Jabłka dostałam od mamy,ale są tak piękne,że na razie zdobią sklep.
W niedzielę w domu rządziły zioła i oczywiście znowu była ziołowa babka.W niedzielę,spotkała mnie wielka przyjemność,czasami dzielę się przepisami i tym co ugotuję i w niedzielę,znalazły się dwie cudne degustatorki i wyobraźcie sobie usłyszałam tak miłe słowa i jeszcze prezent dostałam.Nie spodziewałam się.Cieszę się,że komuś moje przepisy,pomysły i gotowanie smakuje :)))
A teraz przepis
PULPECIKI W SOSIE KOPERKOWYM
SKŁADNIKI:
-1kg zmielonego mięsa z indyka(to na moją duuużą rodzinę,możecie zmniejszyć ilość)
-1,5 pęczka koperku
-śmietana słodka-1 opakowanie
-1 szklanka mleka
-kilka łyżek mąki
-sol,pieprz
-2 szt kostki rosołowej
-sól,pieprz
-żółtko
-jajko
-bułka tarta
WYKONANIE:
Mięso mielone przygotowujemy podobnie jak do kotletów,według Waszego uznania.Ja dodaję jajko,bułkę tartą,czasami z kaszą manną,przyprawy.Do tego dania nie dodałam zasmażonej cebulki.W garnku rozgrzewam wodę,wkładam rosołki i odrobinę przyprawy warzywnej,w tym czasie formuję kulki mięsne i obtaczam je w mące.Gdy woda się gotuje,wrzucam kulki i po chwili koperek.Na końcu gdy mięso jest już gotowe zagęszczam sos,w misce mieszam śmietanę z mlekiem,dodaję żółtko i mąkę,gdy wszystko ładnie się połączy wlewam do garnka i gdy sos zgęstnieje jest już gotowy!!!Nam smakowało bardzo i mam nadzieję,że Wam też będzie.
Koniecznie biore przepis,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJa też zabieram przepis, bo takowego szukałam:))) Ale Ty zawsze wiesz czego potrzebuję - prawda??? Dekoracje i ta w domu i w sklepie śliczne:)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję się,że Wam będzie smakować:)
UsuńWierz mi nigdy pulpetów nie robiłam jeszcze z piersi indyczej , ale tak mnie to kusi że zrobię tyłek jeszcze większy mi urośnie co ta zwalę na Ciebie.
OdpowiedzUsuńTak patrzę na tę Twoją dekorację i myślę co ja dam w oknie w pracowni, prace wystawić , nic nie dać , ciężka sprawa.
Cmoki :)
Ładnie...
UsuńJuż i u Ciebie jesiennie....
Ojjjjj... Co do Ciebie nie zajdę to jakieś smakowitości!
Wczoraj zrobiłam Twoje pulpeciki z warzywami.... Były boskie!!!:)
Ten przepis co teraz podałaś, przypomina mi nieco królewieckie klopsy, tylko jeszcze soku z cytryny mi w nim brak....Przepyszne posty kochana tworzysz! :)
Oj, przepyszne! :)))
I jeszcze z bykiem napisałam.
UsuńIlona,ja na Twoim miejscu zrobiłabym dekoracje w zależności od pory roku czy świąt ale z wykorzystaniem Twoich prac.A pewnie i tak bierzesz mnie pod pic,bo znając Ciebie masz już wszystko obmyślone:)
UsuńDorota nawet nie wiesz jak sie cieszę i ile dla mnie znaczy taki komentarz,bardzo Ci dziękuję za te słowa,że smakowało Wam i że zechciałaś wypróbować mój przepis.To potwierdzenie,że warto prowadzić tego bloga:)
UsuńA właśnie żaden pic bo nic jeszcze nie wymyśliłam ...
UsuńNie wierzę:)Ty????Na pewno już Ci coś chodzi po głowie.
Usuńw sumie to dawno nie robiłam,może skorzystam z Twojego przepisu:)
OdpowiedzUsuńNo pewnie!!!
