wtorek, 31 grudnia 2013

ŻYCZENIA NOWOROCZNE

Za chwilę Nowy Rok,nastał czas podsumowań i postanowień oraz Życzeń!!!U mnie w tym roku wiele się działo i cieszę się,że wydarzyło się sporo dobrego,były i złe chwile,kiepskie dni i złe wiadomości ale nie o tym chcę pamiętać.Za nami kolejny rok nauki dzieci,dość przełomowy,bo dwoje z nich z powodzeniem napisało egzaminy szkolne i dalej kontynuują naukę tam gdzie chcieli się uczyć,również bardzo dobrze minął nam kolejny rok studiów naszej starszej córki i cieszę się,że mają na tym polu sukcesy.Na szczęście wszyscy są zdrowi a ja też się jakoś wygrzebię ze swoich dolegliwości.Naszą rodzinę ominęły tragedie,wypadki i odejścia bliskich,więc to jest najważniejsze. Dla mnie to rok rozwoju,dzięki Wam i blogowemu światu uczę się jak dekorować dom,Decoupage,scrapbokingu.Dużo czytam,oglądam i inspiruję się.Cieszę się,że udało mi się uruchomić sklep internetowy i choć na razie to trudne początki,wierzę,że bedzie miejscem w internecie do którego będą internauci zaglądać.I co najważniejsze dzięki pisaniu bloga zyskałam niesamowite przyjaźnie.Dziękując Wam za wszystko przesyłam Wam Życzenia Noworoczne.Życzę Wam tak po prostu tego co jest najważniejsze w życiu:szczęścia,zdrowia,ukochanej osoby u boku,wspaniałych przyjaciół,cudownej rodziny,wielu satysfakcji zawodowych,inspiracji artystycznych i zrealizowania postanowień noworocznych.Życzę również spokoju finansowego,abyście się nie musiały martwić o jutro i oczywiście każdej z Was życzę spełnienia marzeń nawet tych najbardziej szalonych.Bo przecież marzenia się spełniają,prawda?Ja mam dwa najważniejsze i bardzo chciałabym aby się spełniły w Nowym Roku:)Trzymajcie kciuki:)A i zapomniałabym życzę szaleńczej,niezapomnianej zabawy!!!!Ja spędzam Sylwestra w gronie dwóch fantastycznych facetów i wiem,że będzie super!!!
Koniecznie muszę Wam jeszcze coś pokazać w starym roku.Prezent jaki dostałam od moich kochanych degustatorek,które często jako pierwsze smakują  i oceniają moje dania.Jest ich czwórka i wszystkie bardzo,bardzo lubię!!!Nawet nie wiecie jak ja mam z nimi fajnie i wesoło:)Kończę i idę przygotować kolację sylwestrową,którą pewnie Wam wkrótce pokażę!!!
Ręcznik już wisi w kuchni:)

poniedziałek, 30 grudnia 2013

POMYSŁ NA PREZENT:HERBACIARKA

Zanim zaczniemy Nowy Rok,chciałabym pokazać Wam co zrobiłam w prezencie gwiazdkowym moim najbliższym.To są moje pierwsze prace,więc są bardzo dalekie od ideału,ale robione z sercem.Myślę,że spodobały się,bo mam kolejną prośbę o zrobienie skrzyneczki na igły i nici.Co bardzo mnie cieszy.Mam też do zrobienia trzy przepiśniki i zaraz po Sylwestrze z wielką radością zabieram się do pracy.Przepraszam za jakość zdjęć ale robiłam je szybko,telefonem gdyż jak to zawsze bywa herbaciarki lakierowałam do ostatnich dni!!!A oto one:



Na zamówienie zrobiłam dla siostrzenicy męża bombki dla całej ich rodzinki z imionami,a że ma dwóch małych chłopaków zrobiłam dla nich bombki ze skrzatami:







Zrobiłam też kolejny przepiśnik niespodziankę.Uwielbiam je robić!!!

