Dni styczniowe bardzo szybko mi mijają,zaplanowałam sporo rzeczy i teraz je realizuję.Ale o tym będę pisała w kolejnych postach.W zeszłymv tygodniu schowałam świąteczne dekoracje,ponieważ już się nam znudziły.A że zimy za oknem jak na lekarstwo,wprowadziłam trochę zmian.Na razie odpoczniemy od czerwni w kuchni zagoszczą tam ponownie biel i błekit:
W komodzie również zmiany:
W moim słoiku chyba ciasteczek nie będzie:)Na razie służy nam za pojemnik na nakrętki,które zbiera mój syn.
I jeszcze kilka zdjęć:
Herbata idealna na zimowe dni.
Na oknach w kuchni też zmieniłam dekoracje:
Na oknie swoje miejsce znowu znalazły ptaszki i szklarenka:
Już od dłuższego czasu miski kuchenne wykorzystuję jako doniczki.
W pokoju na oknie postawiłam śliczną dekorację:krokusy w szufladce,jeszcze nie zakwitły,więc będę miała niespodziankę w jakich są kolorach
Na kominku położyłam moje ukochane cottony i koniki.
Po dekoracjach świątecznych została mi piękna butla na wino,teraz będę ją wykorzystywała jako wazon na kwiaty:
Nie mogę się napatrzeć na wiosenne kwiaty,które zawsze cieszą mnie najbardziej.Aż buzia się śmieje gdy patrzę na szafirki,żonkile czy hiacynty.
Na weekend wpadła moja córcia,faktycznie wpadła,bo przyjechała w piątek późnym wieczorem a już wyjeżdżała w niedziele po południu.Z tej okazji spełniłam jej kulinarne życzenie:na obiad ziemniaki z sosem,mięso i surówka:)Niby nic ale córcia wybredna jest,więc musiałam pomyśleć.I przypomniałam sobie przepis jaki już Wam pokazywałam ale go trochę zmieniłam.
Te w weekend wyglądały tak:
Udka po posmarowaniu musztardą z miodem i nafaszerowaniu grzybkami i kiełbasą i cebulą i zawinęłam je w szynkę wędzoną na surowo.Efekt był świetny,mięso nabrało aromatu i kruchości.Polecam Wam te udka i wiem,że można już kupić w sklepach gotowe udka bez skóry i kości i nei musicie się tak męczyć jak ja:)Też będę kupowała gotowce.
Dziękuję Wam za przeczytanie postu do końca:)!!!
Wiosna u Ciebie i dobrze, bo za oknem śnieg nie zawsze wpływa pozytywnie. A u Ciebie przepięknie!:)Pozdrawiam ciepło i dziękuję za tak piękne i smakowite zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńJa śniegu nie lubię,ale u nas nad morzem,jest go ledwo ledwo.Ja zawsze o tej porze otaczam się wiosennymi kwiatami,uwielbiam je.Ich zapach,kolor.
UsuńNo co Ty Kochana, jakoś mi do Ciebie gotowce nie pasują :-)
OdpowiedzUsuńA Twoja wiosna cudna, przywołuj dalej ....
i pomysł z szufladką bardzo ciekawy
Uściski i pozdrówka!
Dziękuję za piękny komplement.Bardzo nie chciałabym aby zima zagościłą u nas zbyt długo.Wolę wiosnę.To chyba najwajniejsza pora roku.Choc teraz jestem więcej w domu i mogę nadrobić zaległości.
UsuńMnie też tęskno do wiosny, ale póki co, za oknem bardzo dużo puchu, i jak widzę nadal pada, cały dzień.
OdpowiedzUsuńPodziwiam pomysły na cebulową aranżację, jak zakwitną to dopiero będzie pięknie :) Pozdrawiam :)
U nas na szczęście śniegu bardzo mało,co widać na moich zdjęciach i mam nadzieję,że nie zasypia nas tak jak w NY.
UsuńPięknie u Ciebie, super wygląda połączenie błękitu z bielą.
OdpowiedzUsuńLubię niebieskości po świątecznych czerwieniach.Zrobiło się spokojniej....
Usuńpółeczka zachwyca kolorki cudne a te kwiaty... o jak mi się chce już wiosny!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Mi te z się chce:)Bo o tej porze i nastrój siada i motoryka:)
UsuńPięknie i wiosennie,póleczka wspaniała:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!!!
UsuńMasz rewelacyjne doniczki. Super pomysł z tym wykorzystaniem kieliszków. A ja chodziłam po sklepach, szukałam odpowiedniej doniczki na moje hiacynty. A i tak kupiłam nie taką, jak trzeba. W tych kieliszkach wyglądają bardzo reprezentacyjnie :)))
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają w kieliszkach:)Ostatnio widziałam gdzieś hiacynty w miseczkach,takich pastelowych,też wyglądały pięknie!!!
Usuńkoniecznie muszę się w jakieś cebulki zaopatrzyć :) Cudnie u Ciebie wyglądają
OdpowiedzUsuńNa szczęście wiosenne kwiaty nie są drogie i można się nimi otaczać:)
UsuńBardzo ładny wystrój, fajne połączenia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTEż lubię swoją kuchnię.
UsuńFajnie jest u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję!!!