Usuńpiękna dekoracja- właśnie za bogactwo kolorów tak bardzo kocham jesień:)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest u nas bardzo na topie- Kornelka uwielbia pulpeciki z koperkiem, choć robię jej bez soli i pieprzu i podaję ugotowane w warzywnym bulionie:)
Jak moja córka nie jadła mięsa,to też robiłam na bazie wywaru warzywnego.Ja kombinuję,jak tu zrobic podobny stroik do Twojego:)Cudowny jest!!!
UsuńA myślałam, że nie jestem głodna... ;-)
OdpowiedzUsuńZanim się obejrzysz zjedzą Ci Twoją jesienną dekorację.Tak apetycznie wygląda.:) Wiem co mówię...miałam w domu podobną i schrupalismy ją wespół zespół. Długo się nie uchowa.:)
OdpowiedzUsuńw temacie pulpecików też powiem podobnie...mniamuśnie się prezentuje:)
Takie pulpeciki kojarzą mi się z szkolnymi latami. U nas na stołówce często gościły i bardzo je lubiłam, ale jakoś sama ich nie robiłam. Przypomniałaś mi o nich, więc na pewno je wypróbuję:-))) Dekoracja piękna !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
No własnie ja też je jadłam w dzieciństwie u mamy,potem mama mojego męża je parę razy robiła i bardzo mi smakowały a nigdy ich nie próbowałam w domu.Dopiero teraz po tylu latach.Bardzo nam smakowały.Taki smak dzieciństwa.
UsuńPulpeciki wyglądają przepysznie!!!
OdpowiedzUsuńA dekoracje cudne, typowo jesienne.
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję !!!
UsuńNo tak , jest po 21-szej , a mnie glod dopadl jak popatrzylam na te pulpety . Moja mam takie robila, potem ja swojej malutkiej coreczce . Ale wnuczkom jeszcze ich nie robilam. Oj, ja babcia niedobra. Coz, na zimowe ferie pewnie przyleca to im zrobie, ale najpier s-o-b-i-e zrobie hehehe . A dekoracja sliczna i tych jablek Ci zazdroszcze. Ale kolo mojej szkoly rosnie chyna z 10 jabloni , juz ja sie do nich dobiore lada dzien . Pozdrawiam ANia
OdpowiedzUsuńJabłka jak zawsze mi kojarzą się z jesienią i wtedy najwięcej robię potraw właśnie z jabłkami.Mam już pomysł na weekendowy deser,więc rwij te jabłka,rwij,w piątek postaram się pokazac coś pysznego i prostego:)
Usuńo takich pulpecikach w sosie koperkowym z kaszą jaglaną myślę od kilku dni ...mężuś, wracając z pracy zapytał co kupić, więc mu mówię...przede wszystkim MIELONE i koper no i ? wrócił do domu bez mięsa ale za to z 2 kalafiorami i 2 natkami pietruszki ;) haha
OdpowiedzUsuńbędą jutro ;) jak sama zrobię zakupy...
ale za to pędzę poinformować że i u mnie dziś zagościła babka ziołowa (koperek, pietruszka i ukochany LUBCZYK) a przy okazji CYNAMONKI zrobione w ten sam sposób!! najlepsze, jakie do tej pory mi wyszły...moje dziecię też "mniam-mniamało" na cynamonki :)
POZDRAWIAM i dzięki za te wszystkie inspiracje, przepisy...
i zdjęcia piękne...jesień zadomowiła się juz u Ciebie :)
A co to są cynamonki?Muszę zajrzeć do Ciebie.Babka faktycznie hicior.Mam nadzieję,że dzieciakom będą smakować.A jak masz kalafior i pietruszkę do zrób saładkę:ugotowany pomidor,jajka na twardo,pokrojone w ćwiartki,pomidory pokrojone w ćwiartki i pietruszka lub koper.Chyba o niczym nie zapomniałam:)A sos jogurtowo majonezowy z odrobiną soli lub vegety.
