Pogoda ponownie nas nie rozpieszcza,ale już nie czekałam na pełne słońce i wysoką temperaturę i zrobiłam porządki przed sklepem.Jeszcze nie wszystko jest na miejscu.Pamiętacie mój nie-miętowy rower?Znalazłam i dla niego miejsce ale wystawię go dopiero w przyszłym tygodniu.Na razie jest tak:
W tym roku w roli głównej skrzynki na owoce lekko pomalowane,bardzo mi się podobają:
Będę na nich eksponować kwiaty jak i lampiony:
Na razie mam trzy wystawione,ponieważ jeszcze nie mogę wystawiać towaru i dekoracji,co chwilę u na spada deszcz ale miałam ich sześć,jednak wczoraj jedna z klientek zakupiła skrzynkę,nie myślałam,że klientki będą chciały je kupować,może warto mieć ich więcej?
Nowością są brzozowe okrąglaki,nie uwierzycie ale na nie też miałam wczoraj chętnych:)
Na razie przed sklepem mam bratki i stokrotki ,ponieważ na inne kwiaty musimy poczekać,ale bardzo podobają mi sie,szczególnie miniaturki,do których mam wielką słabość:
Wymyśliłam że dopełnieniem mojej dekoracji będą metalowe konewki i wiadra a w nich zasadzone kwiaty,na szczęście już w środę zostanę ich posiadaczką i będę mogła dokończyć dekorowanie placu przed sklepem.
A pamietacie moje ławeczki?Już wyeksponowałam je w różnych miejscach sklepu a jedna stoi na zewnątrz jako półeczka na kwiaty:
Na stole ustawiłam wiosenną donicę,raczej nie wysiliłam się,bo prawie identyczna była w zeszłym roku,ale tamta bardzo mi się podobała,stąd powielenie zesżłorocznego pomysłu:)
Pomalowaliśmy również doniczki przed wejściem,żeby kolorystycznie pasowały do reszty,czyli są białe:)
I jeszcze jedno zdjęcie:))
Pewnie jeszcze pokażę Wam jak już wszystko zrobię i skończę,a może macie jakieś uwagi,podpowiedzi?
A teraz zmiana tematu.....
Wczoraj pierwszy piekny wieczór,więc czym prędzej udaliśmy sie do lasu aby pospacerować,z naszego ulubionego miejsca widać było nawet zatokę i półwysep,taki obraz pojawia się tylko jak niebo jest krystaliczne.Niestety nie mam zdjecia,musicie mi wierzyc na słowo,że było cudnie:)
Ale wczoraj przypomniałam sobie,że jeszcze jesienią zrobiłam dla Was zdjęcia i chciałam Wam pokazać,piękne miejsce nad zatoką:A jest to Rewa.Piękna miejscowość nad zatoką gdańską z cudownym maleńkim półwyspem wbijającym sie w zatokę,same zobaczcie:
A to koniec piaszczystego półwyspu,dalej już tylko woda zatoki a w oddali Puck:
Zdjęcia są kiepskie,robione aparatem telefoniczny ale mam nadzieję,że oddają urok tego miejsca.które jest ulubionym miejscem lubiących wszelkie sporty wodne:
A to widok z nieba :
Nie piszę bloga patriotyczno historycznego ale dziś jest kolejna rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim i chciałabym przypomnieć Wam słowa Marka Edelmana,który dla mnie był wielkim autorytetem i wzorem Polaka,patrioty i polityka,który chce dla swojego kraju jak najlepiej.Powinniśmy pamiętać o tym zdaniu,bo nadal jest ważne i aktualne w naszym codziennym życiu,gdzie wokół dzieje się wiele złego:
"Jak się przyglądasz złu i odwracasz głowę,albo nie pomagasz,kiedy możesz pomóc,to stajesz się współodpowiedzialny,bo Twoje odwrócenie głowy,pomaga tym,którzy dopuszczają się zła"
Szkoda,że tak niewielu jest takich mądrych polityków teraz w naszym kraju.....