Jak wspominałam dostałam w tym roku wyjątkowo piękne prezenty,które przy okazji pokażę,szczególnie książki ale dziś będzie o tym co dostałam od Was.Dziękuję wszystkim:Ewie,Maciejce,Beacie,Kasi,Beacie,Ani,Wcześniej pokazywałam gwiazdki od Beaty i Ani a dzisiaj reszta cudowności jakie dostałam:
Już od wielu miesięcy szukałam toreb na prezent dla córek,chciałam aby były wyjątkowe,podobne do siebie ale nie takie same i piękne.Gdy pierwszy raz zobaczyłam torebki wykonane przez Anię z bloga  http://manufakturauniqe.blogspot.com/wiedziałam,że to jest właśnie to.Ania zgodziła się na wymiankę i na kilka dni przed wigilię,spotkałyśmy się na pewnym podziemnym parkingu co najmniej jak matki mafii:)Wszystko wyglądało jak w filmie mafijnym,pusty parking,ja z ochroniarzem w postaci córki, ona w drodze przez telefon pyta się:Gdzie?Ja tajemniczo odpowiadam:G 12.I już wszystko jasne,bo mówimy szyfrem:))podjeżdża samochód,kierowca kobieta nerwowo sie rozgląda,podaje mi dwie podejrzane i mocno opakowane paczki,ja przekazuję równie tajemniczo wyglądające siatki,chwila rozmowy i szybko rozjeżdżamy się swoich mafijnych obowiązków.No prawie,bo Ania do przedszkola na jasełka a ja do centrum po zakupy świąteczne:)))A efekt spotkania?Oprócz miłej nowej znajomości,piękne prezenty,torby dla moich córeczek:)


To był dobry rok.Mimo wielu problemów,wielu wyzwań i nierozwiązanych jeszcze spraw,ten rok przyniósł wiele dobrych wiadomości i sukcesów.Oby następny dla mojej rodziny i dla Was,był wyjątkowy!!!Z całego serca życzę Wam tylko dobrych dni!!!

sobota, 28 grudnia 2013

POŚWIĄTECZNE REFLEKSJE....

Moje Święta w tym roku były bardzo radosne i szczęśliwe,mimo,że pracowite,ponieważ gościła u nas cała rodzina,były wyjątkowe w swojej atmosferze.W naszej rodzinie zawsze jest wesoło w Wigilię,szczególnie podczas wizyty Gwiazdorka i otwierania prezentów,których ogromne ilości zalegają pod choinką.Uwielbiam patrzeć jak dzieciaki otwierają prezenty lub zaglądają do paczek ukradkiem zanim wyjdzie Gwiazdor.Zawsze spedzamy Wigilię u mamy z cała rodziną,czyli jest nas około 20 osób i widzę,że wszyscy to lubimy,ten dzień jest dla nas bardzo ważny.To piękna tradycja,gdy rodzina cała spotyka się w jednym domu a nie każdy spędza wigilijny wieczór w swoich domach.Mimo to,że Świetnie się bawimy wspólnie i głownie śmiejąc się spędzamy czas zawsze wkrada mi się jakiś smutek.Zawsze myślę o tych,których już nie ma a szczególnie o jednej osobie za którą bardzo tęsknie.I wtedy przypominam sobie książkę Małgorzaty Musierowicz z serii Jeżycjady.Nie pamiętam w której części mama Borejko,właśnie mówi o tym,że wigilia dla niej to czas smutku,bo wraca myślami do tych których nie ma i do wspomnień,wtedy czytając jej słowa nie rozumiałam tego co mówi.Teraz już wiem,że dla wielu ludzi,od których odeszli bliscy ten dzień nie jest już taki radosny,dlatego zawsze wtedy myślę sobie,że czasami się kłócimy,czasami ktoś nas denerwuje,mamy jakieś żale ale to nie jest ważne,ważne że wszyscy jesteśmy obok siebie i nikogo nie brakuje.I o tym trzeba pamiętać,bo gdy ktoś umrze nic juz nie wyjaśnimy,nie powiemy,nie zrobimy gestu na który ktoś czekał i dlatego każdą chwilę z bliskimi szanujmy.No i wyszło tak jakoś pompatycznie ale musiałam się tą moją refleksją podzielić.A teraz kilka fotek z mojego domu.Już jakiś czas temu pisałam,że mam kominek,najpierw stał sam wkład a potem mój mąż z pracownikami sami wykonali obudowę według jego pomysłu.Wyszedł fantastycznie!!!Nie spodziewałam się,że uda im się tak sprawnie i tak dokładnie wykonać wszystkie prace.A efekt?Same zobaczcie:









