Za niewielkie pieniądze zakupiłam ostatnio barwniki spożywcze i teraz robię doświadczenia z kolorami:)To mój drugi tort tego typu i najtrudniej było mi położyć masę na tort,ponieważ przygotowałam ją zbyt cieńką ale miałam na szczęście pomocników.Smak tortu to truskawka z marscapone i śmietaną.Bardzo smaczny.Podaję przepis,bo nie jest trudny a delikatny w smaku i szczególnie na lato idealny.
TORT TRUSKAWKOWY:
SKŁADNIKI:
Biszkopt:
-6 jajek
-szklanka mąki pszennej
-6 łyżek mąki ziemniaczanej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-3/4 szklanki cukru
Masa truskawkowa:
-300gr truskawek
-2 łyżki cukru pudru
Masa z marscapone:
-400gr serka marscapone
-250 gr śmietany 36%
-25- gr truskawek
-8 łyżek cukru
Krem śmietankowy:
-100gr serka marscapone
-250 gr śmietany 36%
-1,5 łyżki cukru
PRZYGOTOWANIE:
Biszkopt:
Białka odzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę,dodać cukier i zmiksować.Dodać zółtka i mąkę z proszkiem do pieczenia.Wymieszać delikatnie wszystkie składniki.Piec w temperaturze 170 stopni przez około 35-45 minut.Ja po upieczeniu zostawiam w wyłączonym już piekarniku jeszcze kilka minut uchylając drzwiczki piekarnika.
Masy tortowe:
Truskawki na masę truskawkową zmiksować z cukrem i odstawić do lodówki.
Ubić śmietanę z marscapone i cukrem na koniec dodać wcześniej zmiksowane truskawki i połączyć wszystko miksując na gładką masę.Również odstawić do lodówki.
Kolejną porcję śmietany ubić z serkiem i cukrem na sztywną masę,gdyby był problem z ubiciem dodajcie odrobinę rozpuszczonej żelatyny w niewielkiej ilości wody.Również odstawić do lodówki.
Gdy biszkopt ostygnie podzielić go na trzy części i ułożyć dół tortu na talerzu posmarować masą truskawkową,następnie położyć krem i kolejny krążek biszkoptu,a na niego ponownie masę i krem oraz ostatni krążek biszkoptu,który smarujemy kremem śmietankowym.Boki tortu również dekorujemy kremem.Dekorujemy truskawkami lub tak jak ja masą cukierniczą i dekoracją z tejże masy:)
A nasz stół prezentował się tak:
Gości było niewielu ale za to jeden zjawił się niespodziewany i ubawił nas nieźle:)
Mam nadzieję,że moja córka była z niespodzianki-kolacji zadowolona,siedziała uśmiechnięta,więc chyba tak,ale dostała w prezencie dwie najnowsze książki Kinga,więc może stąd ten uśmiech:)))
A już w poniedziałek kolejne urodziny i może tort-prezent:)Jeśli się wyrobię:)
Pozdrawiam i witam serdecznie nową 330 obserwatorkę,a to się Beata,na okrągłą liczbę załapałaś:)
Wygląda świetnie! Chętnie bym spróbowała :-P
OdpowiedzUsuńI wiesz,najbardziej cieszę się,że był smaczny.kolejny w poniedziałek:)Ja to mam serię:)
Usuńale cudowny torcik :) aż mi ślinka leci :) ściskam
OdpowiedzUsuńDzięki!!!!
Usuńo rany - jaka ja niegrzeczna :)) najpierw życzenia najserdeczniejsze oczywiście a nie już tak od razu o torcie myśleć :)) nadrabiam i ściskam mocno
UsuńCudny torcik :) Kochana ulituj się i wyślij mi te dane do przelewu :)
OdpowiedzUsuńAle jaja żartujesz,że nie wysłałam.Obiecuję w weekend się odezwę:)Ale numer:)
UsuńBeatko tort rewelacja, pięknie to wszystko przygotowałaś, no ale w końcu artystyczna dusza z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę :)
Dziękuję,artystka to ja jestem ale niespełniona i beztalentowa:)Ale zawsze można próbować:)
Usuńjaki piekny kolorowy :))) az bym się poczestowała :) Wszystkiego dobrego dla córki ! spełnienia marzeń i samych przyjemnych w zyciu zdarzeń :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięuję,z całego serca:)
UsuńO, jaki piękny, kolorowy tort :))))
OdpowiedzUsuńJa tez wczoraj tortowałam, a zdjęcie wrzuciłam na bloga :)
Wszystkiego najlepszego dla Córki! :)
Zaraz lecę obejrzeć Twój tort!!!