Bardzo ładna dekoracja. Szczególnie podoba mi się ten akcent mięty:) Mogłoby być jej jeszcze troszeczkę;)
OdpowiedzUsuńBędzie mięty więcej tylko na razie pogoda nie pozwala wystawić miętowe dekoracje,mam fajne wiadra na kwiatyi kilka innych akcentów:)
UsuńNigdy tam nie byłam, chciałabym się wybrać :) Ekspozycja wygląda super, bardzo zachęcająco. Miłego weekendu! :)
OdpowiedzUsuńRewa,jest bardzo niedaleko Gdyni,cudowne miejsce!!!Można siedzieć i godzinami oglądać co wyczyniają młodzi na wodzie:)
UsuńWitaj :) Nie dziwię się, że są klienci na brzozowe okrąglaki i skrzynki, bo można je fajnie wykorzystać. Piękne u Ciebie Beatko. A w nawiązaniu do cytatu w poście, ja mam kolejny, który ma podobny wydźwięk: "Świat zostanie zniszczony nie przez tych, którzy czynią zło, ale przez tych, którzy patrzą na to i nic nie robią." - Albert Einstein
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mądra myśl,już kilka razy czytałam przemyślenia Einsteina i widzę,że miał wiele mądrych myśli.Widzę,że okrąglaki to był strzał w dziesiątkę,ale ja je też lubię.W tym roku będą stały u mnie na tarasie w domku nad jeziorem:)
UsuńCudowne dekoracje:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńKochana masz cudne miejsce do pracy i do spacerowania też
OdpowiedzUsuńUściski!
Wiesz,ja też tak uważam,mieszkam w wyjątkowo uroczym zakątku Polski.Mamy zatokę z Puckiem,Rzucewem,Rewą,mamy morze z Półwyspem Helskim,Juratą,Władysławowem i najpiękniejszą Jastrzębią Górę oraz cudną plażę na Dębkach i w Lubiatowie,niesamowite lasy i wzgórza,piękne jeziora:Żarnowieckie i cała szwajcaria kaszubska z setką jezior:)Do tego Gdańsk,Gdynia,Sopot,WEjherowo,Kościerzyna i Malbork...u nas nie można sie nudzić:)
Usuńpięknie jak zawsze. takie bielone skrzynki marzą mi się do zdjęć :) świetnie rustykalny klimat tworzą
OdpowiedzUsuńJak zdobędę jeszcze jakieś,bo jakiś koszmar jest z nimi,to dam znać:)Najwyżej podrzucę do Gdyni:)
UsuńGdybym miała taki sklep w pobliżu zaglądałabym do niego często :))) A malowane skrzynki obecnie przezywają swój renesans z tego co zaobserwowałam. Wiesz... ktoś gdzieś wpadł na to, pokazał i ruszyła moda :))) W MM widziałam nawet stół z palet :))) Więc ściągaj skrzynki warzywne i rób na nich biznes :))))
OdpowiedzUsuńWłaśnie problem jest ze skrzynkami,że trudno je gdzieś kupić za rozsądną cenę:)Ale właśnie szukam kolejne:)Co do mebli z palet to jest to świetny pomysł,właśnie widziałam kanapę na taras wykonaną z palet.Cudowna!!!
UsuńŚliczne to naturalne molo :))) Czy ono się poszerza czy zwęża?
OdpowiedzUsuńTak,zmienia sie praktycznie cały czas.Fantastyczne miejsce na spacery.
UsuńAleż to pieknie wszystko wygląda!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miętowa donica obłędna, ale ten wózek z kwiatami jest po prostu BOSKI!!!! Skrzynie są rewelacyjne - chce takie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMówisz,masz,ale zaraz zaraz,przecież Ty już masz:)))To po co Ci więcej?Jak uda mi się zdobyc gdzieś je to wyslę Ci i sobie pomalujesz:)
UsuńZ wielkim smakiem wszystko przygotowujesz Beatko i nic, tylko się zachwycać.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za takie miłe słowa.Mi sie podoba,ale zawsze sie martwię czy idę w dobrym kierunku albo czy to co mi sie spodoba będzie też podobać sie moim klientkom.