Nie będę zanudzać:)Ostatnie zdjęcie pokoju z kominkiem.
Kilka innych dekoracji:
Nasz domek ma już kilka lat,bardzo go lubię i stawiam co roku na stoliku przy pianinie.




Chciałabym też pokazać nasz świąteczny stół,na 20 osób:)



Zrobiłam kilka dań na obiad i kolację, nie wszystko wyszło jak chciałam ale miałam pokazać kilka przepisów,niestety zapomniałam w ten dzień zrobić zdjęcia,więc za kilka dni,może na Sylwestra zrobię "mięsne paszteciki bez mięsa"o które mnie pytała Ania i pokażę przepis:)
A teraz będę nadrabiać tygodniowe zaległości i oglądać Wasze blogi!!!

wtorek, 24 grudnia 2013

ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE

Już po północy,wróciliśmy do domu z Wigilii rodzinnej u naszej mamy i jak zawsze to był piękny czas spędzony wśród najbliższych.Było fantastycznie!!!Rodzinnie,tradycyjnie i bardzo bardzo wesoło.Ale  tym więcej jutro,oczywiście pochwalę się prezentami i tym co zrobiłam dla innych a dziś chciałabym podziękować za Życzenia oraz złożyć Wam Życzenia.Przepraszam za moje milczenie ale nie wyrabiam się,bo wszystko idzie mi wolniej,mimo to większość mam już gotowe i nie mogę doczekać sie moich gości,którzy będą u nas w drugi dzień Świąt.Dziękuję za Życzenia,email o esemesy:)Dziś myślę tylko,że wszystko będzie dobrze!!!!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę: spokoju i pogody ducha,  co najważniejsze:zdrowia, rodzinnego ciepła i miłości oraz ogromu przyjaźni i tylko dobrych ludzi wokół, radości w  życiu,tylko słonecznych dni i uśmiechu na co dzień.Cudownej atmosfery przy stole Wigilijnym, pięknej choinki, bogatego Mikołaja i wielu prezentów!!!!

niedziela, 22 grudnia 2013

KUCHNIA W ŚWIĄTECZNEJ SZACIE

Jak zawsze życie pisze własne scenariusze.Miałam nadzieję,że pokażę Wam mój dom w świątecznym wystroju,podzielę się przepisami a niestety od tygodnia nic nie napisałam i nawet nie przeczytałam Waszych postów.Na pewno nadrobię zaległości a na swoje usprawiedliwienie napiszę,że mam kłopoty zdrowotne,które spowodowały że nie wszystko u mnie idzie planowo i mam spore opóźnienia.Na szczęście moi najbliżsi bardzo mi pomagają i powolutku szykujemy się do Świąt.Dom już prawie przystrojony,prezenty prawie zapakowane,jutro przystępuję do gotowania.Mimo złego samopoczucia i codziennego zmagania się z bólem bardzo cieszę się na te Święta i to co robię sprawia mi wiele radości.Przepraszam Was,że nie zdążyłam pokazać jak sie robi bombki 3 D ale obiecuję,że w przyszłym roku pokażę Wam krok po kroku.Wiele z projektów odłożyłam na przeszłe Święta i mam nadzieję,że będę mogła je zrealizować.A dziś pokażę Wam jak przystroiłam kuchnię.Część dekoracji miałam z zeszłego roku,częśc zrobiłam sama,kilka dokupiłam w kwiaciarni na dole a niektóre dostałam.I tu bardzo dziękuję:Beacie,Ewie,Maciejce,Ani,dzięki Wam moja kuchnia tak wygląda:
A szczegóły poniżej:
Na stole mam podstawki od Ewy i na ławie poduszki z takim samym motywem renifera.Renifery królują również na oknie wraz z dekoracjami sercowymi z pięknym haftem.
Na drugim oknie piękny domek i kilka drobiazgów:
I wejście do kuchni:
Kilka innych ujęć:






