Ostatnie dni u mnie są bardzo instensywne a do tego dopadła mnie moja choroba i ledwo żyję,mimo to większość czasu spędzam w pracy i sporo sie tam dzieje.Dlatego przepraszam,że jest mnie mniej u Was na blogach,każdy dzień rozplanowany mam co do minuty a i tak ciągle coś mi zostaje na jutro albo o czymś zapominam.Choć w tej chwili większość czasu zajmuje mi praca,staram sie w kuchni coś upichcić,Ale o tym za chwilę....
A teraz o tym co w temacie,pokażę Wam jakie mam fatalne warunki pracy,muszę Was uprzedzić,że brzydota tych zdjęć Was porazi a niektóre z nich są tak drastyczne,że będziecie mogły mi tylko współczuć......sama jestem załamana oglądając w jakim miejscu przyszło mi pracować....jest źle a nawet bardzo źle,bo dookoła mnie jest buro,szaro i brzydko....
A to nie wszystko....dalej będzie gorzej....
No dobra,dobra, żartuję:)))
Kwiatów mam ogrom,prawie wszystkie gatunki a szklarnia pęka w szwach i jest cudownie,a jak w naszej szklarence pachnie!!!Wczoraj przywiozłam transport dużych wiszących kwiatów,u nas nazywamy je ample,a składają sie z trzech sadzonek:same zobaczcie jakie są piękne:
Szklarnia praktycznie jest cała zastawiona kwiatami:
Przed sklepem też sie zmieniło,na regale pojawiły się zioła:
W po prawej stronie poustawiałyśmy na półce begonie i fuksje a poniżej byliny i krzewy ozdobne:
Do tego mam piękne magnolie,nie mogę się napatrzeć:
Szkoda,że nie możecie osobiście zobaczyć jakie mam piękne kwiaty:
Mam nadzieję,że to była uczta dla ducha:)))
A teraz będzie uczta dla ciała,czyli boskie ciasto z rabarbarem:
KRUCHE CIASTO Z RABARBAREM I KRUSZONKĄ
SKŁADNIKI
-2 szklanki mąki pszennej
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/2 szklanki cukru pudru
-185 g masła
-3 duże żółtka
-1 łyżka gęstej kwaśnej śmietanY
-1 kg rabarbarU
-6 łyżek cukru
-1/2 szklanki dżemu truskawkowego
Kruszonka:
-185 g mąki pszennej
-100 g cukru
-125 g masła
-cukier waniliowy (1 opakowanie)
PRZYGOTOWANIE:
Makę przesiać z cukrem i proszkiem do pieczenia, dodać pokrojone na kawałki masło i dokładnie posiekać. Dodać żółtka i śmietanę, zagnieść szybko ciasto,uformować w wałek, zawinac w folię i schłodzić w lodówce przez co najmniej 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180ºC. Ciasto zetrzeć na grubej tarce na blaszkę o wymiarach 33 x 23 cm i dokładnie wylepić nim dno. Podpiec w piekarniku, aż będzie lekko złociste, lekko wystudzić.
Rabarbar obrać, umyć, osuszyć i pokroić na 1 cm kawałki. Rozgrzać suchą, dużą patelnię, wrzucić do niej rabarbar i posypać cukrem. Podgrzać na ostrym ogniu mieszając, aż rabarbar puści sok - około 2 - 3 minut. Przełożyć rabarbar na durszlak i odsączyć z nadmiaru soku.
Przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem i cukrem waniliowym. Masło roztopić w małym rondelku i bardzo mocno podgrzać i takim gorącym zalać suche skladniki. Dobrze wymieszać.
Przestudzone ciasto posmarować cienko dżemem, wyłożyć na nie odsączony rabarbar, posypać łyżką tartej bułki i na końcu posypać pokruszoną kruszonką.
Piec okolo 30 - 40 minut w temperaturze 180ºC. Przestudzić i posypać cukrem pudrem.
A potem usiąść i sie delektować:))
A do tego obowiązkowo kompot z rabarbarem!!!
I jeszcze na koniec informacja,dla tych biednych co czekają na paczki,część poszła w piątek,częśc wyjdzie w poniedziałek,przepraszam,ale choróbsko sprawiło,że pracowałam na 30,no 50% i mam zaległosci na każdym polu.W przyszłym tygodniu wszystko będzie u Was.