UsuńHejooo Beciulka :*
OdpowiedzUsuńChciałam być numer 500 ale mi się czekać nie chciało,bo ja w gorącej wodzie kąpana :P ale dziękuję...czuję się zaszczycona :)) Powiem Ci szczerze,że ja nie mogę do Ciebie przychodzić,bo jak się tak cholerka napatrzę na te wszystkie słodkości,to mi jęzor do tyłka ucieka i wtedy otwieram magiczną szafeczkę i rąbię wszystko co mi w łapki wpadnie...a wtedy okrągłości się robią...wiesz gdzie :P Mam nadzieję,że ktoś wreszcie wymyśli nietuczące słodycze,padnę mu do stóp a później nawpieprzam się aż mi się niedobrze zrobi hihi :))))
Bardzo lubię książki Kinga więc i ja bym była zadowolona :)
Się kurde rozpisałam a Ty wiecznie zabiegana i czytać nie masz czasu :P
Buziol weekendowy :*
Na Twoje komentarze mam,bo zawsze buzia mi sie śmieje jak czytam Twoje email lub komentarze:)Beatko,obiecuję,dostaniesz słodkości na święta:)Nie obiecuję,że będą odchudzały,ba obiecuję,że będą obrzydliwie tuczące i bardzo dobre:)W końcu mam książkę Słodkie prezenty i inspiracja jest,więc bądź grzeczna i wypatruj paczuszki w grudniu od mikołaja:)
UsuńI masz,ja myślałam,że Ty mi podasz pomocną dłoń,pocieszysz,pogłaszczesz a Ty mi szpilę w mój gruby boczek wbiłaś :P Taaa i teraz będzie mnie tu słodyczami próbowała przekupić jak dziecko małe i jeszcze złośliwie napisze,że "obrzydliwie tuczące"! Dzięki Ci,dzięki...no bo po co mam być szczuplejsza od Ciebie,nie? hihihi :))))) Oj zapamiętam Ci ja to :P
UsuńP.S. Mój mąż mówi,że ja nigdy grzeczna nie jestem więc Mikołaj mnie omija hehehe :))))))
Zawsze możemy zacząć dietę od stycznia,najlepiej od poniedziałku w styczniu:)))))Grzeczne dziewczynki nudne są,więc wiem,czemu Twój mąż tak mówi:))Nie chciałby mieć takiej nudy w domu,więc nie grzeczniej:)))
UsuńPrawdziwie tęczowy tort jak smakuje tak jak wygląda to Beatko czapki z głów.Na smakołyki nie tylko Wy jak widać mieliście chrapkę, buziaki
OdpowiedzUsuńNaprawdę był smaczny!!!Lubimy truskawkowe desery:)
Usuńale pięknie wygląda, kolorowe cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobał,cieszyłam się bardzo,że mi wyszedł.
Usuńale cudeńko tez bym skubneła z checia:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny torcik Beatko :).ja mam też dwóch moich chłopaków listopadowych : mąż i młodszy syn ,tak dzień po dniu, więc na pewno skorzystam z Twoich przepisów,pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała pytania to pisz,Dorotko,dziękuję za cierpliwość ale faktycznie byłam zajęta,ale już skończyłam w przyszłym tygodniu będzie u Ciebie:)
UsuńBeatko wszystkiego najlepszego dla Twojej starszej Córeczki.
OdpowiedzUsuńTort wygląda rewelacyjnie. Bardzo pomysłowo przybrany.
A stół? u Ciebie to nic nowego. Jesteś mistrzynią w aranżacji stołu. Zawsze jest pięknie ubrany.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję,za życzenia dla córki,czytała i dziękuję za nie,zawsze takie niespodziewane życzenia cieszą:)Łucjo,dziękuję znowu za miłe słowa:)
UsuńPiekny tort,pewnie swietnie smakuje,wszystkiego dobrego dla córki
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję w jej imieniu:)
Usuńojojoj...
OdpowiedzUsuńAleż słodkości... Iż nów stwierdzam, że stanowczo kocham róż:D Piękny tort, cudownie nakryty stół i pewnie już bym w kuchni buszowała, gdybym nie doprawiła się dziś marcinkami, bitą śmietaną i czekoladą;)
Ależ sobie dzisiaj dogadzałaś:)
UsuńJak bym mieszkała bliżej to bym sie mogła podpiąć pod ten tort. Jeden dzień opóźnienia w imprezie nie robiłby mi różnicy:)
OdpowiedzUsuńTeż o tym pomyślałam,nawet bym Ci wysłała urodzinowy wypiek,ale chyba byłby już nie do zjedzenia po dotarciu:)A co tam kiedyś poświętujemy i Twoje i Dominiki urodziny:)
UsuńBeatko, Ty w jakiś trans z tymi wypiekami wpadłaś!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją witalność kochana, bo Ja ostatnio to tak, jakby ze mnie powietrze zeszło... hihi! ;)
Kurcze... Szkoda, że nie pokazałaś torcika w przekroju... :(
Ja zamierzam się też na tęczowy, ale trochę inny, efekty będą w styczniu...
No właśnie jakoś tak ostatnio u mnie na słodko,ale to dlatego,że imprez trochę mieliśmy i mogłam poszaleć.Co do witalności,to u mnie też różnie bywa.
