Niestety miałam tyle rzeczy do zrobienia,że nie mogłam zajrzeć do Was na blogi,dzisiaj i jutro nadgonię zaległości.W sobotę i wczoraj przygotowałam dekoracje i rano dom wyglądał,jakby nie był sprzątany przez ostatnie dni,wogóle.Jakby przeszdł tajfun...Musiałam od nowa odkurzyć wszystkie meble i umyć podłogi,dopiero wtedy mogłam popatrzeć na moje dekoracje.Zrobiło się ładnie,tym bardziej cieszyłam się,bo popołudniu przyjechala moja szwagierka i widziałam,że podoba jej się u mnie.Dziś wszystkiego Wam nie pokażę,ponieważ jeszcze czekam na parę dekoracji,muszę zawiesić firanki w kuchni,dokończyć porządki.Ale pokój już jest przystrojony i czeka na choinkę:)Już Wam wspominałam,że w moim pokoju sporo się dzieje.Kolorowe ściany,ogrom zdjęć rodzinnych na ścianach,książki zalegające na schodach,ciemne meble i akwarium w ścianie.Do tego kolorowa choinka,więc wymyśliłam,że dekoracje będą bardzo stonowane,Okazało się,że to strzał w dziesiątkę!!!Same oceńcie:
Na kominku podobnie jak w zeszłym roku zagościły koniki na biegunach:
Widok z bliska:
Koniki co chwilę zmieniają miejsce i jeszcze nie wiem jaka będzie ostateczna wersja,na dziś największy i najpiękniejszy stoi na środku:
Na komodzie tak jak wcześniej stoi karuzela z konikami:
Na oknie jak co roku pojawiły się aniołki,w tej chwili już nie dokupuję nowych ale te zbierałam kilka lat,niektóre stoją na oknie a niektóre wiszą na nitkach:
Stroik adwentowy nadal stoi na stoliku:
Zmiany nastąpiły na pianinie,w tym roku moje ukochane kule schowałam i poustawiałam śliczne domki,które są oczywiście w podobnej kolorystyce,co reszta dekoracji:
Wszystkie domki moźna podświetlić,na razie czekam z tym do świąt.
Bardzo mi zależało aby dekoracja była delikatna,więc postawiłam tylko obok domków piękne cyprysy i małe reniferki:
Na stoliku obok pianina nie mogło zabraknąć gwiazdy betlejemskiej,jeszcze nie ma doniczki-osłonki,bo muszę kupić lub sama pomalować,jakąś z moich starych zapasów ale już wygląda ślicznie:
Postawiłam ją na saneczkach i oczywiście w towarzystwie konika:
Jej kolor mnie zachywca:
A na drugim stoliku postawiłam śliczny,prosty świecznik:
W tle moje książki z autografami:)Zbieram takie od lat:)Mam sporo perełek:)
A teraz o czymś miłym.....Świat blogowy to nie tylko blog,posty,komentarze i inspiracje.To Wy.Poznałam tyle wspaniałych osób,które przekazały mi ogrom pozytywnej energii.Z blogowaniem wiąrzą się drobne upominki,któe przesyłamy sobie z okazji candy,świąt czy urodzin.Sama nie raz wysłałam jakiś drobiazg,bo bardzo chciałam sprawic komuś radość.Tak po prostu,od serca....i dziś tak przesyłka od serca trafiła do mnie.Uwielbiam i cieszę się,gdy to ja przesyłam komuś upominek ale dziś doświadczyłam tak wielkiej radości,dostając prezent,że buzia śmiała mi sie do samego wieczora i przypomniałam sobie jak to cudnie jest dostawać niespodziankę.Po południu zeszłam na dół do kwiaciarni i zobaczyłam na schodach paczkę,zdziwiłam się,bo nic nie zamawiałam,spojarzałam na nadawcę,kompletnie mi nic nie mówił.Jakaś firma.Jeszcze bardziej zaciekawiona,wzięłam paczkę wracając do domu i zapytałam się męża,czy cos kupował.Okazało się,że nie.Pomyslałam pomyłka.Mimo,że miałam gościa,zaczęłam otwierać paczuszke....gdy zobaczyłam kopertę,zamarłam,ktoś pięknie napisał do mnie i o mnie.Już mi się gardło ścisnęło ze wzruszenia....a potem gdy przeczytałam kartkę,wiedziałam,kto mi przysłał prezent....ależ się ucieszyłam.Rozpakowałam cudne kubeczki i wiedziałam,że ONA wie,co pasuje do mojej kuchni IDEALNIE...,Bo ONA czyta moje posty,bo ONA wie co lubię,same zobaczcie:
Ależ one pasują do moich świątecznych dekoracji w kuchni!!!Ależ ona są śliczne!!!
