać ozdób!
OdpowiedzUsuńKwiaty pasują zawsze i wszędzie...cudownie jest...
kiedy miałaś urodzinki?
A Ewunia jak zawsze pokazała klasę! :) "czapeczki" na słoiki mnie zauroczyły! :)
pozdrawiam
Ja mam urodzinki w fajnym dniu roku-05.05.Fajna data prawda?Czapeczki Ewy mnie rozkładają na łopatki.Uwielbiam je!!!Wcześniej moja blogowa koleżanka też mi szyła czapeczki i już się od nich uzależniłam:)
Usuńpiękny błękit, a ja mam zielona żółtą kuchnię
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : ) Pozdrawiam
Wpadnę na pewno:)
Usuńpiękna kuchnia!!!bardzo klimatyczna...i te "czapeczki" na słoiki...no wszystko tak kojardzy mi się (oczywiscie w pozytywnym tego słowa znaczeniu) z bacinym domkiem na wsi :):)
OdpowiedzUsuńNo właśnie podobnie myślę o swojej kuchni i taki klimat miał być:)
UsuńZazdroszczę takiej przygody, bo ja wciąż nie mogę się zdecydować jaki kolor ma u mnie w kuchni wieść prym. Przydałby mi się taki "kłopot", może rozwiązałby moje dylematy ;) Śliczne skorupy też o takich marze !
OdpowiedzUsuńA ja od jakiegoś czasu mam różnie dzięki właśnie Ewie,mam zestaw biały z francuskimi napisami,niebieski w krateczkę,różowy na święta wielkanocne a teraz kolorowy.Zmieniam co jakiś czas i jest fajnie:)
UsuńPrzygoda nie do pozazdroszczenia, aleza to jaka kuchnia wdzięczna ;))) Pięknie się wszystko prezentuje! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNo przynajmniej dzięki niemiłej przygodzie mam fajny zestaw:)
UsuńTak dla niebieskosc:-) po raz kolejny sprawdza sie zlota zasada: wszystko dobre co sie dobrze konczy a kuchnia zdecydowanie zyskala!!!!! piekne tkaninki:-) buziaczki!!
OdpowiedzUsuńW pełni przyznaję Ci rację:)
Usuńkuchnia jak najbardziej ywgląda przepięknie z tymi kwiatowymi ozdobami :) komplecik piękny :)
OdpowiedzUsuńEwa faktycznie tworzy cuda!!!
UsuńJest pięknie buziaki Ewa.
OdpowiedzUsuńDzięki!!!Ewa,wyślę Ci paczuszkę w poniedziałek,bo mam w tym tygodniu urwanie głowy:)
UsuńTwoja kuchnia zyskała na lekkości. Bardzo wakacyjnie i sielsko anielsko się zrobiło.
OdpowiedzUsuńJa na lato tez wprowadzam kolor niebieski do mieszkania.
Pozdrawiam : )
Mi niebeiski kojarzy sie z latem i jakoś wyjątkowo pasuje do ciepłych letnich dni:)
UsuńKażda zmiana sprawia,że człowiek inaczej patrzy na wszystko, te pastelowe kolory bardzo ładne w Twojej kucchni:)
OdpowiedzUsuńI każda zmiana nawet taka drobna potem bardzo cieszy.No i nie jest nudno:)
Usuńsuper zmiana!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię jak coś się zmienia w domu ... w kuchni szczególnie
te kolorki i u mnie by pasowały jak ulał!
pozdrawiam
Ja też lubię co jakis czas zmieniać kolorystykę i fajnie bo mam już inną na święta,inną na jesień czy wiosnę.To bardzo cieszy:)
UsuńWspaniała zmiana, wszystko pasuje idealnie:)))Przepięknie:))
OdpowiedzUsuńTeż właśnie tak pomyślałam,gdy poukładałam pierwszy raz wszystko w mojej kuchni.
UsuńMusze przyznać nieskromnie, że wygląda to wszystko razem ślicznie. Ale cały czas w pamięci mam twój telefon, że klientka zapomniała, że zamówiła...gęsia skórka. Musze przyznać, ze ślicznie rozjaśniło to twoja kuchnię - ciesze się tym bardziej, że wyjątkowo fajnie mi się to szyło:)
OdpowiedzUsuńBuzia
P.S.
To że komputer Ci nawalił to nie tłumaczy wyłączonej komórki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja już nawet napisałam smsa, ale cisza...to może maila napisze co???? wrr...
no widzisz jak się dobrze ułożyło:)A co Ty się tak denerwujesz,nie znasz mnie????Znowu kabel od ładowarki zgubiłam i nie mogłam naładować komórki:)A komputer jeszcze zipie,chyba pojedzie do naprawy pojutrze a może w piatek:)
Usuńjest super! czasami tak zupełnie niezamierzone staje się ideałem - pięknie :) też nie chciałabym się rozstawać :))
OdpowiedzUsuńDlatego tak się cieszę:)
UsuńŚlicznie masz w kuchni.. Panuje u Ciebie mój ulubiony kolorek. Śliczne te nowości!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe słowa:)
UsuńPiękny komplet, kuchnia zyskała bardzo. Po raz kolejny sprawdziło się przysłowie, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńNo pewnie nie ma co się za wczasu martwić,zawsze się znajdzie jakaś rada:)
UsuńTo i dobrze,że tak się stało, czasami mówią szczęście w nieszczęściu i u Ciebie akurat pasuje, bo kuchnia wygląda pięknie:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńPisałam już wcześniej,że właśnie tak sobie pomyślałam i zostawiłam komplecik dla siebie:)
Usuńślicznie kuchnia się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńcudnie pasuje...dobrze,że został:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko razem ślicznie wygląda! Wcale się nie dziwię, że trudno było się rozstać z takimi cudami:) Pech z komputerem, jednak ułatwia on pracę bardzo.. Ewa to prawdziwa Czarodziejka:) A wiesz, że dziś u nas nawet słonko świeci? Może wreszcie będzie ciepło.. Wczoraj, mimo pogody posiedziałam na tarasie - w grubych skarpetach, polarze i owinięta w pled:) A co:) Serdecznie Cię pozdrawiam Beatko!