UsuńFajnie jest u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zmiana wystroju bardzo udana i pięknie wiosenna. Najbardziej podoba mi się pomysł z szufladką:) Ciekawa inspiracja. Muszę pogrzebać w moich zasobach...może znajdę coś niebanalnego i wykorzystam w podobny sposób:)))
OdpowiedzUsuńJa własnie myślę nad dekoracją na taras.Marzy mi się szufladka miętowa na różową pelargonię.Coś wymyślę.Szukam w rupieciach.Jak znajdę to pokażę,co mi się udało zrobić.
UsuńKuchnia jak z bajki, piękna!
OdpowiedzUsuńJa już marze o swojej własnej kuchni :)
Pozdrawiam :*
Dziękuję,bardzo ją lubię.
UsuńChoinki rozebrałam już jakiś czas temu, ale zasłonki w czerwoną kratkę jeszcze wiszą... ale jak popatrzyłam jak u Ciebie już wiosennie, to nabrałam ochoty na zmianę:)) Jutro zmiana kolorów! Dzięki za doping!
OdpowiedzUsuńKwiaty w szufladce wyglądają wprost niesamowicie!
Ja w poniedziałek powiesiłam niebieskie w krateczkę zazdroski i zrobiło się delikatnie.Jestem ciekawa jak będzie się u Ciebie:)
UsuńPiękna wiosna u Ciebie - te kwiaty w "byle czym" wyglądają uroczo. A półeczka piękna w tym błękicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję,za miłe słowa.Moją półką cieszę się raptem od roku,zrobił mi ją dla mnie mój maż i bardzo mnie cieszy.
UsuńLubię ten Twój błękit :) I kwiatki i wiosnę ... Ale Kochana jaki Ty Masz ruch za oknem ;)))) ściskam
OdpowiedzUsuńBo ja miekszam przy bardzo uczęszczanej trasie Gdynia-Wejherowo,ruch non stop:)
UsuńPiękne te Twoje szafirki, uwielbiam je, niestety w moim mieście jeszcze się nie pojawiły, pozdrawiam )
OdpowiedzUsuńU nas już są:)
UsuńU Ciebie już wiosna w pełni :))) I ten błękit...jak niebo latem lub jak woda na wakacjach :)))) Ale mi tęskno do tego wiosennego słońca i ciepła a za oknem tylko deszcz, zimno i szaro. Mnie pogoda tak męczy, że nawet mi się nie chce nowych postów pisać.
OdpowiedzUsuńBuźka Beatko!
U na nie ma ani słońca ani błekitu...na mnie to też fatalnie działa.Nic mi się nie chce,tak jak Tobie,jakoś nastrój mi siadł,szczególnie dzis.
UsuńU Ciebie na blogu pachnie wiosną jak nic!
OdpowiedzUsuńCieszę się!!!
UsuńŚwietnie !!! coraz bardziej lubię niebieskości . Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńJa też ale są u mnie tylko do wielkanocy,potem zastępują je róźe i mięta:)A latem to już tylko mięta a potem znowu zmiany i tak co parę miesięcy nowości w kuchni:)
UsuńAleż u Ciebie wiosennie, tyle poęknych kwiatów w ślicznych ozdobach :) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba!!!
UsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńRobie oczywiscie zazdortski i inne rzeczy na zamówienie. Prosze o maila na dorotacs@wp.pl
Odezwę się w przyszłym tygodniu:)Dziękuję za info:)
UsuńPiękne zmiany. Błękity w połączeniu z szafirkami , hiacyntami i narcyzkami od razu przywołują myśl o wiośnie. Świeżo i sterylnie wygląda Twoja kuchnia. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOj przy moim psie,sterylnie to nigdy nie będzie:)
UsuńOMG! Ta niebieska miseczka i krokusy w niej będą mi się śnić po nocach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Fajna jest,prawda?Też mi się pdooba:)
UsuńUdka bym schrupała :0) Mniam!
OdpowiedzUsuńśliczna ta lampka z 7 zdjęcia. Mogę wiedzieć gdzie kupiłaś?
Na giełdzie kwiatowej jest hala z drobiazgami do kwiaciarni i tam jest stoisko z lampami.Jak będę zajrzę czy ta lampa jeszcze jest lub podobna:)
Usuńgdybym mogła to zagarnęłabym niebieską miseczkę z kwiatkami, jest cudna, zresztą inne też mi się bardzo podobają, cudnie... wiosna u Ciebie nadchodzi...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Ach, tyle cudownych kwiatów!
OdpowiedzUsuńNo i masz! Głodna się zrobiłam! A tu jeszcze trochę czasu do fajrantu ;)
OdpowiedzUsuńJest cudnie!!!! Wiosennie i lekko... no i głodny człowiek nie chodzi;)))
OdpowiedzUsuńU Ciebie już wiosna ;-)))
OdpowiedzUsuńU mnie święta znikły ale z wiosną poczekam jeszcze... Ja tak zawsze - do ostatniej chwili, żeby było tak... prawdziwie ;-))) choć nie powiem kusi mnie, kusi i tęskno do kolorów, do pasteli... pomału się obkupuję, przygotowuję i... czekam ;-)))
Uściski zasyłam
Widzę niebieskości.... Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńUmnie też się pojawiają... :)
Bardzo ładne zdjęcie szafirków.... Jeszcze ich nie kupiłam, ale bądą, oj będą i u mnie!
Ja za tym kolorem nie przepadam zbyt szczególnie, ale tu mi się podoba.
Usuńpastelowo i wiosennie, ładnie!
OdpowiedzUsuń