UsuńKochana u Ciebie jest tak pięknie, chętnie bym tam zawitała....Wystawa jest bajkowa, oj nie wyszabym z pustymi rękami od Ciebie. A co do ostatniego zdania bardzo mądre podpisuję się obiema rękami pod nim to zdanie jest bardzo aktualne i powinniśmy o nim pamiętać codziennie, gdy wokół dzieje się coś złego nie powinniśmy przechodzić obojętnie. Marek Edelman był bardzo mądrym człowiekiem......Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńWiesz,nie mam zbyt wielu autorytetów,szczególnie w dzisiejszym świecie,w kórym jest przyzwolenie dla pieniadza,zysków lub władzy,można zrobić każde świnstwo.A Oni żyli zupełnei inaczej i mieli zupełnie inne priorytety,które teraz nic nie znaczą.Honor,bohaterstwo,ojczyzna,przyjaźń....dużo,bardzo dużo czytam literatury dot.czasów wojny i często nie mogę pogodzić się nad bezsensem jakim była.Tyle wspaniałych osób zginęło a Ci co przeżyli,nie umieli dalej żyć.Wyjątkiem jest Edelman,który wybrał życie i został kardiologiem ratującym życie.Wyjątkowy,szlachetny człowiek.
Usuńjeśli w tym roku uda się nam wybyć na północ..."wyniucham" ten Twój sklepik :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje dekoracje...marzę o takim swoim miejscu...galeryjka rękodzieła połączona z kawiarnią i sklepikiem...:) :) :)
Miejsce cudne...a i ostatnie słowa bardzo dobitne...na mnie to ZAWSZE działa...a od czasu pobytu z moim maluchem w szpitalu pękło coś we mnie i aż nadto przewrażliwiona się stałam...szukam równowagi...ale w tym świecie o nią trudno...wiele...za wiele zła wkoło...dobrze, że są takie miejsca-jak Twoje i takie osoby jak Ty które wprowadzają spokój :)
pozdrawiam ciepło!
Ja też marzę o takim miejscu,moje ma inne zadanie,a te dekoracje to tak przemycam między towarem ogrodniczym a drewnianym:)Ale chciałabym tym zajmować sie na co dzien.Tynka,ja też czasami czuję,że nie żyję w swoim świecie.Ostatnio tyle złych rzeczy sie dzieje,że aż boję się co będzie dalej...ale trzeba wierzyć,że więcej jest takich osób jak MArek Edelman i oni nie pozwolą aby pochłonęła nas tylko agresja,rządza posiadania i nienawiść.A za ostatnie zdanie....dziękuję,aż sie wzruszyłam,tylko nie wiem czy zasłużyłam:)
Usuń:)
UsuńŚwietne dekoracje przed sklepem:)
OdpowiedzUsuńCzyli idę w dobrym kierunku:)
UsuńTak, cytat wspaniały...i taki prawdziwy!!! ..ach..gdyby tak wszyscy się do tego stosowali...to by było dopiero pięknie:) ..nie wspominając o politykach..chociaż..czy oni to są ludzie? Bo czasem mam wrażenie, że tylko fizycznie ludzi przypominają...ich czyny raczej świadczą o tym, że do ludzi im daleko...
OdpowiedzUsuń...
Wystawa piękna:) Koniecznie zaopatrz się w te białe skrzynki, bo coś mi sie zdaje że będziesz miała na nie zbyt:) ..a szkoda, że nie mieszkamy bliżej, bo mogłabym być Twoim dostawcą brzozowych (i nie tylko:) pniaczków:))) hihi:))
I ja mam wielki sentyment do tych mini bratusiątek:) uwielbiam je!! ..a przed chwilką zauważyłam na moich bratusiach które mam na parapecie mszyce! Było ich niewiele, kilka kwiatków wraz z nimi zerwałam, ale pewnie część się gdzieś jeszcze zakamuflowała;) zobaczymy;) ..no a jak się pokażą to zastosuję naturalną metodę ich wygonienia - woda z mydłem szarym! Jest to baaardzo dobry sposób, tylko trzeba go stosować przez kilka dni z rzędu.
