Pewnie podobnie jak ja uwielbiacie w lecie to,że zasypuje nas owocami,ogromem owoców,niestety na razie ceny są wyjątkowo wysokie-patrz porzeczka-12zł,agres-10zł ale nie byłabym sobą,gdybym nie zrobiła tarty z owocami.W domu u mnie zawsze latem pieczemy tarty owocowe,to nasz smak lata.Ostatnio odkryłam super przepis,bardzo prosty a co najważniejsze nie podpieka się owoców,więc jemy je w najlepszej postaci,chyba na surowo:)
A teraz przepis:
TARTA Z OWOCAMI:
SKŁADNIKI NA CIASTO:
-3 szklanki mąki
-kostka masła
-2 żółtka
-1/3 śmietany
-pół szklanki cukru
SKŁADNIKI NA NADZIENIE:
-20 dkg truskawek
-30 dkg czarnej porzeczki,agrestu,jagód lub innych owoców
-1 opakowanie budyniu waniliowego
-1 opakowanie galaretki jaki smak?Jaki lubicie.Ja dodaję cyrynową,truskawkową,agrestową
PRZYGOTOWANIE:
Stosuję schłodzone ciasto,które drobno siekam i łaczę z wszystkimi skłądnikami ciasta.Tworzę kulę zawiniętą w folię i wkładam do zamrażalnika na około 20 min.W tym czasie oczyszczam i myję owocę,zostawiam je do odsiąknięcia.Według przepisu na opakowaniu robię budyń i galaretkę,do galaretki dodaję trochę mniej wody podobnie do budyniu trochę mniej mleka,tak o 1/3:)Ciasto wyjmuję z zamrażalnika,wyklejam nim formę do tarty i nakłuwam widelcem.Ja do tarty owocowej robię trochę grubsze ciasto,około 3 cm.Ciasto piekę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 20-25 minut.Po tym czasie wyjmuję ją i gdy ostygnie,kładę na nią budyń,następnie owoce i galaretkę.Wstawiam do lodówki i czekam aż sie mocno schłodzi.Na upał jest fantastyczna!!!
Ja często do tarty podaję mrożoną herbatę,którą pijamy litrami:)I oczywiście sami ją robimy:)))
A na upały chciałabym Wam polecić kilka lekur,w końcu gdy taki żar leje sie z nieba,na aktywność sportową mamy mało chęci,więc większość z nas leży lub siedzi i czyta:)Ja na razie mam mało czasu na książkowanie,ponieważ mam sporo jeszcze na głowie,ale jadę na weekend nad jeziorko i będę czytać i czytać:)Ale ja mam zaległości:)
Ostatnio gdy byłam w owadzim sklepie(bardzo lubię to określenie na biedronę:) zakupiłam za niewielkie kwoty dwie ksiażki.Obie mnie zachwyciły:
Beth Elon;"Smakując Toskanię"
Piękny zapis wrażeń i przeżyć autorki,która postanawia z rodziną przeprowadzić sie z innego kontynentu do Toskanii,opisuje pierwsze miesiące pobytu,poznawanie sąsiadów ich nawyków.Ale głównie opisuje jak uczy sie kuchni toskańskiej,jak zdobywa nowych mistyrzów wśród sąsiadów,którzy uczą ją jak gotować,jak uprawiać i przygotowywać przetwory,oliwę czy wino.Piękna ksiażka o radosci codziennego dnia.
Jennifer Barclay"Pod błękitnym greckim niebem"
Wspaniała opowieść dziewczyny z Angli,która będąc dzieckiem odwiedza z rodzicami Grecję a któa ją tak pokochała,że postanowiła uczyć się języka,a nawet zamieszkać w Grecji.Wraz ze znajomymi odwiedza zakątki tego pięknego miasta,opisuje spotkania z Grekami,ich podejście do obcych,życzliwość dla gości,radość życia i jedzenia.Bo i o kuchni greckiej też jest co nieco.Bardzo fajna ksiażka dla tych,którzy lubią podróże i lubią czytać relacje z pierwszej ręki o dalekich krajach.
Katarzyna Bonda-"Tylko martwi nie kłamią"
No,Pani Bonda to ostatnio moja literacka idolka,po Pochłaniaczu i Okularniku,wzięłam się za jej wcześniejszą serię i jest równie ciekawa.Śmieję sie że gdy już wiem kto jest winny,albo kto za co odpowiada i jak akcja będzie przebiegać dalej,Pani Bonda postanawia zaśmiać mi się w nos i kompletnie odwrócić historię książki.Jestem zachwycona i to piszę ja,ta która nigdy nie czyta kryminałów a wyjątek zrobiła dla Zbigniewa Miłoszewskiego.Polecam Bondę,Katarzynę Bondę:)))
Kiedys już pokazywałam co robię z otoczakami lub z innymi kamieniami a były to świeczniki na taras.