Piękne kwiaty. U mnie też pelargonie, i bakopa, i milion bels , i lobelia...Wszystko na ...balkonie :-). A rabarbar już jest ? Ciasto z rabarbarem pycha ! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie też:)))Powoli taras sie zapełnia:)))
UsuńMój Boże, gdzie Ty biedna pracujesz?? Faktycznie szaro i buro...jest pewnie wszędzie dookoła. Nie czujesz się jak lekoman w aptece? Bo ja chyba bym tam oszalała ze szczęścia, a moja karta wciąż miałaby debet :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNo,widzisz jak mi ciężko,jakie mam straszne warunki do pracy.:))))Co do lekomana,to faktycznie czasami tak się czuję:)))
UsuńO rany.... jak cudnie <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pracy w takich ciężkich warunkach ;))) Masz wokół siebie wszystko to co kocham :)) i morze kwiatów i cudne bibeloty. Wyobrażam sobie, że zawsze z uśmiechem idziesz do pracy :))
Czytam o kłopotach ze zdrówkiem.... mam nadzieję, że już jest wszystko dobrze i choróbska poszły precz :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka :)
No warunki w pracy powodują,że czasami popadam w lekki obłęd:)NA szczęście mąż zabronił mi wynoszenia kwiatów ze sklepu i ograniczł pobór dekoracji do minimum:)Jestem na odwyku:)))
UsuńNie ma jak tak. Praca prawie jak urlop w egzotycznym kraju, tylko nie wiem czego Ci teraz życzyć. Czy żebyś szybciutko wszystko sprzedała i zarobiła, czy żeby te widoki otaczały Cię jak najdłużej ???
OdpowiedzUsuńHe he masz racje,sama nie wiem co sobie życzyć:)Chyba jednak wolę aby kwiaty się sprzedały:)
UsuńBeatko, ale dałaś czadu. Toć Ty bajkę masz, kobieto! Wspaniałych klientów Ci życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!Na razie klienci dopisują,szczególnie ci sprawdzeni od lat,cieszę sie bo wracają.
UsuńNo kochana! W takim miejscu to aż chce się żyć i pracować... właściwie, taka praca to już czysta przyjemność a nie obowiązek. Sama chętnie bym tam u Ciebie posiedziała, ale pozostało mi popatrzeć na zdjęcia. Życzę zdrówka, wracaj do siebie :)
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam:)
UsuńNo naprawdę współczuje |Tobie, że w takich warunkach przyszło Ci pracować ;D. Pięknie u Ciebie jak zawsze:) Wielu klientów życzę i dużo zdrówka. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz sama jak mi ciężko:)))
UsuńPiękna kolekcja kwiatów. Wybór masz ogromny . Ciasto z rabarbarem jest zawsze niepowtarzalne i jest znakiem , że niedługo przyjdzie lato . Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńStaram sie aby mieć jak najwięcej różnych odmian.I jak najładniejsze sadzonki,dbam o te kwiaty jak o swoje i lubię je.A ciasto z rabarbarem to faktycznie zapowiedź lata.Buziaki!!
UsuńRaj! :)
OdpowiedzUsuńNo fakt:))))
UsuńDla mnie cudnie. Ja dziś do obiadku miałam kompocik rabarbarowy. : )
OdpowiedzUsuńU nas też co kilka dni kompocik gości na stole:)
UsuńKochana :-) Ty pracujesz w raju ! Dobrze bym się czuła wśród tych roślinek :-))) Pod foliami to choćby Egipt :-) Szkoda , ze tak daleko , bo bym buszowała u Ciebie , masz ogromny wybór kwiatuszków :-)))
OdpowiedzUsuńNo,Egipt to się robi jak na dworzy jest ponad 20 stopni,ale jakoś się przyzwyczaiłam:)Staram się Dorota,żeby mieć jak największy wybór,bo wtedy lepiej się kupuje klientom.
Usuńledwom żywa...ale chyba upiekę jeszcze to ciacho:))....następnym razem jak będę jechać do ikea musze wypatrzyć was kwiatowy raj:)))
OdpowiedzUsuńA wpadaj do mnie,zapraszam:)
UsuńTyle pięknych kwiatów, aż zazdroszczę. W końcu trzba sie zabrać do sadzenia kwiatów :) w skrzynce za oknem - na razei u mnie kwitą tylko fiołki- w tym roku wyjątkowo obficie :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa już mam pelargonie:)
UsuńA ja biedna siedzę i próbuję znaleźć tą brzydotę, o które pisałaś, a tu taki psikus :P.