A potem odkryłam jeszcze cudowne puszki na ciasteczka:
Ale najbardziej się wzruszyłam gdy zobaczyłam zawartość puszki.....moja cudowna koleżanka zechciała poświęcić swój czas i upiekła mi perniczki.Dodam,że smaczne.Wyjątkowe....wszystkim nam smakowały:
To była wielka ,olbrzymia niespodzianka.....
A na koniec świeczka,która jest IDEALNA na moje pianino:
....Beatko,jeśli sprawiłam Ci choć 1/3 takiej radości jak Ty mi dzisiaj sprawiłaś to jestem szczęśliwa.Dawno nikt nie zrobił mi takiej niespodzianki.Mam ogromne szczęście....poznałam parę cudownych dziewczyn,któych nigdy nie wiedziałam na oczy,a które staly mi się bardzo,bardzo bliskie.Dziękuję za wszystko.....nie wyobrażam sobie mojego życia bez WAS!!!!
Beata,nigdy nie zapomnę dzisiejszej radości!!!
Dziękuję
I ostatnia wiadomość formalana,paczki z candy wysłane z pewnym opóźnieniem,przepraszam ale miałam kłopot z wysyłką.Na pewno będą najdalej jutro,pojutrze:))
A cotton ball wysyłam jutro,Będą u Was do Świąt,bardzo,bardzo dziękuję za tak liczne zakupy!!!
Ty to masz kobieto szczęście!!! Tylko kim jest ta tajemnicza Beata?
OdpowiedzUsuńWow!
Pokój pięknie przystroiłaś... Widzę, że postawiłaś na odcienie bieli...
Kochana, Ty prędzej ten swój domek sprzątaj i pokazuj nam tu kuchnię w czerwieni!
Oj znasz ją na pewno,to Betti z bloga:http://beti-house.blogspot.com/ A kuchnię pokażę,jak zawieszę nowe zasłony:)))
UsuńNo, powiem Ci, ze przy Twym kominku byłoby dobrze mojemu Skrzatowi :-)))))
OdpowiedzUsuńNo właśnie,no właśnie,więc dawaj go Ty:)))
UsuńSorry miało być dawaj go tu:)Nie masz wyjścia!!!
Usuńwysłałam Ci 2 maile, nie masz?
UsuńMam,mam i już odpisałam!!!
UsuńCudnie i tak świątecznie. Widzę w naszych wnętrzach kilka wspólnych mianowników. Aniołki i stosy książek :) Moje Anioły też już opanowały parapet. Książki na razie znalazły miejsce na dwóch regałach i okazuje się, że będziemy musieli dokupić następny :) A konik na biegunach jest świetny. Marzy mi się taki kominek jak u Ciebie, ale raczej się nie doczekam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo,stosy ksiażek,faktycznie dosłownie u mnie zalegają.Praktycznie wszędzie gdzie można upychamy książki i nie wyobrażam sobie,życia bez nich.Kominek pełni u nas przede wszystkim funkcję użytkową,ogrzewamy nim dom ale jest też piękną dekoracją!!!
UsuńCudowne dekoracje, bardzo mi się Twój dom podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ślicznie dziękuję!!!