W ciekawym miejscu mieszkasz...że masz tak blisko do takich widoków...mm...cudownie!:)
Pozdrawiam:)
Dość mocno interesuję się polityką ale to co dzieje sie w ostatnim dziesięcioleciu przerasta mnie.Politycy odjechali i czasami myślę,że są na innej planecie a dbają tylko o swój portfel.Do tego uważają,że mogą powiedziec wszystko i obrazić opluć każdego.Szkoda,że nikt ich nie rozlicza.Ja też otaczam sie mini bratkami,co widać na zdjeciach,kocham je!!!Co do miejsca zamieszkania,już kiedyś pisałam,nei zamieniłabym się na żaden region w Polsce:)))
UsuńDodam jeszcze, że politycy zapomnieli, że to oni nam służą (choć może to za duże słowo..) a nie my im:) powinni byc naszymi przedstawicielami, dbać o interesy kraju i ludzi w nim żyjących...a jest caaaałkiem odwrotnie. Myślę, że kiedyś im się to odbije nie tylko wielką czkawką;)
UsuńBeatko,
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona Twoimi dekoracjami. Są świetne.
Miniaturki bratków w ostatnim czasie stary się prawdziwym bestselerem.
Nie jestem zaskoczona bo wyglądają ślicznie.
Miłej niedzieli:)*
Ja też jestem ich fanką:)Są śliczne a na dodatek kwitną czasami do późnego lata.
UsuńMiejsce nad morzem cudowne. Właśnie zrobiłam rezerwację na maj do ukochanej Gdyni. Zjawiskowo piękne zdjęcia uroczego miejsca. Już tęsknię. Sklepik uroczy.
OdpowiedzUsuńGdynia to moje ukochane miasto,po Wejherowie.Urodziłam się tam,przez wiele lat zaczytywałam sie jej historią.Jeśli będziesz w Gdyni wpadnij do Rewy,to blisko a w Gdyni jest tyle pięknych miejsc...jak będziesz chciała abym Ci coś poleciła,daj znać:)
UsuńBeatko zapachniało latem, wakacjami i ukochanym prze ze mnie morzem morzem.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę sięm,bardzo chciałam aby dekoracja była lekka i letnia:)
UsuńHa:) Skrzynki są The Best:))) Kupiłam ostatnio ... 11:)), bo chcę je wykorzystać na różne sposoby w ogrodzie i w domu:)) Twoje białe - cudne! Inne dekoracje również! Słowa Marka Edelmana - bardzo na czasie.. Może trafią do serc.. Pozdrowienia serdeczne Beatko!
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje skrzynki:)Ja chyba tez dokupię,bo widzę,że się bardzo podobają.wiesz takich ludzi jak Marek Edelman prawie już nie ma...niestety.
UsuńDekoracja przed sklepem cudna jak zawsze u Ciebie :) Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu. Oby pogoda wreszcie się poprawiła.
OdpowiedzUsuńSkrzynki i pieńki uwielbiam.... pieńki w kompozycjach używam od zawsze i w ogrodzie i na tarasie, a skrzynki marzą mi się :)
Przepiękny spacer :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Ciągle nad nią pracuję:)Dziś coś tam też podokładałam:)
UsuńTakie miejsce do pracy to marzenie! Ze nie wspomnę o tych morskich widokach.... Echhhh... Do pozazdroszczenia.
OdpowiedzUsuńSkrzynki są ciekawe i to nawet dość bardzo... Ja bym nieco z nimi polatała przed tym wejściem i pokombinowała. Może razem obok siebie, albo w wersji piramidalnej (stopnie).Po odwruceniu są też świetnym miejscem do wyeksponowania poduch, czy narzut...
Ciągle myślę,na dzis nie stawiam je w piramidy bo stawiam na nich lamionya le Twój pomysł,bardzo mi się pdooba:)
UsuńTwój sklep to magiczne miejsce, jak właścicielka:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńOj,bardzo Ci dziękuję za takie słowa.Bardzo mi zależy na stworzeniu pięknego miejsca i pokazaniu,ze ważne jest czym się otaczamy i jak wygląda nasza przestrzeń:)
UsuńPięknie masz przed sklepem , kolor biały przyciągnie wielu klientów. Kocham morze. Zazdroszczę , że masz je tak blisko ja muszę jechać 60 km. Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńWiesz,mimo tego,że jest tak blisko to prawie wogóle nie jeździmy na plażę pospacerować.
UsuńTyle już napisano, że co bym nie wymyśliła to będę powtarzać. Białe skrzynki jak najbardziej na tak, pniaki też super. Cytat pozwoliłam sobie przepisać. : )
OdpowiedzUsuńDzięki!!!KAżda Wasza opinia jest dla mnie ważna!!!
Usuńnice post :) have a nice week! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Thank you!!!
UsuńZdjęcia fantastycznie, aż mi się zatęskniło za latem chociaż ja jestem z tych, co jesień i zimę lubią.
OdpowiedzUsuńU Ciebie przed sklepem za to piękna wiosna :)
Dzięki,ja lubię wsyzstkie pory roku opórcz jesieni:)
UsuńPięknie przed Twoim sklepem ! Wystrój ogromnie zachęca do zatrzymania się i odwiedzenia Twojego sklepu :-) . A z tymi ostatnimi Twoimi słowami , które napisałaś zgadzam się w 100 % :-))) Buziaki :-) Dorota
OdpowiedzUsuńDzieki Dorota,mam nadzieję,że będzie sie podobać klientom!!!
UsuńPięknie u Ciebie, do takiego sklepu nie sposób wejść. A te twoje nadmorskie zdjęcia to miód na moje zestresowane serce. Uwielbiam te okolice Puck, Władysławowo, Jastrzębia Góra, Trójmiasto, mam swoją "metę" w Chłapowie, gdy tam kiedyś będę, wpadnę na zakupy do Ciebie. Ale to niestety nie w tym roku :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dorota
JA też lubię te swoje okolice:)
Usuńjejkuuuu... jak pięknie! zatrudnij mnie w swoim sklepie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy:)Wpadaj:)
UsuńJa też chcę, mnie też zatrudnij ;-) W dodatku to miejsce... Jak ja tęsknię za morzem! Tak to bywa, że z gór ciągnie nad morze i na odwrót...
OdpowiedzUsuńJA też lubię morze,miejsce,które uspakaja....
UsuńBardzo chętnie skorzystam z podpowiedzi, jestem zauroczona molo w Orłowie i tawerną z tarasem. Trolejbusy są zajefajne, to tyle jakby znam więc jesli możesz coś podpowiedzieć, będę wdzięczna.
OdpowiedzUsuńPrzygotuję dla Ciebie parę fajnych miejsc:)
UsuńUwielbiam takie klimaty !!! Pięknie pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńBeata, jesteś prawdziwą szczęściarą, że masz pracę, którą kochasz, do której chodzisz z radością i do tego mieszkasz jeszcze nad morzem! Gdybym mieszkała blisko często bym Cię odwiedzała w sklepie, by choć nacieszyć oczy :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam
Szkoda,że nie mieszkasz:)Chętnie bym Cię witała z kawką:)
UsuńByłam w Rewie w 2012 roku. To taki koniec świata- to znaczy to miejsce, gdzie kończy sie piasek i już tylko morze pogorszony....Magiczne miejsce. W sklepie masz pięknie, przed rownież, pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Rewa jest magiczna:)
UsuńMiało być " morze po horyzont", a nie "pogorszony" :-)
OdpowiedzUsuńI koniec świata w znaczeniu magicznym, nie negatywnym oczywiście :-) spiszę sobie do mojej kolekcji cytat Edelmanna i Einsteina. Mnie wstrząsnęła dziś wiadomość, że jutro rusza proces 93-letniego byłego strażnika Auschwitz- co chcą pokazać Niemcy po tylu latach?" Że ludobójstwo nie ulega przedawnieniu, a sprawiedliwość jest cierpliwa". A co z 6,5 tysiącem byłych SSmanów- w RFN skazano 29 osób, RFN 20. Echhh, tak mnie wzięło na refleksję, akurat czytam Jodi Picoult "To co zostało", poza tym jestem na etapie literatury obozowej i powstańczej ..... Dobrze, że są inne czasy, choć ludzie nic a nic nie zmądrzeli, mam wraźenie , ze prawie niczego sie nie nauczyli z lekcji historii.....