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, że rzeczywiście piękne te kwiaty i wszystko bardzo przejrzyste :).
Zapomniałam napisać o cieście rabarbarowym :).
UsuńOstatnio myślałam o tym, że już nie pamiętam kiedy takie jadłam. Także Twój przepis mam już zapisany i na pewno z niego skorzystam :).
KWiaty są super!!!A co do ciasta,to ja przez lata o nim zapomniałam,odkryłam na nowo ciasto z rabarbarem dwa lata temu i byłam zaskoczona jak dzieciom smakowało:)
UsuńDzisiaj upiekłam Twoje ciasto :).
UsuńJest z nim trochę "zabawy" ale warto, bo jest bardzo smaczne :).
Dodałam tylko do kruszonki kakao żeby było bardziej kolorowe :).
Przepięknie u Ciebie i powiem, że mogłabym tak pracować od zaraz:) Rzucam pracę!:)
OdpowiedzUsuńHe he ja też lubie swoją prace:)
Usuńoj, jak ja Ci zazdroszczę...tych kwiatów, kolorów, zapachów No i jeszcze tych skrzynek i tych latarni i ...kurcze zazdroszczę Ci tej pracy:))))
OdpowiedzUsuńSzkoda,tylko,żę sezon w ogrodnictwie tak krótko trwa:)
UsuńO ja cię-no naprawdę nie wiem jak ty możesz pracować w Takich warunkach ;p
OdpowiedzUsuńIleż kwitów!!! Na pewno bym coś wybrała dla siebie,mam teraz chęć na surfinie :)
Pozdrawiam!
No powiem Ci że warunki są cieżkie,ale pracy sie nie wybiera:))))
UsuńSerdeczne wyrazy współczucia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję,cieszę się,że ktos zrozumiał jak mam ciężko:)
UsuńWow, ciasto z rabarbarem wygląda obłędnie. Smak takiego ciasta pamiętam z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia ze szklarenki mam wrażenie jakbym była na giełdzie kwiatowej.
dzisiaj byłam po kwiaty na balkon i do ogrodu.
Pozdrawiam:)*
Moja babcia chyba robiła ciasto z rabarbarem,mama chyba nie ale jakos pamietam ten smak z dzieciństwa i cieszę sie,że moim dzieciakom smakuje:)
UsuńNo kochana... Wyrazy współczucia! Ty się biedna nacierpisz...hihihi! ;) W takim miejscu mogłabym towarzyszyć Ci w męczeństwie od rana do nocy (razem raźniej znosić ból) ;)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, to kwiaciarnię otworzyłaś?
Ciasto wygląda pysznie! U mnie właśnie z jabłkami dochodzi w piekarniku... :)
Cieszę sie z takiej deklaracji...nie będę w tym cierpieniusama,znowu sie potwierdza że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie:))))Ej,ciasta z jabłkami to ja uwielbiam pokaż jakie cudo stworzyłaś:)Co do kwiaciarni to ja nie,mój szwagier je prowadzi,ja raczej zajmuję się ogrodami:)
UsuńCiasto proste, było już kiedyś przedstawiane na blogu, także obfacaćkochana nie będę.. ;)
UsuńAle muszę w końcu coś nowego wypróbować, bo dawno nie było u mnie ciachowego posta.
Uśmiałam się szczerze czytając początek posta:-) :-)
OdpowiedzUsuńPięknie masz w pracy!! Zazdroszczę!!
Buziaki
I o to chodziło:)Zebyście zobaczyły jak mam strasznie:)
UsuńPraca w takim otoczeniu to przyjemność :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W pełni się zgadzam:)
UsuńPraca marzenie - uśmiałam się czytając początek wpisu:-)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty! kwiaty, kwiaty, kwiaty!
Ty to na pewno jesteś szczęśliwa! w takim otoczeniu!
Martita
Jak dla mnie to najfajniejszy czas w roku i mógłby trwać 12 miesiecy:)
UsuńNo, takie warunki pracy to ja rozumiem! A nie biurowiec z klimatyzacją :-(
OdpowiedzUsuńU mnie też w szklarence czasami przydała się klimatyzacja:)
UsuńNo tak. Poucztowałam:) teraz spokojnie mogę iść spać:) kocham kwiaty a magnolie naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałabym mieć magnolie w ogrodzie:)
UsuńNie narzekaj :))) Pięknie w tej Twojej szklarni.
OdpowiedzUsuńA ciasto wygląda cudownie. U mnie dziś szarlotka :))
Pozdrawiam.
