środa, 30 grudnia 2015

POŚWIĄTECZNA RELACJA

Miałam mieć trochę więcej wolnego po świętach ale na razie jakoś mi nie po drodze z wolnym czasem.Przed Świętami mieliśmy spory ruch w sklepie do tego pierwszy raz organizowałam Wigilię w domu,więc miałam sporo na głowie.Na szczęście wieczór wigilijny był bardzo radosny,pełen śmiechu i wzruszeń,właśnie taki jaki powienien byc,do tego wszystkie moje i mojej rodzinki dania były pyszne,więc cieszyłam sie z tego niesamowicie.Prezenty również wszystkim sie podobały.A na dodatek odwiedziła nas Pani Mikołajkowa,która szybko i sprawnie rozdała prezenty,więc wieczór spędziliśmy wszyscy roześmiani.W tym roku jak pokazywałam ostatnio,dekoracje w pokoju były kremowe i złote,więc taki i był nasz stół:


Moja choinka praktycznie od lat podobna,jak juz to zachodzą drobne ziany,jest badzo kolorowa i bardzo mocno doświetlona.

 W tym roku na choince pojawiły się pierniczki,które niesamowicie pachną




Właściwie znowu powinnam :w kuchni w tym roku bez zmian,aż boję się że Was zanudzę,podobnymi dekoracjami,choć nie w tym roku na oknie pojawiła latarenka ze światełkami.Jak zawsze jest zbyt kolorowo,zbyt dużo dekoracji ale wiecie,ze ja tak w kuchni lubię:)
Oto foto-relacja:

 Na półce powiesiłam kubeczki kupione tuż przed świętami na wyprzedaży w Empiku,trochę byłam zdziwiona,że tak szybko się zaczęły wyprzedaże,ale cieszyłam sie,że mogę skorzystać.W końcu takie zakupy są najfajniejsze:)




W różnych miejscach w domu pojawiły się rózne drobiazgi:


Stroik prezent od moich wspaniałych kwiaciarnianych dziewczyn:)





Na schodach powstały dekoracje bardzo naturalne,nasze schody czekają na remont na wiosnę,ponieważ są dość podniszczone i taka dekoracja najlepiej się wpasowała w drewnianą zabudowe:









Przed wejściem też poustawiałam parę drobiazgów,z wdzięcznym motywem łyżew:)Nawet szukałam łyżew moich córek,aby je wykorzystać ale niestety nie mogłam ich znależć,sama jestem ciekawa gdzie leżą.Tak mało zimy u nas,że od kilku lat nie były wogóle używane.




Zaraz po świętach myślałam,że u mnie będzie spokojniej ale niestety jak zawsze pomyliłam się:)Ale same wiecie,co mnie teraz kręci:)Praca:)


poniedziałek, 21 grudnia 2015

ZACZYNAMY:ŚWIĄTECZNE DEKORACJE W DOMU

Czas leci jak szalony,wigilia zbliża się w tempie oszałamiającym a ja mam jeszcze tyle do zrobienia!!!Pewnie jak każda z Was.Ale jakos łączę obowiązki zawodowe z domowymi i powoli wychodzę na prostą.Tych domowych jest troche wiecej niz zazwyczaj,poniewaz w tym roku wigilijna wieczerza odbedzie sie u nas w domu.Bardzo się cieszę,ponieważ nigdy nie organizowałam rodzinnej wigilii i sprawia mi to sporo radości.W związku z tym dekoracje juz sie w domu pojawiają.Najważniejsze są w pokoju i w kuchni i dzis właśnie nasz pokój Wam pokażę:)O dziwo,myślałam,że jak będę miała kwiaciarnię,to zaszaleję z zakupami dekoracyjnymi ale jak to się mówi szewc bez butów chodzi i żadnych zakupów nie było:)No prawie żadnych:)Wolę zakupy do sklepu,te są w tej chwili ważniejsze.Podobnie jak w zeszłym roku,w moim kolorowym pokoju dekorację mają być stonowane,więc znowu są w odcieniach kremu i bieli.Na pianinie stanęła ponownie moja kremowa wioska powiększona o kościółek:

I jeszcze trochę zdjęć moich domków:


 A to u nas nowość,mały dzwoneczek,będzie użyty przed wigilią:)Bardzo fajnie się u nas sprzedawały w tym roku,widać,więcej osób ma ochotę na nową wigilijną tradycję:)I dzwoneczkiem powiadomienie wszystkich o jej rozpoczęciu:)



Na stoliku obok pianina jak co roku stoi gwiazda a przy niej mała dekoracja z saneczkami:)


I drugi stroiczek:


 Na stole na tacy mała dekoracja :



Na kominku jak rok temu koniki i pierwszy raz karuzela,uwielbiam ją:


A na oknie aniołki zbierane od lat:




 Nasz adwentowy stroik stoi na komodzie,bo na stoliku mam pieknę róże i jakoś żal mi się z nimi rozstać.

