Już niedługo zaleje nas fala zieleni,bo wiosna już zagląda,w przyszłym tygodniu zapowiadają nawet 15 stopni!!!Tylko jeszcze nie wiadomo gdzie:)Na pewno na południu Polski,mam nadzieję,że ta fala ciepła dotrze i do nas na północ:)Zazielenią się trawniki,drzewa i będzie pięknie,bardzo tęsknie za tym wiosennym kolorem.Dlatego sprowadziłam sobie zieleń do domu....nie nie tym razem nie będzie o kwiatkach:)Już jakis czas temu zakupiłam sobie półeczkę z małymi przegródkami na drobiazgi:agrafki,gwoździki,nity,papierowe akcesoria.Wczoraj pomalowałam ją i okazało się,że będzie pięknym elementem dekoracyjnym w mojej kuchni...Same zobaczcie,małe a cieszy:
Będę sobie robiła okolicznościowe dekoarcje:)))
Juz my slę o pastelach na wielkanoc:)
Ale to nie jedyna zieleń w moim domu,zapraszam na smaczna zieloną zupkę....
ZUPA KREM Z BROKUŁÓW
SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI:
-4 brokułu
-1/2 selera
-2-3 marchewki
-1 pietruszka
-1/2 pory
-wywar rosołowy ok.3 l
-3 serki topione
-2 garści pestek z dyni
-kilka łyżek(na każdy talerz jedna)jogurtu-opcjonalnie śmietany
-sól,pieprsz,papryka wędzona do dekoracji
PRZYGOTOWANIE:
PRZYGOTOWANIE:
Kroimy warzywa w kostkę i zalewamy wywarem warzywnym,niedawno pokazałam Wam jak zrobić własne kostki rosołowe,dzięki takim rosołkom zupę zrobimy szybciusieńko:)Gdy warzywa są miękkie wrzucamy rozdrobnione brokuły.Gotujemy ok.15 minut i miksujemy wszystkie warzywa w blenderze.Dodajemy przyprawy,serki topione,ja dodałam serki light aby zupa była lżejsza.Zupę gotujemy jeszcze kilka minut,w tym czasie prażymy pestki dyni i nalewamy zupę do miseczek,do każdej wkładamy uprażone pestki i łyżkę jogurtu,dla dekoracji możemy na środku położyc kilka ugotowanych różyczek brokuła.Zupa jest bardzo pyszna i lekka:)
Ja zupę posypałam papryką wędzoną.
Jeśli nie macie dość zieleni,pokażę Wam zielone balkony,które mnie zauroczyły:
Tym razem skupiłam się na oświetleniu
zdjęcia oczywiście pochodzą z zasobów internetu
A u mnie zmiana,choc nie zielona to zmiana i to spora:)
Jak wiecie moja młodsza córcia z domu wyjechała i coś czuję,że nie zamierza na razie wracać ....więc postanowiłam skorzystać i zagarnęłam jej pokój na swoją pracownię,oj nie macie pojęcia jakie mam luksusy, jest wielkie biurko przy oknie....
Pokój z widokiem na morze:)))Gdzieś w Tajlandii,może Nowej Zelandii:))Żyć i nie umierać:)))
Chyba pójdę popływać albo zarzyć kąpieli słonecznej:))))
A tak na poważnie córcia ma mały pokój a mi udało sie znależć w internecie fototapetę,która idealnie pasuje do jej pokoju.Kolor tarasu na tapecie świetnie się zgrał z kolorem mebli z pokoju córki a widok na morze powiększył optycznie pokój.Pokazałabym drugą stronę i tapczan,ale nie mam zgody:)Mogę więc wylko pokazać moje nowe miejsce pracy,bo w końcu po kilka mięsiącach siedzę nad skrzyneczkami i innymi drobiagami:))
Z z tym pięknym widokiem morza,pozostawiam Was.....
Zieleń w domu jak najbardziej potrzebna i na miejscu . Skrzyneczkę podobną mam i zasiedliły ją anioły :-).Takie miejsce do pracy i w tak egzotycznym miejscu to już luksus dla mnie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie skrzyneczki,ile możliwości na dekoracje!!!Super sprawa.
UsuńOczywiście dałam się nabrać. Super wygąda ta tapeta. Zupkę zrobię, bo już ją lubię, a półeczka znakomicie wygląda w zieleniach.
OdpowiedzUsuńJak patrzyłam na zdjęcia to śmiałam się,że dobrze,że kontakt jest na ścianie bo tak to wygląda jak faktycznie taras.Weronika ma tę fototapetę już parę lat ale gdy wchodzę do niej do pokoju,zawsze mi się buzia śmieje.
UsuńNatchnęłaś mnie, mam takie kasetony na ścianie ;-)
OdpowiedzUsuńO,to ciekawa jestem efektu....
Usuńoh, co za piękny widok... i ile masz skarbów! Same skrzyneczki!
OdpowiedzUsuńZupę krem z brokułów muszę wypróbować...
a inspiracje przepiękne, uwielbiam takie przeglądać! A najbardziej podoba mi się ten pomost i łóżko wśród skał... ahh... gdzie są takie magiczne miejsca?
Zbierane latami:)))Też bym w takim magicznym miejscu położyła się i odpoczywałą:)
UsuńFototapeta jest bajkowa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokuły, zupy też, ale nie przepadam za zupą brokułową.
Półeczka cudowna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki!!!
