czwartek, 9 kwietnia 2015

CHOROBA JASNA!!! I JESZCZE PRZEPIS NA PASZTET

A właściwie nie jasna co straszna,od wczoraj czuję się potwornie,dopadła mnie taka grypa,że leżę i nie mam sił.Dzisiaj miałam plany zagospodarowania przestrzeni przed sklepem,bo pomysł mam fajny a tu nic z tego,do pracy nie poszłam i jakieś myśli złe się pojawiły dołując mnie,więc szybko zabrałam się za to co mi najbardziej poprawia humor,czyli czytanie.Niestety nie moge skupić zbyt długo wzroku na literkach,więc pochłonęła mnie pewna seria programu TVN Style...ale po kolei.

Wiele lat temu zafascynowała mnie książka KAren Blixen"Pożegnanie z Afryką",jej siła,odwaga i umiejętność zmagania się z trudnościami bardzo mi imponowała,do tego uwielbiałam,nie uwielbiam jej sposób pisania.Przez kilka lat przeczytałam prawie wszystko co napisała.Głownie opowiadania,moje ulubione to"Zimowe opowieści".Karen Blixen,dunka z pochodzenia nie miała łatwego życia,ale o tym wiele z Was wie z książki lub filmu.Po powrocie do Danii,jej życie również nie było usłane różami,choć mimo wszystko nie załamywała się i starała sie realizować swoje pasje.Bardzo mnie jej życie interesuje,więc tym bardziej ucieszyłam sie,gdy moja koleżanka pamiętając o mojej fascynacji podarowała mi dwie ksiażki:



Jean-Noel Liaut-Karen Blixen Afrykańska odyseja.
Judith Thurman-Karen Blixen

Książkami jestem zachwycona i jeśli lubicie biografie ciekawych ludzi,polecam serdecznie,szczególnie,że dołączyłam do naszego Blogowego Klubu Czytelniczego:

(Agnieszka,specjalnie dla Ciebie-mój angielski serwis)

W związku z tym,że podjęłam również wyzwanie na facebooku i zapisuje tam przeczytane książki,podpatruję również co czytają inni,okazało sie,że sporo osób czyta Jeżycjadę Małgorzaty Musierowicz,moja ukochana książka dzieciństwa,wzięłam do ręki jedna znich i....przepadłam,właśnie hurtem czytam całą serię!!!Ależ ja ich kocham za dowcip i rodzinną miłość i solidarność!!!




Nie mogę zbyt długo czytać,więc oglądam.A co?Na codzien nie mam czasu na pilnowanie kiedy ten program leci ale od czego mamy internet,oglądam odcinek za odcinkiem program:Dorota Cie urządzi i jestem zachwycona!!!Nie tylko pomysłami Doroty Szelągowskiej ale tym jakie  ma świetne wyczucie stylów i kolorów ale najbardziej imponuje mi umiejętnościami odnawiania mebli,wymyślania własnych dekoracji,dawania drugiego życia niepotrzebnym przedmiotom.Z zachwytem oglądam każdy odcinek i jej pomysły na wnętrza.Nie wiem czy znacie ten program ale jeśli nie to polecam!!!Ile tam jest inspiracji!!!Napiszcie mi czy ktoś tak jak ja ją polubił?


`Obiecałam Wam przepis na pasztet wielkanocny,więc mimo,że ledwo uderzam palcami w klawiaturę  zapisuję przepisik:)Doceńcie,że mimo gorączki,łamania w kościach,kataru zatykającego mi nos i bólu gardła wytrzymałam i pokazałam pasztet:)))
PASZTET WIELKANOCNY:
SKŁADNIKI:
-3-4 ziarenka ziela angielskiego
-2 liście laurowe
-200gr warzyw:marchewka,pietruszka i seler
-10gr grzybów suszonych
-200 gr wołowiny pokrojonej w kawałki
-200gr filerów z indyka
-200gr karkówki
-200gr boczku surowego
-200gr wątróbki drobiowej
-1 bułka sucha
-1 łyżeczka soli
-1/4 łyżeczki gałki muszkatałowej
-1/4 łyżeczki pieprzu
-1 łyżeczka majeranku
-1/4 łyżeczka mielonego imbiru
-3 jajka

