W pracy sporo się dzieje,pogoda niestety skutecznie zablokowała prace porządkowo-dekoracyjne na zewnątrz sklepu,skrzynki na owoce,stojaki czekają na sój czas,więc przeniosłam się do wewątrz.Najgorsze za nami,towar poukładany,kurze starte,zostały podłogi i dekoracje,aby było jak najładniej.Na razie udało mi się zakupić regały metalowe do ogrodu czy na taras,nie wiem czy je pamietacie?W zeszłym roku zabrakło ich,takim cieszyły się powodzeniem:
Zrobiłyśmy małą pastelową ekspozycję:
Dzisiaj z małym opóźnieniem dotarły do mnie ławeczki z naszej stolarni a na którę mam fajny pomysł,na razie praca twórcza wre:
A tak wyglądają przed malowaniem:
U nas będą stojakami na kwiaty,ale możliwości ich zastosowania jest sporo.
A na koniec tradycyjne super szybka do zrobienia,rewelacyjna w smaku sałatka,zrobiłam ją dzisiaj i wszystkim bardzo smakowała.Polecam,bo dawno nam tak nie smakowała żadna sałatka:)
250 g wędzonej piersi z kurczaka
4 jajka ugotowane na twardo
pęczek rzodkiewek (ok. 10 sztuk)
1 średni ogórek lub pół dużego
pęczek szczypiorku
sól i pieprz
3 łyżki majonezu
2 łyżki gęstego jogurtu (najlepiej greckiego)
1-2 łyżki musztardy
WYKONANIE:
Pierś kroimy,na małe kawałki,jajka gotujemy na twardo i również po ostygnięciu kroimy,ogórek również,rzodkiewkę też:)Widzicie jakie to proste???Szczypiorek też kroimy wszystko wkładamy do jednej miski,pozostawiając trochę rzodkiewki i szczypiorku,Przyprawiamy piperzem i solą.Z jogurtu,majonezu i musztardy przygotowujemy sos,którym polewamy składniki sałatki i na wierzch posypujemy rzodkiewką i szczypiorkiem.Prawda jakie to proste,A jakie pyszne!!!I kolorowe!!!
W domu dekoracje już są,wiec kolejny post pewnie będzie o dekoracjach:)
Miłych przygotowań do Świąt!!!
uwielbiam tą sałatkę :) połączenie wszystkich ulubionych składników w jednym :) mniam
OdpowiedzUsuńJA od dziś też jestem jej fanką,od razu musiałam się podzielić z Wami,tym pysznym przepisem!!!
UsuńJa znam wersję be kurczaczka - zamiast mięska można wrzucić pomidorki koktajlowe, ewentualnie dodać groszek i kukurydzę, jeśli ktoś lubi. Pysznie chrupie :)
UsuńŚwietne te różniaste różności :))) Lubię takie sałatki szczególnie wiosną. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńTeż sobie pomyślałam,że ta półka zyska takimi pastelami:)A sałatka w tym czasie dodaje sił.
Usuńo rany jakie piękności :))))
OdpowiedzUsuńBeatko, dziękuję za te radosne kolory! Są balsamem dla duszy w świetle tego, co dzieje się u nas za oknem:))) No i znowu zrobiłam się głodna.. Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńNo,za oknem to jakaś masakra jest!!!Koszmar!!!
UsuńPiękne dekoracje :o) A ławeczki zapowiadają się bieluśko ;o)
OdpowiedzUsuńA przepis na sałatkę porywam :o) brzmi i wygląda pysznie :o)
No,pracuje nad ławeczkami:)Mam nadzieję,że będą fajną dekoracją.
UsuńRegał rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńMmm,wygląda bardzo apetycznie!!!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie regały ,właśnie jako element wystroju balkonów i tarasów.Fajnie wyglądają poustawiane na nich kwiaty i inne gadżety :) Szkoda,że mój balkonik jest małych rozmiarów ;/
Pozdrawiam!
Sałatką powaliłaś mnie zupełnie bo ja tu taka głodna jestem:) Wszystkiego dobrego kochana Atteo!
OdpowiedzUsuńale pięknie pastelowo :) taką sałatkę sama sobie zrobię bo wygląda bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńTe pastele są piękne:-). I ja jakoś poddałam się tym kolorom i parę jajeczek zrobiłam miętowych. Sałatka widać z przepisu że pyszna więc spróbuję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPastelki jak najbardziej do mnie przemawiają na wiosnę...