UsuńZupa wygląda na przepyszną dla mnie za sprawą brokułów i pestek dyni, które bardzo lubię. Półeczka pięknie się wpisała w świąteczne dekoracje , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna półeczka lubię bardzo takie :)
OdpowiedzUsuńJa teraz też:)
UsuńU mnie taka zieleń króluje w kuchni w postaci kafelek i jednej ściany. Pozdrawiam Wiola
OdpowiedzUsuńU mnie tylko na wiosnę ale fajna jest:)
UsuńSoczyście i tak świeżo z tą zielenią a półeczka bardzo fajna-super wyglądają na takiej różne gadżety bądź skorupy :)
OdpowiedzUsuńOj jak ja ci zazdroszczę własnego kąta na pracownię.Ja niestety nie posiadam ani kawałka ,muszę nosić wszystkie potrzebne rzeczy do kuchni a potem z powrotem wynosić i chować-masakra! Marzy mi się taki mój kącik ale to na pewno nie w obecnym mieszkaniu ;/
Pozdrawiam!
Jestem zachwycona półeczką,na codzien będzie na drobiazgi ale będę też robić dekoracje okolicznościowe.A co do miejsca,musisz wysłać córkę na studia:)Wtedy będziesz miała jej pokój dla siebie:)
UsuńSuper półeczka , jak znudzi się w kuchni idealna jest do pracowni na różne drobiazgi. Chyba każdy marzy o pokoju z widokiem na morze. Pozdrawiam i udanego weekendu.
OdpowiedzUsuńWidzisz,jaki piekny mam widok:)Aż czuć morską bryzę:)
UsuńO rany! Co za obłędny efekt , musiałam się wpatrzeć żeby zrozumieć :-);-)
OdpowiedzUsuńŚwiatełka na drzewach mnie oczarowują, jeszcze trochę i zawieszam swoje :-)
Zupka wydaje sie być mniamuśna, wypróbuję
Uściski!
Ja w tym roku ze światełkami zaszaleję:)Zobaczysz:)
UsuńOoo zielone dodatki fajnie ożywiają przestrzeń:) ..no i takie fajne fototapety!!!!:) Superowy widok:) ..w tak zmienna aurę jak znalazł!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Miałam super pomysł na fototapetę do łazienki,ale na razie nie remontujemy,jak policzyłam koszty to złapałam sie za głowę:)
UsuńO tej porze roku to normalne, że mamy ochotę na soczystą zieleń. Ja ratuję się kwiatami ile wlezie :)
OdpowiedzUsuńFototapeta ciekawa, przez chwilę nawet myślałam, że to kolejna inspiracja hahaha
Buźka
Zieleń daje powera:)))
OdpowiedzUsuńTwój kącik zachwycił mnie ładem... bo u mnie totalna rozpierducha! Ale odnajduję sie... jeszcze:)
Co prawda nie lubię fototapet, ale ta wygląda świetnie! Uwielbiam zupy krem:)
OdpowiedzUsuńBalkony i tarasy to coś, do czego zawsze szybciej bije moje serducho.... uwielbiam takie pełne zieleni kąciki wypoczynkowe na powietrzu., Już za parę chwil będę sadziła bratki w skrzynie i donice. To zawsze nieodłączny element mojej wiosny :)).... aż się nie mogę doczekać ;)
OdpowiedzUsuńMasz super miejsce do pracy...i jestem pod wrażeniem porządeczku, w jakim są Twoje materiały....
Zupka wygląda pysznie :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Znam taki półeczki... Swego czasu także miałam przed?... Dwudziestu laty! W DE było to dość popularne, małe dzieci wkładały tam drobiażdżki z czekoladowych jajek-niespodzianek, zresztą nie tylko dzieci, wielu dorosłych też to zbierało... Ba! Jak widać moda zatoczyła koło... ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że planujesz Wielkanoc w jasnej zieleni. U mnie też ten kolor wystąpi obok turkusu i bieli, ale... najbardziej wybałuszyłam gały na ten pokój Twojej córki! Zajeb...y! efekt! Piszesz, że pokój jest mały, ale jaki za to efekt optycznego powiększenia świetny! Szkoda, naprawdę szkoda, że nie masz pozwolenia od córuchny na pokazanie reszty. Bardzo mnie to zaciekawiło, bo myślę o czymś takim w sypialni (tak, wróciła sypialnia!). Co prawda nie o tapecie, bo są zbyt duże rozmiary tych motywów z tego co mi się podoba, myślałam o dość sporym druku na płótnie z Ikea. Efekt podobny, bo bardzo wyrazisty druk drzew i słońca. Problemem jest dla mnie jedynie to, czy to nie zawali mi sypialni optycznie? Bo nad łóżkiem mam półkę i obraz ten byłby od sufitu i kończyłby się na niej... Po drugiej stronie (na przeciwko łóżka) jest duża szafa. Ot, i mam kochana problem wnętrzarski... :(
Tylko Ty w zapomnieniu nie weź rozbiegu i nie rypnij o tą ścianę! Złudzenie (przynajmniej na tych zdjęciach) jest niesamowite :D U mnie dzisiaj brokuły w formie tradycyjnej ;) Innym razem pokuszę się o zupkę.
OdpowiedzUsuńPozazdrościć wielkiego biurka ;o) u mnie cały czas jest ono za małe :o(
OdpowiedzUsuńA takiej zupki brokułowej jeszcze nie jadłam :o) Przepisa oficjalnie "kradnę" a co :o)
Zapisuję sobie przepis na tę zieloną zupkę :-) Uwielbiam zieleń :-) Przy okazji, zapraszam do siebie na candy :-)
OdpowiedzUsuńJuż wiem co będzie w poniedziałek na obiad ;) Brokuł już czeka! :)
OdpowiedzUsuńFototapety i relaksującego widoku z zacisza własnego pokoju/pracowni? tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuń