W związku z tym,że lubię wyzwania dotyczące książek a do tego bardzo zależy mi na promowaniu czytania,przystąpiłam do Międzyblogowego Kącika Czytelniczego,a więcej o nim znajdziecie na blogu Pauliny.Zapisujcie się i wymieniajmy się informacją o dobrych autorach!!!
A tu blog Pauliny-http://zielenie.blogspot.com/2015/02/miedzyblogowy-kacik-czytelniczy.html#comment-form
I właśnie dlatego postanowiłam się podzielić z Wami jacy autorzy i jakie książki zapamiętałam na całe życie i do których często powracam.O niektórych już pisałam wcześniej ale część przeczytałam zanim zaczęłam pisać bloga i nie miałam okazji podzielić się nimi z Wami.I tym razem,zaczne od autorów,których najwiecej czytam tytułów.A są tacy,kórych czytam wszystkie książki.Może dzięki temu odnajdziecie ciekawe lektury.
Autorka związana w Trójmiastem,mieszkała w Sopocie i często pisała o ludziach związanych z morzem.Każda jej książka to niesamowita opowieść o często niełatwych losach ludzi,którzy kochają,nienawidzą...po prostu żyją.
"Tak trzymać" trylogia
Akcja książki zaczyna sie 89 lat temu w roku rozpoczęcia budowy portu w Gdyni i opowiada losy kilkorga osób związanych z budową.Kolejne książki pokazują ich życie w czasie II Wojny Światowej,ich walkę w różnych miejscach Polski i nie tylko,To najlepsza książka tej autorki,która często wraca w swoich opowieściach do czasów wojny.
Polecam też:
Kolejną niesamowitą trylogię o dziewczynie wywiezioną na roboty do Niemiec i jej dalszym życiu najpierw w komunistycznej Polsce a potem w Europie Zachodniej i jej wizycie w mieście,w Bawarii w której przebywała w czasie wojny a w której znowu zaczyna odradzać się faszyzm.To tu dowiaduje się,o rzeczy,która odmienia jej życie.
"Pozwólcie nam krzyczeć"
"Przerwa na życie"
"Wizyta"
I inne:
"Dwie ścieżki czasu"
"Pasje i uspokojenia"
"Pod jednym dachem,pod jednym niebiem"
"Stangred jaśnie pani"
"Zatoka śpiewających traw"
"Milionerzy"
I wiele innych,bardzo,bardzo namawiam Was na jej książki,bo to będzie dla Was wielka przygoda,pełna wielu wzruszeń i łez.To są książki,które zostaną w Was.Obiecuję!!!
Santa Montefiore
Angielska autorka,której rodzina matki pochodzi z Argentyny,spędziła tam dłyższy czas w młodości i po powrocie na studia do Angli z tensknoty za tamtymi miejscami i tamtym czasem napisała pierwszą książkę:
"Spotkajmy się pod drzewem Ombru"
Wyjątkowa saga rodzinna ihistoria wielkiej,zakazanej miłości.Głowna bohaterka Sofia dorasta w bogatej argentyńskiej rodziny,na ranchu jej ojca.JEj ulubionym towarzyszem zabaw jest jej kuzyn Santi.Często sotykają się pod wielkim drzewem ombru.Z biegiem lat dorastają i odkrywają jak bardzo są zakochani w sobie,rodzice jednak nie zgadzają sie na ten związek i wysyłają dziewczynę do Europy.Młodzi wierzą,że już niedługo się znowu spotkają,jednak los potrafi przewchytrzyć wszystkie pragnienia i marzenia.Książki,której nigdy się nie zapomina.
I inne równie piękne:
"Szkatułka z motylem"
"Sonata o niezapominajce"
"Ostatnia podróż Walentyny"
"Francuski ogrodnik"
"Cyganska madonna"
"Jaskółka i koliber"
"Dom nad morzem"
"Morze utraconej miłości"
"Tajemnica morskiej latarni-nowość,kórej jeszcze nie czytałam
Drzewo Ombru:)
Paullina Simons
Niezwykła pisarka,która urodziła sie w Leningradzie a w wieku 10 lat wraz z rodzicami zamieszkała w USA.Ma niesamowity dar pisarski.