A w zeszłym tygodniu zrobiłam podobną dekorację ale jako tło dla kwiatów.Wyłożyłam na dnie wazonu kamienie i zalałam je wodą.Taka dekoracja bardzo mi sie podoba.
Ale wcześniej zdjęcia cudnych ukwieconych gałęzi a do tego pięknie pachnące...tylko kompletnie nie wiem co to jest?Może Wy mi pomożecie!!!
W końcu wykorzystałam moją butlę na wino:)
I to tyle na dziś,już zmykam,bo czeka na mnie trochę pracy.Ale już mamy mniej klientów,kwiaty prawie wszystkie sprzedane,więc będę miała więcej czasu na inne sprawy,choć,czeka mnie nowe wyzwanie zawodowe,któe na dziś pochłonęło mnie czasowo.Ale o tym dopiero więcej za jakiś czas.
Życzę wspaniałej letniej pogody i dobrego humoru!!!!
Beatko, tartę zrobie jutro bo mam popołudniowych gości...świetne te dekoracje z otoczakami...znowu nie czytałam zadnej z tych książek:(....a zapewne są interesujące...pozdrawiam:)Beata:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze tarta udala sie i smakowala Twoim gosciom:)
UsuńJa nie przepadam za tymi budyniami z torebki, kiedyś zrobiłam do tarty i w ogóle nie miał smaku :< chociaż... kusi mnie taka tarta, a z takim budyniem byłaby szybko zrobiona - w ogrodzie mam mnóstwo porzeczek, które mogłabym położyć na górę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kamienie, to też kiedyś zalałam je wodą w jakimś wazonie, ale potem zrobiła mi się taka okropna warstwa "kamienia", że nie dałam rady doczyścić :(
Zainteresowałaś mnie tą książką o Toskanii, byłam 3 lata temu i bardzo mi się podobało, chętnie bym sobie poczytała...
chociaż od jakichś 2 miesięcy nie mogę zmęczyć jednej książki (to chyba mój rekord!), bo jest niesamowicie nudna - o przeprowadzce Australijczyka na Wyspy Liparyjskie... muszę w końcu przysiąść i ją skonczyć, bo cały stosik książek czeka!
Tez czesto robie samorobny budyn ale tym razem byla blyskawiczna wersja.co do otoczakow to juz kilka razy korzystalam z nich i nie mialam problemow z wyczyszczeniem szkla.co do Toskani to faktycznie kraina marzen:)
Usuń... takie ciasta, mocno owocowe lubię latem najbardziej, Twoje wygląda,bardzo smakowicie ...
OdpowiedzUsuńgałązka wygląda mi na jaśminowiec wonny, chociaż nie widząc na żywo nie zawyrokuję na sto procent :)
kompozycje kwiatowe przyciągają uwagę :)
Wiesz to chyba faktycznie jasminowiec.sprawdzilam w internecie. Dzieki za pomoc!!!!
UsuńDzięki za przepis na tartę. Wypróbuję na pewno. Piękne kwiatowe i kamienne dekoracje.
OdpowiedzUsuńKsiążki tez zakupiłam, tylko czekam na urlop aby się nimi podelektować.
Pozdrawiam
Ja mam 4 dni nad jeziorem i sporo czytam bo pada,wiec nadrobie zaleglosci.ale juz w niedziele musze wracac wiec juz zaluje ze bylam tak krotko:)
UsuńPrzepis prosty, więc chyba i ja ze swoimi lewymi łapkami do wypieków dam sobie radę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo lubie proste przepisy bo wtedy robi sie je bez strachu i szybko.mam nadzieje ze uda Ci sie ta tarta.
Usuńsmakowicie wygląda to ciacho ;P
OdpowiedzUsuńDzieki!!!!
UsuńKochana :-) Przyjedz do mnie to dam Ci porzeczek , czerwonych , czarnych , agrestu... bo krzaki się aż uginają od owoców :-) A książki poczytam :-) Uściski :-)))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jakbym chciala!!!! Szkoda ze mieszkamy tak daleko od Ciebie:))) bardzo chcialabym zaprawic troche tych owocow alw ceny mnie przerazaja:(
UsuńBardzo lubię tartę,kolorowa i smakowita:))Pomysł z butla na wino,super:))
OdpowiedzUsuńTa butle mam od zimy i fajnie w niej wygladaja dlugie i drobne kwiaty.
