Tak jak w tytule,dziś zapraszam na obiad.Od jakiegoś czasu,jemy lżej z kilku powodów,o kórych już nie będę pisała ale wybieram zdrowsze dania,nie pieczone na tłuszczu i w większości wykonywane własnoręcznie.Cieszę się bardzo gdy widzę,jak moja starsza córka z przyjemnością je rybne kotlety a ryb nie lubiła i tylko jak dowiedziała sie co będzie na obiad,zarzekała się,że nie zje.A tu smacznie wsunęła kotleciki i jeszcze poprosiła o taką samą porcję na jutro:)))Miłe to bardzo,że przekonuje się do moich pomysłów.Można?Można.Więc pewnie częściej u mnie będą potrawy fit:)Właśnie drążę temat dań z zastosowaniem mąki kukurydzianej,orkiszowej i razowej.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
A dzisiejszy obiad wyglądał tak:
Taki sposób podania ziemniaków jest bardzo efektowny i zdrowy,tym bardziej,że ciągle słyszymy,że nie warto warzyw obierać ze skórki:)100gr ziemniaków to 80 kalorii.Średnio jeden ziemniak ma ok.30-40 gr więc gdy zjemy 2-3 ziemniaki to nie jest to bardzo tuczący produkt.A dostarczamy organizmowi :magnez,fosfor,żelazo,wapń,błonnik,potas oraz witaminy:A,B1,B2,B3,B6,K,PP,C,E.Więc warto sięgać po ziemniaki.
Jak je przygotować?
Najpierw ziemniaki myjemy i oczyszczamy:
Następnie nacinamy,na bardzo wąskie paski,aby nie ciąć ziemniaka do końca,należy pomóc sobie drewnianą łyzką,dzieki temu natniemy odpowiednio ziemniaka aby z tyłu został w całości.Sposób ten znalazłam na którymś blogu i jest rewelacyjny,dziś pociełam ziemniaki szybko i sprawnie.Dobrze,że znalazłam w szafce drewnianą łyżkę,ponieważ już ich prawie nie używam:)Ale okazuej się,że nie warto wyrzucać niczegow kuchni:)
Jeśli chcecie ziemniaki możecie posmarować olejem,oliwą lub spryskać oliwą w sprayu.Ja posmarowałam częśc ziemniaków i oba warianty były pyszne.Na koniec posypujemy solą.
Układamy je na blaszce na folii:
I wkładamy do piekarnika.Pieczemy około 40 min ustawiając piekarnik na termoobieg.I już po chwili mamy takie ziemniaki gotowe do jedzenia:
Ja ziiemniaki podałam bez sosu ale można przygotować do nich sos tzatzyki,vinegret i z oliwy,papryczek chili,czosnku i cytryn,pietruszki.Ja dziś zaserwowałam ziemniaki z kotlecikami z łososia:
KOTLETY Z ŁOSOSIA:
SKŁADNIKI:
-500gr łososia świeżego bez skórki
-1 duża cebula
-odrobina masła
-sok z połowki cytyny
-3-4 łyżki kaszy mannej
-pieprz,sól,papryka
-natka pietruszki
-1 puszkę pomidorów
-1 jako
-1 ząbek czosnku
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę drobno posiekać,udusić ją w niewielkiej ilości masła,w tym czasie zmielić mięso łososia,ja odkroiłam skórę i pomieliłam mięso bez niej.Dodać cebulę,sok z cytryny,jajko,kaszę,Ponownie wymieszać,Dodać sól,pieprz i paprykę oraz drobno posiekaną pietruszke i ponownie wymieszać.Do blendera włożyć pomidory z puszki,wraz z drobno posiekanym czosnkiem i jeśli tego wymagają pomidory doprawić.Zmiksować je i wlać na dno naczynia do zapiekania,ja zapiekałam je w brytfannie.Uformować w ręce niewielkie okrągłe kotleciki i poukładać w brytfance a na koniec polać każdy kotlecik odrobiną sosu pomidorowego,Piec w temperaturze 200 stopni przez 40 minut.Są bardzo delikatne i smaczne!!!
Ja podałam ziemniaki i kotleciki rybne z mixem warzyw na parę firmy Hortex.
Mam nadzieję,że przygotujecie w domach u siebie to danie i że będzie Wam smakowało:)
A już niedługo też kotlety z jajek i kaszy jaglanej,którą chcę w większej ilości wprowadzić w naszej kuchni:)
Smacznego!!!