Pytałyście się mnie dlaczego nie pokazałam w  tym roku mojej konstrukcji mikołajkowej:)Faktycznie nie miałam czasu pokazać ale uspakajam,Mikołaj u nas był i jak zawsze zostawił ogrom prezentów,drobnych ale w jakże bogatej oprawie!!!

Jak zawsze u nas prezentami były głównie słodycze,pyszne herbatki i dekoracje.






Pewnie,nie uwierzycie ale mam już spakowanych większość prezentów:)Ale o nich będzie następnym razem:)

Mam nadzieję,że znajdę chwilkę aby zajrzeć do Was na blogi,bo batdzo chciałabym zobaczyć Wasze dkeoracje!!!

niedziela, 13 grudnia 2015

BRAK MI SŁÓW.....

No właśnie,brak mi słów aby opisać Wam co się u mnie dzieje....miałam odezwać się po otwarciu kwiaciarni a tu okazało się,że to nie jest możliwe....Praca wziągnęła mnie na całego.Tym bardziej,że w październiku zaczęły sie przygotowania do dnia Wszystkich Świętych i musiałam się szybko nauczyć wiele rzeczy.Ale jakoś się udało,zaraz po tych pracowitych dniach zamiast odpoczywać,rozpoczęłyśmy przygotowania do wyeksponowania w sklepie dekoracji Bożonarodzeniowych,ciągle coś zmieniałyśmy,dokładałyśmy i sklep wygląda tak w świątecznej osłonie:


Prawie co kilka dni zmieniamy ustawienie czy dekoracje oraz ustawiamy nowy towar:









W sklepie stanął też stół,na którym eksponujemy dekoracje i naczynia:






Szukając pomysłów na nowości w sklepie zaryzykowałam i zrealizowałam pomysł mojego meża,który okazał sie dobrym pomysłem a mianowicie wporwadziliśmy do naszego działu spożywczego kawy smakowe i herbaty.Bardzo sie ten pomysł spodobał klientom i teraz rozszerzamy ofertę kaw i herbat,ponieważ cieszą się sporym zainteresowaniem,Bardzo często klienci kupują je dla siebie lub jako prezent.I codziennie dla naszych klientów serwujemy świeżo zaparzoną i gorącą kawę.A w weekendy dodatkowo pyszne wypieki.






I dlatego ta praca ta mnie pochłonęła ponieważ jest bardzo twórcza,ciekawa,ciągle nad czymś myślimy,coś planujemy,robimy dekoracje a jak narazie ze względu na brak mojego doświadczenia wszystko jest dla mnie wyzwaniem.Tak jak było nim okno wystawowe,chcieliśmy je zrobić trochę inaczej niż wszyscy,bardziej tradycyjnie....a co tam będę się rozpisywać...same zobaczcie i napiszcie mi co o naszym oknie sądzicie!!!


Na prawym oknie stanęło stadko reniferów,a z drugiej strony tradycyjna szopka




Na drugim oknie zagościły kolory najmodniejsze w tym roku:biel,szarość i srebro w nowoczesnym wydaniu:



Nad dekoracją zawiesiłyśmy śnieżynki i szkalne bombki,w których świecą sie małe ledowe lampki.







A na koniec chciałabym pochwalić się przentem jaki dostałam i jak tylko "ją" zobaczyłam uwierzyłam,że wszystko się w kwiaciarni sie uda,że wszystko będzie dobrze .....bo same zobaczcie jakiego anioła dostałam na szczęście :


Anielica-ogrodniczka!!!

Same widzicie jak niewiele mam czasu wolnego,jak wiele czasu zajmuje mi kwiaciarnia ale to bardzo fajnie spędzony czas,Teraz po tych kilku tygodnia już normuje mi się dzień pracy i myślę,że będę mogła częściej tu zaglądać i pokazywać to co lubię oraz zobaczyc co tam u Was:)

A że przez ostatnie dni i dom przystroiłam i trochę pogotowałam to następne posty raczej nie będą o sklepie:)
Cieszę się,że wróciłam i pozdrawiam Was cieplutko!!!