PRZYGOTOWANIE:

Do garnka z wodą włożyć wszystkie gatunki z mięsa,oprócz wątróbki,dodać ziele angielskie,liść laurowy oraz warzywa i grzyby.Gotować około godziny,po tym czasie dołożyć do mięs wątróbkę i gotować jeszcze około 10-15 minut.Wszystkie składniki odstawić do ostygnięcia a do miseczki włożyć wątróbkę i wlać wywar aby namokła.W tym czasie rozgrzać piekarnik do temperatury 190 stopni.Wszystkie mięsa zmielić,wraz z warzywami i dodać do nich bułkę.Wymieszać a na koniec dodać przyprawy i jajka ,ponownie mieszać i włożyć do natłuszczonej i posypanej bułką blaszki.Mokrą łyżką wygładzić górę i piec w piekarniku około 1,15 minut.Pasztet nie jest tłusty a jest przepyszny!!!





To tyle,na więcej nie mam siły,idę popić moją pomarańczową herbatkę i położyć się na chwilę.
Dziekuję,Wam za wszystkie komentarze i za to,że tu jesteście.
DZIĘKUJĘ!!!

31 komentarzy:

  1. Ale pasztet!!! pychotka taki domowy, ja zawsze podpinam się pod mamy, ale w takim slicznym naczynku mi go nie daje:) A książki TAK!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrówka!
    ps. Piękny serwis ten ze scenkami-marzy mi się taki :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. dużo zdrówka! przepis na pasztet wykorzystam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana to dużo zdrówka życzę pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do pełni sił. Przepis na pasztet notuję i spróbuję wykorzystać :) Jeżycjadę uwielbiam i wciąż obiecuję sobie, że gdy tylko przeczytam ten stos, który czeka na przeczytanie to wracam do całej Jeżycjady i oczywiście do Ani z Zielonego Wzgórza :) Całą serią czyta się najlepiej :) A Dorotą jestem zachwycona :) Jej metamorfozy są świetne i tak naprawdę nie wymagają wielkiego wkładu finansowego, a efekt jest zachwycający. Na jej stronie jest świetny filmik na temat urządzania sypialni. Rewelacja. No i ten naturalny styl i piękny uśmiech odziedziczony po mamie :) Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam,ze nie oglądałam n\ani jednego odcinka tego programu ale juz tyle razy czytałam o nim dobre opinie,ze chyba sama poszukam w necie ;p
    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka w takim razie życzę! Nie widziałam jeszcze tego programu ale koniecznie muszę obejrzeć:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nigdy nie doczytałam całości tej serii Musierowicz ;-) Ale uwielbiam!
    Program oglądam, bo lubię tego typu programy (nawet moje dzieci lubią hihi), ale perfekcjonistką to ona nie jest (takie to moje skrzywienie, że każdą niedoróbkę dostrzegę ;-)).
    Zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Program ten rzeczywiście jest kopalnią inspiracji :) Pozdrawiam i zdrówka życzę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrówka i zdrówka życzę. Serwis bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję choróbska i życzę szybkiego powrotu do zdrówka <3
    Przepiękne zdjęcia, od których trudno się oderwać :)
    My właśnie dziś skończyliśmy świąteczny pasztecik, ale jeszcze 2 porcje czekają w zamrażarce na upieczenie :)
    Zawsze tak robię, że przygotowuję sporą ilość, jeden pasztet piekę, a pozostałe gotowe do upieczenia lądują w zamrażarce :) Bardzo to wygodne :))
    Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz życzę zdrówka , Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrówka Ci życzę Beatko, a program tez uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo zdrówka. Pasztetu sama jeszcze nie robiłam, może się odważę z Twojego przepisu. Nie mam TVN Style więc programu nie znam, poszukam w necie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo zdrowia w takim razie dla Ciebie! Bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twój angielski serwis!

