Przepis znajdziecie u mnie na blogu w tym miejscu:
Teraz jest w letniej wersji.
A taki tort moje córka przygotowała dzien wcześniej:
Piękny prawda?
A jakie jeszcze znajdziecie u mnie smaki lata?
Jak zawsze gdy myślę o lecie wspominam najlepszą kolację pod słońcem,jaką oczywiście jest bób, z odrobiną masła i cudownie pachnącym koperkiem!!!
A najlepszy letni deser?Tylko owoce!!!Najpierw truskawki,potem maliny,poziomki,czereśnie jagody....i za to kocham lato!!!
Widok owoców i warzyw na straganach powala!!!Chciałabym wszystko kupić,dziś miałam na obiad pierwszy raz kurki i chętnie pokazałabym Wam ale szybko je zjedliśmy:)Kurki to kolejny smak lata ale o tym wiele razy pisałam w zeszłym roku pokazując liczne przepisy :)
Od marca najwspanialsze moje śniadanie to omlet przygotowywany przez mojego męża.Jem go prawie codziennie i to najmilszy początek dnia,uwielbiam te moje dietetyczne śniadania!!!Dzięki Violi dodaję do omletu serek kozi a od niedawna świeże zmiksowane truskawki!!!Gdy tylko mam czas robię dźemy truskawkowe,któe będą idealne do omletu zimą.Polecam Wam to śniadanie,nie ma dużo kalorii a pysznie smakuje!!!
Kolejny smak i zapach lata?Cytryna!!!Uwielbiamy latem wodę z cytryną,lody cytrynowe i desery z cytryną,szczególnie w upalne dni i właśnie w taki dzien moja starsza córcia zrobiła sernik z kremem cytrynowym...przepyszne ciastko!!!
A na koniec nowy kolor lata.Często zmieniam dekoracje w kuchni i teraz przyszedł czas na nowe letnie kolory!!!Nie będzie dla Was niespodzianką,że w tym roku będzie to mięta i delikatny róż.Mam wielkie szczęście znać Ewelinę,która uszyła tak pięknego miętowego anioła,że nie mogłam się mu oprzeć i znalazł swoje miejsce w mojej kuchni:
Dziękuję,że do mnie zaglądacie!!!Mimo,że ja do Was nie zaglądam:)Obiecuję,że jak tylko skończy się mój pracowity czas będę bardziej aktywna w blogowym świecie!!!
Podobno w nocy się już nie je, ale mam ochotę nagłą... a Tu takie pyszności! :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam się oprzeć...na szczęście nie jem słodyczy,.więc tort został dla gości:)
UsuńAleż pyszności nam tutaj zaserwowałaś!!!:) Tak, widok tej ilości owoców na straganach i u mnie wywołuje mega uśmiech i ..chęć kupienia wszystkiego:)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę smacznego jutrzejszego omlecika!:) Mniam!!:)
Wszystkiego Dobrego:)
Faktycznie owoce na straganach robią wrażenie!!! A omlecika już się nie mogę doczekać!!!
UsuńTyle pysznosci w jednym poscie!!!to nielegalne!!! tort bezowy to moje marzenie, ale jeszczevtylko na liscie, jak tu do niego podejsc??? Twoj jest mega!!!!!!
OdpowiedzUsuńdokładnie :))) pozdrowienia Ateo!
UsuńTort bezowy nie jest taki zły to przygotowania!!!Co prawda nie jadłam go ale podobno był pyszny:)
Usuńpyszności :-)))
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńMmm... same pyszności! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJak smutno było Beatko bez Ciebie! Przekonujesz mnie kochana do mięty. Pięknie wygląda, a torcik będzie na sobotę dla moich Miśków.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za takie miłę słowa.co do nieobecności to sporo mam pracy i nie wyrabiam:)Ja do mięty bardzo się przekonuję:)Właśnie zastanawiam się nad łazienką biało-miętową:)Mam nadzieję,że tort się uda,jak coś to pisz na email,odpowiem na wszystkie pytania!!!