Usuńnajgorzej jest właśnie jesienią i zimą.Wiem,że chcesz zrobić tęczowy,ja środek miałam tradycyjny nie zrobiłam tęczowego bo to bardzo pracochłonny tort ale też mi tęcza chodzi po głowie:)))Bardzo mi sie podoba,że ma takie kolorowe wnętrze.Poczekam jak Tobie wyjdzie i będę miała się komu pochwalić,Na razie z barwnikami widzę jeden problem z którym nie umiem sobie poradzić,niektóre elementy lekko puszczają kolor,nie wiem czemu.
śliczny kolorowy tort:))
OdpowiedzUsuńCzasami coś tam mi się udaje:)
Usuńale piękny ten torcik taki ...wiosenny. Skojarzył mi się z Wielkanocą:) - to też dzięki tym kolorowym kuleczkom-wyglądają jak jajka wielkanocne:) Jest taki pozytywny:) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWiem czemu,bo faktycznie moje kuleczki jak jajca wyglądają:)Trzeba trochę radości wprowadzać jak się ma dużo problemów i jest jesień:)
UsuńTorcik godny mistrza cukiernika.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję z atak piękną pochwałę:)
UsuńWidok Twojego tortu wywołał efekt prawidłowy czyli ślinotok :) Co tam kalorie, co tam kilogramy i inne zaokrąglenia jak się widzi taki torcik to tylko jedna myśl się pałęta po głowie - ile zdążę zjeść przed innymi :))) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHe he jak z zasady tortów i ciast nie jem ale tu się skusiłam,bo lubię ciasta z truskawkami.
UsuńSpóźnione....lecz serdeczne 100 lat dla córki.
OdpowiedzUsuńTort w kolorach tęczy....mniam...wy już wiecie jak smakuje tęcza...:)
Przekażę jej,tyle życzeń dawno nie miała,ale to bardzo bardzo miłe.Zawsze w urodziny czeka się na życzenia,pamięć i małe co nie co:)
UsuńTort prawdziwe cudo...
OdpowiedzUsuńPoproszę taki na marzec ;-)))
Myślę, że dla córki największym prezentem była Wasza obecność... Kochające rodziny ;-)))
A wścibscy goście też lubią torty ;-)))
Pozdrawiam cieplutko a dla córci życzenia najserdeczniejsze...
aby każdy dzień był dla niej najpiękniejszą niespodzianką,
aby zawsze otaczali ją szczerzy dobrzy ludzie,
aby nigdy nie czuła się samotna.
Sukcesów w życiu zawodowym miłości przyjaźni i szczęścia na co dzień...
Ty zawsze umiesz ubrać wszystko w piękne słowa!!!!Dzięki
Usuń:*
Usuńbardzo fajny pomysł za tort :D
OdpowiedzUsuńa lasagne to moje ulubione danie :)
faktycznie macie jesień obrodzoną w urodzinki :)
takie urodzinki w gronie rodziny są najpiękniejsze...
W pełni zgadzam sie co do urodzin a przepis na lasagne podam za kilka dni,to taki wypróbowany i bardzo smakowity
Usuńchętnie sprawdzę Twój, choć mam swój ulubiony, którym podbiłam serce Męża, jak pierwszy raz dla niego gotowałam :D
UsuńMmmmm jaki torcik, aż szkoda go jeść :)
OdpowiedzUsuńA niespodziewany gość bardzo mnie rozbawił :) kurcze wygląda jak jeden z biesiadników :)))
Nas też bardzo rozbawił:)
UsuńWygląda super prezentowo, a ta niebieska wstążka - pięknie się prezentuje ;0 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny tort. Twojej Córce życzę wszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję,na pewno przekażę:)
UsuńWitam Cie moja droga , koszyk na orzechy jest oczywiście dostępny w naszym sklepie redecor.pl, zapraszamy, można go wypełniać orzechami, cebulką a może szyszkami jako prosta świąteczna dekoracja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za info:)
Usuńkochana jestem w szoku- nie dosc,ze masz super pomocnikow to po pracy jeszcze tort wymodzilas szok podziwiam
OdpowiedzUsuńa tort musial byc dobry :)
Dobry był:)Dzięki za wizytę:)
UsuńKolejne piękne dzieło. Oj dzieje się u Ciebie, dzieje! Wszystkiego najlepszego dla Solenizantki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Dzięki,ale gdzie mi tam do Ciebie:)Wzorzec niedościgniony:))
UsuńTort wygląda bardzo smakowicie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oj,fajnie że wpadłaś.Dzięki.Brakowało mi Cię:)
Usuńo wow!! tort wygląda smakowicie !! To była z pewnością przepyszna impreza :)
OdpowiedzUsuńFajnie było.Wiesz powiedziałam Dominice,że to jej ostatnie urodziny,teraz ona jako dorosła 21 latka je organizuje a ja sobie przychodzę na nie :))
Usuń