"Jeździedz miedziany"
"Tatiana i Aleksander"
"Ogród letni"
Ta trylogia opisuje najpiękniejszą historię miłości jaką przeczytałam.Dostarczyła mi tyle emocji a do tego losy szczególnie wojenne bohaterów tak bardzo trzymają w napięciu,że czyta sie ją jednym tchem.
"Pieśń o poranku"
"Jedenaście godzin"
"Dzieci wolności"
"Czerwone liście"
"Droga do raju"
"Dziewczyna na Time Square"
"Bellagrand"
Kiedyś Leningrad....
I czas na faceta...
Dan Brown
No poprostu jestem jego wielką fanką i zachodzę w głowę jak można wymyśleć takie intrygi,takie kryminały takie historie zakorzenione w historii....każda książka jest świetna.
"Anioły i Demony"
"Kod Leonarda da Vinci"
"Inferno"
"Zaginiony symbol"
"Cyfrowa twierdza"
"Zwodniczy punkt"
Isabell Allende
Pochodząca z Peru autorka,która na wiele lat związała się z Chile,jej wujek był prezydentem tego kraju,kóry zginął podczas przewrotu wojskowego,na którego czele stał Pinochet.W związku z przejęciem władzy przez wojskowych musiała wyjechać do Wenezueli.I właśnie chcąc sie rozliczyć z tamtym czasem i traumą jaką przeżywała napisała swoją pierwszą piękna i niepowtarzalną książkę.
"Dom duchów"
Historia rodziny Trueby, wielkiej i trudnej miłości senatora Esthebana do jego wyjątkowo wrażliwej żony,o córce zakochanej w jego przeciwniku,o rewolucjoniście,który mimo przeciwności zostaje jego zięciem.Losy tej rodziny są narazone na wiele trudnych wydarzeń ale też na chwile radości i wzruszeń.Allende to jedna z moich ulubionych autorek,zawsze wierna sobie.
"Miłość i cienie"
"Eva Luna"
"Córka fortuny"
"Paula"
"Niezgłebiony umysł"
"Afrodyta"
"Portret w sepii"
Paulo Coelho
Tego Pana nie musze przedstawiać i mimo,że ostatnie książki nie są tak niesamowite jak te pierwsze,nadal jest to dla mnie autor z pierwszej 10.A najważniejsza?
Alchemik
Książka,którą każdy musi przeczytać....odpowiada na tyle pytań i powoduje,że chce się żyć,zmieniać swoje życie i pokonywać trudności.Książka,przewodnik życia....
"Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam"
"Piąta góra"
"Weronika postanawia umrzeć"
"Jedenaście minut"
"Demon i panna Prym"
"Zdrada"
"Być jak płynąca rzeka"
"Zahr"
"Czarownica z Portobello"
"Alef"
Jak wiecie czytam dużo,i to nie jedyni moi ulubieni autorzy,jest jeszcze wielu,tylko nie wiem czy Was nie zanudzam,jeśli chciałybyście jeszcze kiedyś taki post o moich ulubionych autorach i ksiażkach to piszcie a na pewno napiszę go,bo mam jeszcze wielu wspaniałych pisarzy:Karen Blixen,Maria Nurowska,Aleksaned Dumas,JRR Tolkien,Monika Szwaja,CW Gortner,Philippa Gregory,Jane Austen,
Już kiedyś Wam pisałam,że książki u nas w domu sa wszędzie,nawet pokazywałam zdjęcia ale księgozbiór się powiększa i na dziś tak wyglądamy:
Pokój starszej córki:połka z ksiązkami nad łóżkiem:)
Regał z książkami,młodszej pokoju nie pokazuję,bo narobiłam u niej bałaganu,ponieważ przeniosłam się do niej z moimi papierami,tasiemkami i skrzyneczkami i już jutro robię porządek a potem biorę się do pracy:)
A to już salon i schody,gdzie można też upchać ksiażki:)
Książki zajęły stopnie do części córek mieszkania,ale obawiam sie,że tam już wiele się nie zmieści:)
Komoda w salonie:)
Stolik przy pianinie:)
I na korytarzy:)
W komodzie kuchennej:)
Regał u syna,drugi jest po drugiej stronie,równie obładowany:)
Półka przy biurku
Nasza biblioteczka:)
Na przedpokoju,też znajdą się miejsca na książki:)
Na zabudowie kaloryfera też:)
Mam nadzieję,że nie zanudziłam Was książkami.
