Dopiero dzisiaj usiadłam przy komputerze,przez ostatnie dni byłam zajęta rodziną,dziećmi i domem,chciałam poświęcić czas na celebrowanie tych dni,na szykowanie dań dla moich gości ale chciałam też trochę czasu poświęcić na swoje przyjemności.Czyli głównie czytałam,już niedługo pokażę Wam kilka świetnych lektur.W tym roku jakoś dłużej trwały mi przygotowania do wigilii i pierwszego święta,kiedy gościmy naszą rodzinkę ale zdąrzyłam na czas,na szczęście miałam pomocników.Jednak dni przed Świętami były tak pracowite,że na bloga nie starczyło czasu.Potem chciałam odpocząć od wszystkiego.Stąd moja nieobecność,ale czas urlopu się kończy i wracam do Was:)))
A dzisiaj pokażę Wam jak wygląda moja kuchnia.Jak w zeszłym roku postawiłam na czerwony.I znowu sporo się w niej działo,ale nie umiem inaczej.W kuchni uwie;biam ogromną ilość dekoracji,ale to Święta i można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa dekoracyjnego.
Okno:
Półki,półeczki...
Wejście do kuchni i widok na komodę:
W pozostałych częściach domu już nie ma tak wiele dekoracji,te są w pokojach moich córek,u syna choinka stoi cały rok,jak zauwazyłyście,wiec nie będę znowu jej pokazywać:)
Na biurku postawiłam butlę do wina z białymi gałazkami a na tacy poukładałam parę drobiazgów,do tego cudna gwiazda,mów prezent świąteczny od Doroty u światełka i już jest pięknie!!!
Na pianinie obok domkó,które już Wam pokazałam postawiłam słoik na ciastka z lampkami i dekoracją.Ciastek w tym roku nie było:)
Tak jak wcześniej pisałam,gościliśmy naszą rodzinę w Święta i dlatego nasz stół był taki długi:
A oto nasza choinka:
A oto moja choinka na dworze i widok jaki miałam w drugi dzień Świąt,u nas spadł śnieg!!!
Mam nadzieję,że podobało Wam się u mnie,w te Święta...dla mnie najważniejsze,że spędziliśmy je razem,że prezenty spodobały się wszystkim i udało mi się przygotować smaczne dania w tym pierogi!!!A ja w tym roku dostałam śliczne,wymarzone prezenty,w tym jeden kompletnie niespodziewany czyli kawiarkę i już po wigillii około 23 w nocy piłam pyszną,aromatyczną kawę i taką delektuję się co rano.Do tego mam domowego baristę,który mi tę kawę przygotowuje:)
Do zobaczenia w przyszłym roku,jutro będę nadrabiała zaległości!!!
Życzę Wam wszystkim spełnienia marzeń w przyszłym roku!!!
Sobie też:)
I aby postanowienia noworoczne udało się zrealizować:)