OdpowiedzUsuńPanna owieczka zrobiła na mnie największe wrażenie.
I tearaz sobie uświadomiłam, że mam stado zajęcy i kurek, a owieczki bądź barana to? Wcale!
Coś takiego.
Pięknie pastelowo..
OdpowiedzUsuńa sałatkę często wcinamy :-)
A dodajesz do niej inny sos niż majonezowy?Chciałabym uniknąć majonezu,a nie mogę wpaść na to czym go zamienić.
UsuńPastelowe kolory to moje ulubione :-) Czuje wtedy wiosnę i budzące się życie :-) Sałatkę skradnę :-)
OdpowiedzUsuńJA też:)
UsuńŚlicznie pastelowo. Przyda się na obecna pogodę!
OdpowiedzUsuńOstatnie dni to była jakaś masakra:)Ale dziś pierwszy raz jest u nas słońce!!!
UsuńCottonki są do zjedzenia ;-) Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńTen zestaw wymyśliłam sama:)
UsuńNapisałam wczoraj komentarz i chyba nie przeszedł, bo go nie widzę. U Ciebie zawsze mogę nasycić oczy jak nie rzeczami ze sklepu to jedzonkiem i nawet nie przytyję hahaha :))))
OdpowiedzUsuńBuźka
Za to ja mam kłopot z moją dietą i postanowieniem jedzenia tylko tego co zdrowe:)
Usuńale masz tam cudownosci :) a na koniec pyszności
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że paczka na miejscu,Daj znać!!!
UsuńPięknie w sklepie :-) a sałatkę zrobię, wiosna=czas na warzywa na talerzu, czas na nowalijki :-) Ale gdzie ta wiosna? W stolicy dziś paskudnie, zimno, wiatr i deszcz, ech...czekam na posty z dekoracjami :-)
OdpowiedzUsuńWiem,u nas lało i wiało kilka dni ,dzisiaj rano choć zimno pierwszy raz jest słońce,wiem bp skoro świt byłam z psem na spacerze,wolne nie wilne z psem trzeba wyjść albo rano wraca kot i trzeba go nakarmić:)
UsuńUwielbiam tę sałatkę!
OdpowiedzUsuńJA od teraz też,suoer połączenie wszyskiego co lubię:)
UsuńPastelowa półeczka jest wspaniała! Mogę na nią patrzeć i patrzeć:) Pięknie! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że znajdzie się kupiec!!!
UsuńSałatka wygląda przepysznie, jestem zadeklarowanym sałatkożercą , uwielbiam je :)) na pewno wykorzystam przepis :))
OdpowiedzUsuńDekoracje jak zwykle przyciągają wzrok i zachwycają..... kolorowe, pastelowe cudeńka :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
JA też lubię sałatki,stąd tyle przepisów u mnie na blogu.Może dziś uda mi się pokazać dekoracje z domu:)Dziękuję za tak miłe słowa!!!
Usuńmuszę spróbować tej sałatki!!!! śliczne te regały-i jak fajnie mozna je zaaranżować:)))
OdpowiedzUsuńPięknie , pastelowo jest u Ciebie w sklepie. Sałatkę z chęcią wypróbuję. Wszystkiego dobrego na ten przedświąteczny tydzień , u mnie tyle krzątaniny domowej że nie mam czasu na blogowanie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOczywiście wszystko co nam pokazałaś jest śliczne ale ten ptaszek z białymi kwiatuszkami jest cudny :).
OdpowiedzUsuńMoże pokażesz nam kiedyś zdjęcie całego sklepu. Jestem ciekawa jak on wygląda z perspektywy wchodzącego klienta :).
Sałatka nie dla mnie :(.
Nie lubię wędzonego jedzenia i jajek gotowanych. A po rzodkiewce boli mnie żołądek choć kiedyś mogłam ją wcinać prosto z grządek ... Ech pewnie dopada mnie powoli starość hihi.
Uwielbiam pastele. Tan ptaszek w grochy jest świetny.
OdpowiedzUsuńSałatka wodzi mnie na pokuszenie:-))))))
OdpowiedzUsuń