UsuńJak pięknie:) Super świąteczny klimat!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))
Rozkręcam się:)
UsuńAleż masz niezwykłą tę Beatkę, taaaka niespodzianka!! i ileż u Ciebie książek!! i wypatrzyłam u Ciebie przepiękną lampę. Serdeczności :))
OdpowiedzUsuńLampa,jeśli chodzi o tę przy gwieździe i koniku to lampa wykonana jeszcze przed wojną.Piękny przedmiot.A książki to u nas wszędzie są,pokażę dekroacje z biblioteki to zobaczysz ile tam zalega na półkach:)
UsuńCudne dekoracje! Tworzą całość idealną i klimatyczną, pięknie to.zaaranżowałaś :)
OdpowiedzUsuńA niespodziankowe prezenty swietne!
Dziękuję,też jestem zadowolona z efektu.
UsuńOj, pięknie u Ciebie , zresztą jak zawsze...trochę Ci zazdroszczę takiej niespodzianki. Kubeczki są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Nie dziwię się,że zazdrościć,bo cuda dostałam:)))
Usuńpięknie u Ciebie Świątecznie
OdpowiedzUsuńkubeczki cudo!
pozdrawiam
A jeszcze ciągle mam pomysły na nowe dekoracje:)
UsuńAle pieknie Twoj dom wyglada! Ja dopiero dzis biore sie za robote, bo przed swietami nie dam rady ;(
OdpowiedzUsuńAle ja też mam jeszcze sporo do zrobienia.Oj,sporo!!!
UsuńJest cudnie, świątecznie... tylko nic mi nie wiadomo było na temat tych cudnych domków na pianinie...PIĘKNE! A Beatka to ma serce na dłoni:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze masz racje:)
UsuńWitaj:)))Cieszę się, że i ja mogłam zobaczyć część Twojego świata. Mmmm powiem, że masz bardzo magicznie i swiatecznie. Miło jest dostać piękny, praktyczny i słodki prezent. Ale niestety nie dane mi taki mieć. Może kiedyś. Dziękuję za pamięć u mnie na blogu. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę pokażę,co tam jeszcze zrobiłam w kuchni i pokojach:)Ślicznei Ci dziękuję,za każdą wizytę!!!
UsuńWszystko co dajemy , to do nas wraca :-) I tak jest właśnie z Tobą Beatko :-) Masz wielkie serducho :-) Dekoracje piękne , czuć już świętami u Was , no i kominek marzenie ... Buziole :-))))
OdpowiedzUsuńDorota,bardzo Ci dziękuję,za te słowa.Chyba nie zasłużyłam na nie....
UsuńBardzo zasłużyłaś .... bardzo :-)
UsuńBeatko, pięknie u Ciebie! Wszystkie ozdoby super, ale serce skradło mi okno z Aniołkami:) Cudne! A niespodzianka fajna i apetyczna:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńOkno bardzo lubię,tak stroję je od lat.Kiedyś anioły stały w pokoju prawie wszędzie ale teraz ograniczyłam się do okna.
UsuńPięknie jest u Ciebie, ja jeszcze działam w totalnej rozsypce, dopiero sobota i niedziela zmienia mój dom
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też jeszcze sporo do zrobienia,ale powoli i systematycznie przygotowuję się do Świąt.
UsuńAleż mi kamień z serca spadł, bo bardzo się bałam, że pogniotą puszki. Kochana to kropla w morzu z mojej strony dla Ciebie ale cieszę się, że mogłam i ja choć odrobinę sprawić Tobie radość :)) Zęby masz całe? Kurcze takie twarde te pierniki mi wyszły ale ja z pieczeniem to na bakier jestem ;P
OdpowiedzUsuńDomek pięknie przystrojony i jaka gwiazda dorodna. Wczoraj chciałam kupić ale były jakieś takie beznadziejne. Przeważnie wszędzie czerwone a ja też chcę taką jak Twoja. Parapet zwalił mnie z nóg, wygląda obłędnie!!