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam.Bardzo mnie interesuje II wojna światowa,szczególnie temat pogromów żydowskich i powstania warszawskiego ale często emocjonalnie nie radzę sobie z konkretnymi danymi.Nie umiem się pogodzić z tym,że tylu wspaniałych młodych ludzi zginęło,gdy czytam na temat obozów nie umiem zrozumieć bierności więźniów i bestialstwa strażników.Kiedyś czytałam książkę o strażniczce neimieckiej w Oświęcimiu,która ze zwykłej dziewczyny wychowanej w bawarskiej wsi stała się bestią.A najgorsze,że Ci ludzie po wojnie nie widzieli w swoim zachowaniu nic złego.W poście o rocznicy powstania warszawskiego pokazałam książkę,którą mogę Ci polecić,tytuł brzmiał chyba;Dziewczyny w powstaniu albo Kobiety w powstaniu,to zapis wspomnień kilku kobiet.Świetna pozycja.Co do mądrosci ludzi,uważam podobnie jak Ty,nie wyciągnięto wniosków z wojny,wystarczy zobaczyć co działo się w byłej Jugosławi w Srebrenicy.A to co się teraz dzieje,głownie brak elementarnej wiedzy młodego pokolenia przeraża.Agresja,faszyzm i nacjonaliści stali się bardzo aktywni...i tylko z drżeniem przypominam sobie to zdanie:Ludzie ludziom zgotowali ten los...oby nie było powtórki.
UsuńOglądałam wystawę już na fb i te skrzyneczki od razu wpadły mi w oko - koniecznie musisz się zaopatrzyć w takie na sprzedaż! :) Widoki, które pokazałaś piękne. Nigdy nie byłam nad zatoką.
OdpowiedzUsuńZe skrzynkami jest problem,nigdzie ich nie ma,zrobiły się zbyt modne:)
UsuńWystawa oczywiście taka, że nikt nie przejdzie obojętnie obok tego sklepu :-) Cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki!!!!
UsuńCUDOWNE miejsce nad wodą. Do tego ładne kompozycje przed sklepem. I mądre słowa. Coż za wspaniałe "3 w 1" :-)
OdpowiedzUsuńAranżacja przed sklepem bardzo mi się podoba :) Uwielbiam skrzynki po warzywach w taki sposób eksponowane. Taka aranżacja na pewno bardzo zachęci klientów. Mieszkasz w pięknej okolicy, nigdy tu nie byłam. Będę musiała kiedyś się wybrać. Wolę góry, chociaż ostatnio tęsknię za morzem. Do morza mam kawał drogi bo mieszkam w woj. świętokrzyskim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pięknie jest przed Twoim sklepem. tymi dekoracjami na pewno przyciągasz klientów :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ekspozycja! Uwielbiam takie klimaty - drewno i kwiaty <3 :)
OdpowiedzUsuńKocham morze, ale jednocześnie się go boję i chyba nikt by mnie nie wyciągnął na taki spacer, bo dostałabym zawału albo co najmniej ataku paniki :p
Ślicznie masz nad tym morzem, szczerze Ci zazdroszczę. U nas Myszy tylko jeziora i lasy.
OdpowiedzUsuńkocham kwiaty i dekoracje, (a te skrzynki-boskie!) widzę, że tutaj mogę nacieszyć oko,będę stałą bywalczynią tego bloga.Tęsknię za morzem i dlatego w maju wybieram się do Gdańska.W Gdyni byłam wiele lat temu i bardzo mi się podobało."Cudze chwalicie, swego nie znacie"-nasz kraj ma wiele pięknych miejsc do zwiedzania.Szkoda, że Polacy wybierają zagranicę.Zapraszam serdecznie do stolicy, tu też jest pięknie:)Pzdr
OdpowiedzUsuń