Usuńocha jak smacznie i slicznei :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to kocham lato:)
UsuńZajrzenie tutaj okazało się niebezpieczne - zrobiłam się głodna:p
OdpowiedzUsuńHe he to dobrze:)Większa szansa,że wypróbujesz moje przepisy:)
UsuńNo i po mojej obietnicy, że kończę ze słodyczami. Tort bezowy złamał mnie ostatecznie. Wygląda pysznie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie chciałam!!!!:)))Ja jakoś wytrzymuję na diecie i oparłam się torcikowi...ale miałam chwilę zwątpienia!!!
UsuńTort podbił moje serce .. Już go sobie skradam ... Bardzo podobają mi się te anielice :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDorota,nawet nie wiesz,jak one pięknie wyglądają "na żywo"!!!
UsuńSmakowicie wygląda ten tort .... Kuchnia w kolorze mint & pink cudowna
OdpowiedzUsuńTeż się przekonuję do mint!!!
UsuńOficjalnie z ręką na sercu mogę powiedzieć,że torcik to była poezja smaku,a zdjęć pozostałych dań Beata nie zdążyła zrobić bo były tak pyszne że zniknęły ze stołu w mgnieniu oka.Beatko baaardzo dziękujemy za przepyszną kolację i fantastyczny wieczór w Waszym towarzystwie :-) Buziolki dla Was :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję,za tak piękną opinię!!!Cieszę się że smakowało!!!A za wieczór ja dziękuję,było wspaniale!!!Dawno się tak nie uśmiałam!!!Szkoda,że tak daleko mamy do siebie.Bo chętnie bym taki miły wieczór powtórzyła!!!Buziaki dla Was i trzymajcie się w tej dalekiej Belgii!!!Kiedyś zawitamy do Was i sobie popichcimy obie:)W końcu musimy razem zrobić ten tort BMW:))))Zapomniałyśmy o książkach dla Nicoli,może zdąrzycie je odebrać?Buziaki!!!
UsuńKochana na pewno jeszcze wpadniemy się pożegnać.No i tak jak mój mąż powtarzał w piątek 50 tysięcy razy: "musicie do nas przyjechać" ,więc serdecznie zapraszamy :-D
UsuńTort bardzo smakowity... Śliczna ta Twoja kuchnia:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją:)
UsuńAle wyżerka ;p Same smakołyki!!!Z chęcią dosiadłabym się tam do waszego stołu ;p Takiej wersji bobu jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńA w kuchni-cuuudnie,miętowo!Ja obecnie też w kuchni jestem na etapie mięty ;p
Pozdrawiam!
Bób w takiej wersji jest obłędny!!!A mięta faktycznie w kuchni pięknie wygląda.,
UsuńBeatko adoptuj mnie!! hahaha Kochana gdybym z Tobą mieszkała wyglądałabym jak bąk wyścigowy ;P O mamuniu takie pyszności,jak ja próbuję ograniczać słodycze.Okrutna jesteś! ;P
OdpowiedzUsuńWysłałam Ci maila na info@...bardzo mi zależy więc nie każ mi długo czekać ;P
Buziaki
Ściskam
Dlatego ja nie tykam swoich wypieków bo już jesyem jak bąk:)Czytałam email,mówisz,masz:)Jutro napiszę do Ciebie!!!Dziękuję za to,że u mnie robisz zakupy!!!A Cottony są boskie!!!Bedziesz zachwycona!!!
UsuńKochana, ależ pięknie ten tort wygląda:) A bób my wszyscy uwielbiamy, ale widzę, że podajesz z koperkiem, ja z natką pietruszki:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńTorcik boski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bób uwielbiam, ale z koperkiem nigdy nie jadłam...
OdpowiedzUsuńAle, ale nic mi nie było wiadomo o nowych nabytkach do kuchni! Tylko poinformowano mnie o słomkach...Widzę, że skusiła Cię mięta:) Jest cudnie
Zaraz po pracy muszę kupić koperek (mi w ogrodzie się skończył chwilowo) i zrobię bób na Twój sposób :)
OdpowiedzUsuńAleż cudowności dostałam gigantycznego ślinotoku
OdpowiedzUsuń