Chciałam Wam jeszcze pokazać,cudny kwiatek jaki mam od kilku dni.
Campanula:
Ojej zapomniałam o zdjęciu kącika czytelniczego:)))
Czytajcie!!!
Bajka. Nie wychodziłabym z Twojego domu w ogóle :) A kącik czytelniczy u Pauliny to super sprawa. Na pewno się zapiszę :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam,że to super akcja,bo promuje czytanie!!!
UsuńAle książek. U mnie nie ma miejsca na takie ilości. Niestety. Dlatego po przeczytaniu książki, kiedy wiem, że na pewno do niej nie wrócę, puszczam ją w świat, żeby uszczęśliwiła kogoś innego :)
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych przez ciebie książka to czytałam P.Coelho. Najbardziej podobała mi się "Weronika postanawia umrzeć".
Pozdrawiam
JA jakoś nie umiem ksiażek oddać i na razie upycham książki gdzie mogę,marząc o prawdziwiej bibliotece.Co do Coelho,to na mnie tak jak pisałam najważniejszy był Alchemik.Pozdrawiam:)
UsuńOkazały księgozbiór, wiele z tych o których piszesz czytałam i też polecam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, choć ostatnio brak mi zupełnie na nie czasu :-(
Pozdrawiam serdecznie
Ja staram się mieć jak najwięcej czasu na czytanie,ale niestety nie mam go na tyle ile bym chciała.Część zawsze zostawia, na wakacje,bo oczywiście w naszym domku nad jeziorem też jest biblioteczka.
UsuńWow:) Beatko, u nas też książek sporo, ale Twój księgozbiór naprawdę imponujący:) Czytałam wszystko, co polecasz z wyjątkiem Mr Paulo. Jakoś nam nie po drodze z tym Panem.. U Ciebie chętnie bym zamieszkała na trochę i zaprzyjaźniła z Twoimi czytelniczymi kącikami:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńMożesz wpadać i sobie pożyczać książki:)A co do Coehlo moja pierwsz książka to Alchemik i bardzo zrobiła na mnie duże wrażenie.Ostatnie ksiązki to już nie to.
UsuńStrasznie ale to strasznie dziękuję ci za promowanie akcji:)
OdpowiedzUsuńMasz imponujący księgozbiór i nie powiem- z przyjemnością bym sobie w nim poszperała:)
Serdeczne pozdrowienia
No,przestań,nie ma za co.No,trocę się książek zebrało:)
UsuńZazdroszczę księgozbioru :) W moim M-3 nie mam niestety zbyt dużego pola do popisu. Cieszę się, że przypomniałaś o Pani Fleszarowej-Muskat. Swego czasu zaczytywałam się w niej namiętnie. Ja również przystąpiłam do Kącika i cieszę się na myśl o nowych polecanych przez was książkach :)
OdpowiedzUsuńJa ja uwielbiam!!!Szkoda,że nie dane było mi ją poznać,ale moja mama kiedyś spotkała się z nią w służbowych okolicznościach.Czasami wspomina to spotkanie.Zresztą to właśnie mama podsunęła mi kiedyś jej ksiażki.Są wyjatkowe.
UsuńOj w takim domku dobrze bym się czuła. Uwielbiam książki i nie lubię się z nimi żegnać. Dom bez książek to jakiś taki smutny dom. Byłam jakiś czas temu w w całkiem sporym mieszkanku, gdzie rodzinka nie miała ani jednej półki z książkami. Za to pełno zabawek mechanicznych. Smutno. :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham i też nie lubię sie z nimi żegnać:)))W opełni się z Tobą zgadzam co do domów z książkami.Często gdy jestem u kogoś pierwszy raz oglądam się za ksiażkami.Jeśli są w domu to już wiem,że mieszkają tu swoi:)A potem lubię oglądać co mieszkancy czytają,po ich księgozbiorze można o nich dużo powiedzieć:)
UsuńJednym słowem czytać i czytać ;P Jeszcze żeby człowiek po pierwsze miał tyle czasu na czytanie ile chce a po drugie, gdzie te wszystkie książki trzymać?? Mieszkanie wyglądające jak biblioteka miejska to nie dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńOj,kiedyś będą w jednym pokoju czyli w gabinecie albo w bibloteczce:)
UsuńBeatko, książek u Ciebie sporo. Wiele czytałam ale sięgnę po inne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam walentynkowo:)
Cieszę się,że juz jesteś i wpadasz do mnie:)
UsuńJejku dom marzeń, wszędzie książki :).