    OdpowiedzUsuń
  15. Beatko :-) Wygnaj to choróbsko !!! Dużo zdrówka :-) Pasztecik wygląda smakowicie :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrówka dużo, dużo Ci życzę. Mam nadzieję, że poprawa temperatury i pogody poprawi też Twoje samopoczucie :) Programu nie znam, bo tv w ogóle nie oglądam. Za to za czytanie na nowo Jeżycjady czaję się ostatnio też - tym bardziej, że w Poznaniu mieszkałam lat wiele jakby nie patrzeć, m.in. na Jeżycach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podoba mi się Twoja ceramika :) Pasztet wygląda bardzo smakowicie.
    Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Pasztet wydaje się być mniamuśny :-)
    a co do książek , to już kilka razy korzystałam z Twoich propozycji i się nie zawiodłam :-)
    Dobrego weekendu i zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki pasztet własnej roboty to coś pysznego. Niestety na diecie jestem więc oprócz sałaty i wody to wiesz hahaha :))))) Kochana z Dorotą Szelągowską mam tak samo jak Ty. Uwielbiam ją za wszystko, za uśmiech, radość jaką wnosi i za jej projekty. Bardzo kreatywna dziewczyna, która potrafi zrobić coś z niczego :) Czasem nawet powtórki oglądam jak coś mi się szczególnie spodoba. Polecam Ci również w tvn style program "walka o dom" Tam też jest na co popatrzeć, choć to amerykański program.
    Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dużo zdrówka Kochana ♥ Serwis piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, dużo zdrówka Ci życzę :).

    Masz cudną zastawę :).

    Nie znam tego programu ale może kiedyś obejrzę :).

    Pasztetu nigdy nie robiłam ale w Twoim jest wszystko co lubię więc sobie przepis zapisałam i pewnie już niedługo go wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Pasztet robie dwa razy w roku ,na świeta. Bez okazji mi sie nie chce. Na swieta robię,żeby sie rodzinie nie narazić, bo wszyscy lubia ten moj pasztet....a ja bardzo nie lubie gotować...w ogole lubie spedzac czas w kuchni ale prze rekodziele nie przy garach...:-))

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj nie tylko Agnieszka cieszy się ze zdjęcia z angielską porcelaną, też ja uwielbiam i zbieram. Ostatnio nawet udało mi się upolować stojaki do jajek którysz szukałam już od dawna. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  24. Komplecik wspaniały :))) A programu nie znałam, dziekuję za informacje :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Piekny komplet,uwielbiam porcelane😀Zycze duzo zdrowka,pozdrawiam🌹

    OdpowiedzUsuń
  26. Wracaj szybko do zdrowia choć... jak widać z choroby tez jest pożytek
    Ty nadrabiasz oglądanie ulubionego programu a ja mogłam się dowiedzieć, że taki w ogóle jest ;-)))
    Uściski zasyłam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Ładnie to tak chorować? Ale fakt, mikroby bardzo paskudne tej wiosny.. Wracaj szybko do sił i zdrowia Beatko! A porcelana angielska piękna jak zawsze:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  28. Wracaj do zdrowia kochana! Muszę odświeżyć Musierowicz w szybkim tempie bo kiedyś ją kochałam bardzo. Co ciekawe, moja Młoda nie chce jej czytać:) Stałam się dinozaurem czytającym jakieś głupoty:) Odpoczywaj, oglądaj Dorotę i baw się dobrze. pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  29. Prześliczna ta Twoja porcelana! Życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  30. jakoś tak z czytaniem u mnie ciężko, jestem raczej oglądaczem i też podpatruję poczynania Doroty, cóż ona nie wyczynia w tym programie....Pzdr

    OdpowiedzUsuń