OdpowiedzUsuńChyba u Was to słońce świeciło,bo u nas najpierw coś drgnęło i miałam nadzieję,że będzie gorąco,do pracy wyszłam w laczuszkach i myślałam,że będzie super a już po dóch godzinach lało i lało,więc odkąd zrobiłam taras ani razu nie spędziłam wieczoru na tarasie:)Chyba wybiorę Twój sposób i posiedzę w polarku:)
Usuńpięknie jest!! i zdradze Ci tajemnice ale sza nikomu ani słowa :) strasznie podoba mi się Twoja półeczka na kubeczki - zachorowałam na nią od pierwszej wizyty u Ciebie na blogu i nawet miałam nadzieję że może jest na sprzedaż :) Ale cóż nie jest :( a taka cudna :)
OdpowiedzUsuńNie nie miałam jej nigdy na sprzedaż bo to prototyp.Na moją prośbę chłopacy mi zrobili na mikołaja w zesżłym roku:)Mieli ogrom pracy i nie chciałam im marudzić i nawet chciałam kupić gdzieś ale większość była z płyty a mi marzyła się drewniana,na początku nikt w domu nie byl z pomysłu zadowolony ale jak ją powiesiliśmy okazało się,że wszystkim się podoba:)
UsuńTe cuda , które uszyła Ewa , tak naprawdę chyba nie chciały Cię opuszczać , więc tak chyba się to wszystko stało .. ! Ewa pięknie to wszystko uszyła , a w Twojej kuchni wpasowały się cudownie . Takie green gate !
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa:)
UsuńMimo, że zakup nie planowany to wszystko pięknie się wkomponowało w istniejące wnętrze. Ewa tworzy istne cudeńka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
He he tyle pochwał pewnie ją zaszokuje,aż się boję czy nie uderzy jej woda sodowa do głowy:)))Chociaż znając ją to jej nie grozi:)Czasami aż nie wierzę jak ona sie martwi czy jej prace się spodobają:)
UsuńZ takiej kuchni to nie chce się wychodzić,
OdpowiedzUsuńno,chyba,ze na taras:))))
No masz rację,chociaż uwielbiam siedzieć na wygodnej kanapie przy kominku:)
UsuńPięknioe się wszystko wpasowało do Twojej kuchni, Beatko:) Uwielbiam podglądać, co nowego zmieniasz i czarujesz:)
OdpowiedzUsuńJest co u Ciebie podglądać , Ewa uszyła super dodatki , świetnie je wkomponowałaś , pozdrawiam Dusia , [odbierasz telefony?] , tak jak pisałam biorę i zaczekam
OdpowiedzUsuńCzasami odbieram:) ale jak pisze Ewa w swoim komentarzu zdarza mi sie to sporadycznie:) na razie jest ciezko:))) ale udalo nam sie pogadac:) fajnie bylo Cie uslyszec:)
UsuńPiękne kolory! Twoja kuchnia wygląda bardzo przytulnie! ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje.lubie w niej przesiadywac ,wiec chyba jest przytulna:)
Usuńpiękne cuda!
OdpowiedzUsuńDziekuje!!!!
UsuńTwoja kuchnia w każdym kolorku wygląda pięknie :) A z Ewci dodatkami wyjątkowo pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
No z trudem ale musze przyznac ze Ewcia talent ma:))))
UsuńPiękne te kolory! Błękit kojarzy mi się zawsze z niebem :)
OdpowiedzUsuńMi tez:)))
UsuńJa jak zwykle jestem zauroczona Twoja półeczką!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy:) bo ja odkad znalazla sie w mojej kuchni uwielbiam ja:)
UsuńŚliczniusie to wszystko , wcale się nie dziwię , że zostały w domu bo przecież idealnie się wpasowały :D
OdpowiedzUsuńJak mozna takie cuda oddac??? Ja nie potrafilam.szczegolnie ze wlascicielka odmowila odbioru:)
UsuńŚlicznie jest w Twojej kuchi a komplecik już wcześniej podziwiałam i wręcz się nim zachwycam :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy! Zdecydowanie również miałabym problem żeby się z nimi rozstać:) Zdecydowanie to musiało być przeznaczenie:))) Pozdrawiam Cię słonecznie:)
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Beatko, pozwoliłam sobie w ostatnim poście zamieścić Twoje zdjęcie ze stojakiem na zioła- mam nadzieję, że wybaczysz:)
OdpowiedzUsuńKuchni twojej nieziemsko w niebieskim! Bardzo mi się podoba. Szczególnie materiałowy wianek:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBeatko, Twoja kuchnia jest obłędna.
OdpowiedzUsuńJestem nią oczarowana. Dobrze, że zdecydowałaś się na ten zestaw.
Pozdrawiam serdecznie:)