OdpowiedzUsuńFajnie, to wszystko pogrupowałaś :).
Tak sobie pomyślałam,że tym razem od autorów zacznę:)
UsuńAle masa książek :-) Jeździec miedziany niezapomniany , Spotkajmy się pod drzewem Ombru I Francuski ogrodnik przepiękne historie.
OdpowiedzUsuńJa głównie korzystam z biblioteki :-)
Ja właśnie postanowiłam po długim czasie zajrzeć do naszej biblioteki:)
UsuńSanta Montefiore i Paulo Coelho to również moi ulubieni autorzy i posiadam kilka ich książek. Natomiast Twoja kolekcja książek niesamowicie mi imponuje i przyprawia o zawrót głowy!:)
OdpowiedzUsuńOj tam,oj tam jeszcze można coś dokupić:)
Usuńło matko ile książek:D Ja jestem za tym byś pisała o książkach więcej i więcej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję,za jakiś czas znowu coś skrobnę aby Wam polecić.
UsuńToż to u Ciebie cała biblioteka :-). Ja raczej nie nazwę siebie molem książkowym ale Browna i Coelho kilka książek przeczytałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie dziwie się,że ich własnie czytałaś bo oni są świetni:)
UsuńMy przeznaczyliśmy 1 pokój na biblioteczkę. Mamy tam 6 regałów z książkami :)
OdpowiedzUsuńOj ależ zazdroszczę:)
UsuńAle masz niesamowite książkowe zbiory!
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje, niektórym przyjrzę się z pewnością bliżej:-)
Pozdrawiam ciepło
Cieszę się,że mój post przydał się.
UsuńNiezła biblioteczka:) Skoro ferie się rozpoczęły i nie trzeba lekcji z dzieckiem odrabiać, to może nadrobię trochę literaturę lekką, łatwą i przyjemną. U nas też sporo książek, ale to raczej ciężki kaliber. Mamy jednak sporo tytułów z naszej młodości, które podrzucamy synowi, a i on lubuje się w świecie książek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBo to jest najważniejsze,żeby dzieciom podrzucić świetne książki i wtedy na pewno zarazi się miłością do książek:)
UsuńDom z książkami to dom z duszą :-) I Ty właśnie taki masz :-) Buziaczki :-) Dorota
OdpowiedzUsuńJak zawsze Twoje słoba mnie wzruszają...
OdpowiedzUsuńSłowa,nie słoba:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że campanula rośnie w doniczce, znam tylko ogrodową!
OdpowiedzUsuńA co do preferencji czytelniczych, to jesteśmy jak siostry:-)
też biorę udział u Paulinki :) a Simons uwielbiam zwłaszcza trylogię bo reszta przede mną ,"Spotkajmy się pod drzewem Ombru" czytałam , Muskat jeszcze nie ale chetnie , Coelho tez czytałam
OdpowiedzUsuńale masz tychksiążęk mnóstwo
pozdrawiam
Z tymi książkami u Ciebie to dla mnie jak w raju :) Ja ciągle powoli przewożę moje książki od rodziców do naszego domu. Tylko gdzie ja to upchnę?! I ciągle mi mało... Przy okazji dowiedziałam się od Ciebie, że "Dom Dusz" to książka! Ja znam tylko rewelacyjny film z Meryl Streep (polecam przy okazji).
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje książki poupychane gdziekolwiek się da :)
OdpowiedzUsuńwidać, że kochacie czytać! :)
u mnie kilka pudeł nierozpakowanych jeszcze! ;)
czekają na miejsce ;) hihi
pozdrawiam!
Och, mon dieu... Czy to Eden?
OdpowiedzUsuń