Jutro pokażę Wam jak wygląda nasz pokój i co nowego w nim powstało.A na dziś wystarczy dekoracji.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i dziękuję za Wszystko!!!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

WIESZAK NA ZIOŁA JAKO ŚWIĄTECZNA DEKORACJA

Powoli robię kolejne dekoracje i już wiem,że niestety kilka pomysłów muszę zapisać i zrealizować za rok.Szkoda ale nie uda mi się wszystkiego przygotować.Już niedługo pokażę Wam całą kuchnię w świątecznej szacie a na razie mogę podzielić sie pomysłem na dekorację świąteczną.Miałam wieszak na zioła,który kolorystycznie nie pasował mi do kuchni,więc pomalowałam go na biało i jak tylko to zrobiłam pomyślałam o zawieszeniu na nim małych świątecznych paczuszek zrobionych z dwóch pudełek zapałek a do nich doszły dekoracje,które dostałam od Ani z bloga  http://posolonepomysly.blogspot.com/ i kilka lasek cynamonu.A efekt?Mnie zadowolił:

Wieczorem w podobnym stylu zrobiłam wianek na drzwi wejściowe,przy drzwiach pojawi sie jeszcze małe co nie co ale to już w innych postach.

Ostatnio mało u mnie gotowania ale to przez ten okres świąteczno-dekoracyjny,mimo to mam  do pokazania Wam kilka ciekawych przepisów i postaram się je opublikować jeszcze przed świętami.A dziś dołączam moją opinię o kilku książkach, kulinarnych które wpadły mi w rękę,może podpowiem Wam co warto kupić jako prezent świąteczny.
Pierwsza to kontynuacja książki,która mnie zachwyciła nie tylko oprawą,zdjęciami ale i niesamowitymi potrawami kuchni włoskiej.I ku mojej radości Mikołaj przyniósł mi drugą cześć tej samej autorki:Cristina Bottari:"CasaMia"I mogę napisać,że jest tak dobra jak "MamaMia"a może nawet lepsza.Już kiedyś pisałam o tym,że ważna jest dla mnie oprawa książek ale przecież kupujemy książki kulinarne dla przede wszystkim przepisów a te w tej pozycji są świetne i do wykorzystania wielokrotnie.Fajne jest to,że autorka nie skupia się tylko na tradycyjnych przepisach ale zamieściła w książce przepisy które ją zainspirowały podczas podróży po swoim kraju i po innych regionach kulinarnych.
Polecam na prezent świąteczny!!!
Poprzednie równie udana część:
Kilka tygodni temu dostałam książkę "Mała paryska kuchnia"Khoo Rachel,ta znana blogerka kiedyś zdecydowała postawić wszystko na jedną kartę i przeprowadziła się z Anglii do Paryża,poświęcając się swojej pasji,czyli gotowani.Odniosła wielki sukces, a ta książka potwierdza jej talent.Pokazała w niej ponad 100 przepisów kuchni francuskiej i jeśli chcecie rozsmakować sie w tej kuchni ta książka na pewno Wam w tym pomoże.Każdy przepis jest warty polecenia.Sama lubię kuchnię francuską,miałam okazję jadać we Francji ich specjały i do tej pory nie znalazłam książki,która pomogłaby mi gotować w domu.Ta pokazuje dania które jedliśmy we Francji a które teraz mogę przygotować we własnej kuchni!!!Świetny prezent na Święta.

Chciałam serdecznie powitać Nikę,Nikę 88 oraz Dorotę z wymarzonego domku na wsi.Dziękuję za zainteresowanie moim blogiem.