Usuńaż mi w brzuchu zaburczało....
OdpowiedzUsuńNie lubim Ciem.. idem sem... spać... spać... może mi się nie przyśnią :P
Buziaki :*
Lubisz:)Lubisz:)-paczką Ci wyślę:)
Usuńdekoracja świetna :) buziaczki
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję:)
UsuńKoperek uwielbiam,na pewno wypróbuje Twój przepis.Jesień się z tych zdjęć do nas uśmiecha, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też lubię,praktycznie u nas codziennie albo koperek albo pietruszka,albo bazylia.Uwielbiamy:)
Usuńbardzo ładnie jesiennie u Ciebie z tymi dyniami:))) pulpeciki takie to bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńDziekuję,mam nadzieję,że wróciłaś do zdrowia!!!
UsuńJesien bez dyni i bez kosza rumianych jablek to nie jesien i Ty tez o tym pamietalas;)
OdpowiedzUsuńSliczna ta Twoja dekoracja!:)
A pulpeciki? No coz...narobialas mi smacura! Bo pulpeciki, to jest ten rodzaj dania, ktore moglabym non stop ciupac w roznych wydaniach;)
No to specjalnie dla Ciebie,za jakis czas będzie nowy pupecikowy przepis:)
UsuńCudna ta dekoracja :) a pulpety to świetne danie, często u mnie króluje bo dzieciaki uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńJa jak byłam dzieckiem też je uwielbiałam:)
Usuńfajnie jesiennie u Ciebie;-)))pozdrawiam cieplutko;-)))
OdpowiedzUsuńDzięki!!!!
Usuńto i ja się chyba skuszę na pulpeciki...a tak na marginesie to podglądam Twoje domki znów bo planuję co nieco pobudować... :)
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj były pulpeciki w sosie pieczarkowym:) Często robię takie i w sosie koperkowym, ale z warzywami i pomidorkami chyba jeszcze nie robiłam....Wyglądają apetycznie!
OdpowiedzUsuńJabłuszka w jesiennej dekoracji wyglądaja na nieziemsko smaczne, aż nabrałam smaku na jedno...chyba sobie zjem, tzn nie Twoje, chociaż wolałabym je o moich, które są takie jakieś:))
Pozdrawiam♥♥
aaa...zapomniałam ...śliczna kuchnia, mogę ją oglądać wkoło, nie znudzi mnie:)
ja się oblizałam, ale moi panowie koperek omijając łukiem by sie pewnie nie kusili :)
OdpowiedzUsuńale muszę kiedyś skosztować :))))))))
Beatko, byłam pewna na 100 %, że pisałam u Ciebie komentarz.
OdpowiedzUsuńczyżby uleciał w kosmos? Twoje pulpeciki w sosie koperkowym wyglądają świetnie.
Robię je z sosem pomidorowym. Nie jem śmietany, mleka. Więc nie zrobię w sosie koperkowym a tutaj śmietana jest wymagana.
Serdecznie pozdrawiam:)
no to jadę do sklepu po składniki bo strasznie zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńależ piękna dynia :D a na pulpeciki w sosie koperkowym już sobie przepis zapisałam :D
OdpowiedzUsuńno i skleroza :D otagowałam Cię i jeśli tylko masz ochotę to zapraszam do odpowiedzi :)
UsuńWłaśnie zbliża sie pora obiadowa i te pyszne pulpety, o których tyle piszesz, uaktywniły moje kubki smakowe ;). Z przepisu przy najbliższej okazji chętnie skorzystam a jesień u Ciebie prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :).
p.s.Do robienia kapci wszystko już przygotowane, więc jak tylko będą gotowe to dam znać.
a co tam masz do zagryzania pulpecików ?;)
OdpowiedzUsuńnie zagladałam bo mnie nie było teraz nadrabiam ;))
Zgłodniałam... ;)
OdpowiedzUsuń