Książka o niesamowitej akcji pracowników Muzeum Powstania Warszawskiego,którzy pokazując wszystkim autentyczne filmy i zdjęcia z dni powstańczych poprosili o indentyfikacje osób.Wyobraźcie sobie,że w ten sposób odnaleziono prawie 130 osób,z imienia i nazwiska,poznano ich historie,dzieje powstańcze...i o tym właśnie jest ta książka.Polecam Wam ją bardzo,bo dzięki niej poznajemy prawdziwych bohaterów.....
O innej książce słyszałam już od jakiegoś czasu i cieszyłam się,że podczas zakupów książkowych w Empiku,trafiłam właśnie na nią.Jakże nam bliski temat...kobiety w powstaniu.....i we wspomnieniach podejmują wątki,o któych nigdy wcześniej nie czytałam,mówią o powstaniu w zupełnie inny sposób....właśnie kobiecy.11 opowieści,które na długo zapadną Wam w pamięci.Myśli i wspomnienia kobiet takich jak my,kobiety,któym pierwszego sierpnia świat stanął na głowie bo właśnie ten dzień odmienił na zawsze ich życie.Wiele z nich mówi,że ta data,ta godzina zaważyła na całym dalszym życiu i tak głęboko wryła się w pamięć,że do dziś pamiętają wszystko jakby to było wczoraj....
Chciałam Wam również polecić książkę,która pośrednio mówi o powstaniu ale która pokazuje jak te dni odcisnęło piętno na życiu powstańców.Autorka moja ulubiona:Maria Nurowska,która od lat podejmuje tematy trudne i z wielką łatwością opowiada nam niełatwe losy swoich bohaterów.Polecam Wam jej niesamowitą powieść"Niemiecki taniec"o losach niemców,którzy mieszkali na kaszubach,w czasie wojny i o ich powojenncyh losach.Spojrzenie na wysiedlenie niemieckich rodzin z polskich ziem w zupełnie inny sposób,opowieść o tragedii wojny i tożsamości narodowej.Na pewno spodoba Wam się trylogia związana z Ukrainą:"Dwie miłośći","Imię Twoje","Powrót do Lwowa"Zapewniam,że żadna z Was nie będzie żałowała,że sięgnęła po tę lekturę.A dziś inna ,nowa powieść:
Miłość rano.,miłość wieczorem.
Trzech byłych powstańców:Jerzy mieszkający w Warszawie,załujący tego zrywu,Feliks patriota,senator Porozumienia Centrum a potem PiS,walczący od lat z wrogami Polski i rozliczający wszysto i wszystkich,kochajacy ponad wszystko swoja ojczyzne i Olo,mieszkający jak najdalej od Polski,aktualnie w Kenii.Ich przyjaźń przetrwała wiele lat a została ponownie wystawiona na próbę,gdy po ponad 30 latach od wybuchu powstania Jerzy spotyka swoją żonę,o której mySlał,że nie żyje,która do tego jest obywatelką Niemiec a która oznajmia mu,że mają córkę,przebywającą w więzieniu za działalność terrorystyczną Frakcji Czerwonej Armii.Przyjaciele postanawiają odbić ja z więzienia?Absurdalny pomysł?Okazuje się,że nie!!!Historia opowiada ich losy na tle najpierw zamieszek i strajków w Polsce,potem stanu wojennego,nowych niezależnych wyborów do sejmu,powstawania nowej Polski a kończy opowieść we współczesnych latach.....i tu nie brakuje rozliczeń z powstaniem,osądów uczestników i wspomnień,które czasami żyć nie dają.Ale również autorka pokazuje nowe pokolenia,które interesują się historią powstańczą dziadków,co daje nadzieję,że ich historia nie zaginie.Niesamowita książka!!!
Wiele lat temu gdy moje dzieci były małe szukałam książek,które przybliżyłyby im historie powstańcze w sposób inny niż typowe relacje historyczne.Natknęłam się wtedy na dwie bardzo ciekawe książki,kóre chciałabym polecić tym z Was,które maja dzieci.
Pierwsza to:Halicz-Roksana Jędrzejewska-Wróbel opowiada o losach powstańca Henryka Kończykowskiego w taki sposób aby mały 8-10 letni czytelnik zrozumiał jego historię.
Oraz:Mały powstaniec-Szymona Stawińskiego
Mam nadzieję,że nie zanudziłam Was,lub nie podjęłam zbyt poważnego tematu ale wierze,że znajdę wśród Was choć kilka osób,kóre tak jak ja pragną ocalić od zapomnienia tamto wydarzenie,tamten czas i tamtych bohaterów.....
A już niedługo obiecane moje lektury wakacyjne.....
Dziękuję...:)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na film *Miasto 44* , ja już nie mogę się doczekać , podobno jest świetny.
OdpowiedzUsuńUściski - jak tam plany ?
Poważny i bardzo ważny temat postu :))
OdpowiedzUsuńZ małym opóźnieniem ale napisze słówko:)
OdpowiedzUsuńBardzo ważny jest dla mnie ten dzień. Pochodzę z rodziny dla której historia Polski jest ważnym punktem. Moja ciocia brała udział w Powstaniu Warszawskim i pamiętam jak pare lat temu opowiadała nam, to razem z siostra nagrywałyśmy całą rozmowę dla następnych pokoleń:) Ciocia ma 102 lata, ale pamięć i umył jak 40 latka! Bardzo dobrze Beatko, ze wspomniałaś o tym na blogu a do książek myśle ze nie tylko ja zajrzę...