No czasami można trochę ponarzekać:)
UsuńO Mamo:) Jak cudnie! Taką magnolię jak pokazujesz mam w ogródku:) Dopiero zaczyna kwitnąć:) A ciasto... Marzenie! Dobrej niedzieli Beatko!
OdpowiedzUsuńA to Ci magnolii zazdroszczę,też bym chciała:)
UsuńCudowne te "skandaliczne" warunki Beatko u Ciebie :) a tak przy okazji Beatko Ciebie jako znawcę chciałabym zapytać jakie gatunki poleciłabyś do zawieszenia na werandzie? (problemem u nas są bardzo silne wiatry! a nie chciałabym obwiesić się kwiatami i przy każdej burzy i silnym wietrze ściągać je wszystkie)...
OdpowiedzUsuńPrzepis na kruchy spód zabieram ze sobą...bo u mnie dziś rabarbarowe ale drożdżowe...a sezon wciąż trwa :)
Pozdrawiam!
Wiesz,bardzo odporna na wiatr jest pelargonia,do tego jest mało wymagająca.Chyba bym Ci poleciła coś z drobnymi kwatami:zwisającą lobelię,sanwitalię czy bacopę.MAją drobne kwiatki ale dość mocne.Na wiatr odradzam begonię,szybko straci kwiaty bo ma bardzo dorodne i wiatr je strąci.Nie polecam też fuksji,jest piękna ale kapryśna.Za kilka dni pokażę różne kompozycje na balkony,może coś wypatrzysz:)
Usuńwłaśnie "przestudiowałam" Twój nowy wpis! :) cudowne kompozycje :) a "bacopa" chyba najbardziej mnie zauroczyła...wymieszam z pelargonią o ile znajdę tą pierwszą :):)
Usuńdziękuję :)
Ileż kwiatów! Cudnie! Też robiłam wczoraj i ciasto z rabarbarem i kompot! pyszności:)
OdpowiedzUsuńKwiatów jest sporo i cieszą niesamowicie a najbardziej,gdy słyszę od klientów,żę podobają im się i moja dekoracja przed sklepem,aż jestem zdziwiona ilu w tym roku miałam zachwyconych klientów.Bardzo,bardzo sie cieszę,że tak sie podoba to co wymyśliłam:)Nie spodziewałam sie tego.
UsuńWitam, oj jak ja bym chciała pracować w takich ooookropnych warunkach!!!!! Piękny sklep i wspaniały asortyment! A można wiedzieć gdzie jest ta cudna kwiaciarnia? I jeszcze jedno czy można u Pani kupić taką tabliczkę z napisem zioła? Popzdrawiam
OdpowiedzUsuńw Redzie a tsabliczkę najlepiej zamów u Ewy i zajrzyj na jej bloga,robi różne okolicznościowe tabliczki i napewno zrobi coś dla Ciebie:http://shabby-shop76.blogspot.com/
UsuńDziękuję pieknie
UsuńWyrazy glebokiego wspolczucia.... :) a ciasta z rabarbarem to juz 20 lat nie jadlam! Jak przynade do Polski, musze nadrobic. Smaka mi narobilas.
OdpowiedzUsuńPogrążona w bóly przyjmuję wyrazy współczucia:))))
UsuńFaktycznie warunki powiedziałabym szkodliwe....ale nie dla Ciebie kochana ale dla nas które to oglądamy i wzdychamy.....nie jedna by sie zamieniła na tą katorżniczą pracę, a tak naprawdę to widac ile serca i pracy w to wkładasz...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj dziękuje Ci za takie miłe słowa.Buziaki!!!
UsuńJak cudownie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam:)
UsuńNo tak, ciężko masz, współczuję i łączę się w bólu, bo kto by wytrzymał takie katorgi wśród tylu kwiatów i innych cudów. Ale wiemy obie, że z Ciebie twarda dziewczyna i łatwo się nie poddajesz :))))
OdpowiedzUsuńTy mnie zawsze zrozumiesz:))))
Usuńoch, Ty, juz miałam Ci współczuć...pracujesz w raju kochana!
OdpowiedzUsuńHE he to mi sie dowcip udał:)
UsuńChciałabym mieć tak skandaliczne warunki pracy jak Ty :) ojej ale bym narzekała...chyba tylko na katar alergiczny a i tak bym stamtąd nie wylazła ani na chwilę:))
OdpowiedzUsuń