Ściskam Cię ciepło
Pierniki są super.Bardzo smaczne i nie są twarde:)Zęby mamy całe:))))Juz Ci napisałam ile miałam radości:)Moją znalazłąm w kwiaciarni na dole ale faktycznie mało mieli w tym kolorze:)Ja to mam dobrze z kwiaciarnią na dole:)Buziaki!!!
UsuńTeż chcę kominek :o) Ozdoby świąteczne śliczne... A kubusie też takie chcę :o)
OdpowiedzUsuńJA kominkiem cieszę się dopiero od roku:)
UsuńO WOW, JAK PIĘKNIE!!!
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńPieknie już ustrooiłaś domek i zauważyłam, że jak renifer to kilka, jak aniołek to co nie miara, a szopki jak w Krakowie, miło popatrzec;))
OdpowiedzUsuńA bo ja lubię w Święta ogrom dekroacji:)Nawet takich najabrdziej kiczowatych:)
UsuńKominek świetna rzecz, udekorowany jest pięknie, tak samo jak cała reszta pokoju - naprawdę czuć przytulny, świateczny klimat!!! wpraszam się na grzańca przy kominku:-)
OdpowiedzUsuńWpadaj:)
UsuńPięknie! Bajkowo u Ciebie. ps ksiązek u Ciebie dostatek :)
OdpowiedzUsuńDobrych książek nigdy dość:)Choć mój mąż,już ze mna i książkami nie wyrabia:)
UsuńPrześlicznie, bardzo nastrojowo:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mi się wydawało:)
UsuńPięknie udekorowałaś swoje mieszkanie , teraz tylko czekać na pięrwszą gwiazdkę. Przesyłka super, kubki i puszki urzekły mnie bardzo , koleżanka ma gust i smak. Pozdrawiam przedświątecznie.
OdpowiedzUsuńPrezenty naprawdę śliczne,a kubeczki idealne na naszą kuchenną półeczkę:)
UsuńKochana u Ciebie to można już zasiadać do stołu, u mnie wszystko w powijakach, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdzie tam w powijakach,wioska juz jest:)Własnie opowiadałam wczoraj oniej mojemu gościowi:)
UsuńKaruzela jest super,i te koniki;)) Pieknie masz w domku,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię swój dom,szczególnie w okresie Świątecznym:)
UsuńAleż klimatycznie u Ciebie w salonie! Tak mi się spodobała Twoja gwiazda betlejemska,że chyba jutro pobiegnę do kwiaciarni:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńslicznie z tymi konikami, a skrpety juz znam;)))slicznie u ciebie;))aniolki tez urocze;))
OdpowiedzUsuńKochana, masz cudna konikową girlandę, zakochałam się, w ogóle z ogromną przyjemnością rozglądałam się po Twoim mieszkanku :-) i kominek fajny
OdpowiedzUsuńNapięcie też potrafisz stopniować, w emocjach czekałam, kto Ci taką niespodziankę sprawił. To strasznie fajne ja tez miałam taka niespodziewankę od jednej z naszych blogowych koleżanek - fantastyczne te dziewczyny!
Buziaki serdeczne!
Pięknie przystrojony kominek no i cały pokój, gwiazda betlejemska cudowna - szukam takiej od dwóch lat, i zawsze kończy się na czerwonej. Parapet z aniołkami uroczy no i czekam na kuchnię.
OdpowiedzUsuńPzodrawiam
Fantastyczne dekoracje! A koniki na biegunach to miodzio...
OdpowiedzUsuńOooooo ile książek! A ile zdjęć! :P
OdpowiedzUsuńTakie paczuszki - niespodzianki są najlepsze. Ja sama doświadczyłam tej radości. I mi też udało się takie wysłać, chociaż nie tak często i nie do wszystkich do których bym chciała (organizacja większa mi potrzebna). Piękne prezenciki dostałaś. A wiadomo, ze Beata to kochana dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńTwoje koniki nad kominkiem i domki na pianinie są cudowne - sama bym chętnie takie poustawiała u siebie :D
Beatko, cudownie.
OdpowiedzUsuńKolejny raz oglądam Twoje piękne dekoracje.
Pozdrawiam serdecznie:)