UsuńBeatko wpraszam się na ciacho :) u mnie nawet droższe owocki są ;p ostatnio na samych arbuzach jadę i czereśniach
OdpowiedzUsuńMy tez!!! Truskawki i arbuzy.jestem u siebie nad jeziorem i bylam zrobic zakupy tu na wsi,ceny wyzsze niz w Trojmiescie.jakis obled.byly jagody po 20 zl:(((
UsuńO matko jaka cudowna tarta, aż mi ślinka leci mmmmm
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze sie podoba:)
UsuńAle smakowicie wygląda a na pewno jeszcze lepiej smakuje ta owocowa tarta :)
OdpowiedzUsuńJuz pisalam ale dla mnie takie ciadta to najlepszy pomysl na wypieki a lato!!!!
UsuńTarta wygląda rewelacyjnie. Wspaniały pomysł z otoczakami. Lubię owadzi sklep i często zaglądam . Często można coś wynależć w przyzwoitej cenie tak jak te książki. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńJa tez lubie.czesto wyszukuje tam fajne dekoracje,ksiazki i rozne rzeczy do domu.nie drogo i fajnie.podobnie jest w pepco.mozna znalezc tam cuda.
UsuńNo i masz!!!! Narobiłaś mi takiego smaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo i dobrze!!!!!!
UsuńBiorę te tartę!
OdpowiedzUsuńA gałęzie to jakaś odmiana jaśminowca!
No wlasnie okazalo sie ze masz racje!!!! Sprawdzalam wlasnie w necie.dziekuje.
UsuńAleż apatycznie ta tarta wygląda!! Raz w życiu tartę robiłam i szału nie było, za to Twoją to można od samego patrzenia się najeść :) Coś czuję, że pani Bonda to i moją idolką by była, bo ja uwielbiam książki, które zaskakują. Muszę poszukać sobie w księgarni!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana :)
Jestem przekonana ze Bonda by Ci sie spodobala!!!
UsuńTarta wygląda pysznie i ta masa owoców....super :))
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety, świetnie wygląda butla jako wazon :)
Na książki narobiłaś mi ogromnej ochoty, jutro biegnę do Biedrony, może jeszcze uda mi się je dostać :)) Uwielbiam takie klimaty, a w Toskanii jestem zakochana :)
Ściskam serdecznie i życzę wypoczynku i relaksu po bardzo pracowitym okresie :)
Mam nadzieje ze dostaniesz jeszcze te ksiazki:)
UsuńChodzi za mną tarta, jak chłopcy wrócą to spróbujemy zrobić :))) Piękne fotki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDaj znac czy Ci wyszla:)
UsuńJuż kilka razu przymierzałam się psychicznie do podobnej tarty, ale za każdym razem przygotowane owoce jakoś nikną przed zrobieniem ciasta ;)
OdpowiedzUsuńJa tez mam problem ze znikajacymi owocami:)
Usuńco za pyszne zdjęcia..:)
OdpowiedzUsuńDzieki!!!
UsuńBeatko śliczne zdjecia i super pomysly. swieczniki wygladaja cudnie. ja trzymam kciuki za wszystkie Twoje nowe pomysly o ktorych pisalas mi. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki!!!nad reszta ciezko pracuje:)sporo przede mna ale mam nadzieje ze bedzie ok
UsuńMmm tarta wygląda bardzo smakowicie :).
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać ale ja jeszcze nigdy nie piekłam tary, choć formę oczywiście mam :).
Każdą z przedstawionych przez Ciebie książek z chęcią bym przeczytała :).
Pomysł z wodą i kamyczkami jest świetny. Efekt jest super :).
Zrob tarte,na pewno sie uda.to latwe i pyszne ciasto.
UsuńUwielbiam tarty, są takie kojarzące się z wakacjami!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty! A ta wygląda smakowicie, taka wakacyjna. :)
OdpowiedzUsuńZgłodniałam...
OdpowiedzUsuńAleż smakowitości u Ciebie. Pierwszą książkę mam ale muszę poszukać drugiej o Grecji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie się wszystko prezentuje:)) Szczególnie na pierwszym zdjęciu. To białe jest raczej jaśminem, następnie kolorowe goździki brodate.
OdpowiedzUsuńBeatko
OdpowiedzUsuńu Ciebie zawsze jest tak pięknie i smakowicie. Tarta wygląda obłędnie.
Na jej widok ślinka cieknie.
Piękne zdjęcia, bardzo klimatyczne.
Pozdrawiam:)*
mniam mniam:) Pyszności!
OdpowiedzUsuń