Jak wiecie uwielbiam piec chleb i bułki,pisałam o tym już nie raz.Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić przepis na bardzo dobry chleb,który często robię,ponieważ nie wszyscy w domu lubią chleb razowy czy orkiszowy.Oprócz chleba polecam bułki grahamki,zachowują długo świeżość,choć zazwyczaj nie mam okazji sprawdzić,ponieważ znikają w ciągu jednego dnia.Ostatnio zrobiłam jako dodatek do zupy pomidorowej,dużo mniejsze niż zazwyczaj i tylko posmarowaliśmy je masełkiem.Pyszotka!!!Oczywiście podajemy je cieplutkie!!!
SKŁADNIKI NA BUŁKI GRAHAMKI:
-100gr pszenicy(ewentualnie może być mąka)
-1/2 łyżeczka nasion kminku
-40gr świeżych drożdży
-1 łyżeczka cukru
-250gr wody
-400gr mąki pszennej
-20gr oleju
-1 łyżeczka soli
-1 żółtko
-mak do posypania bułek
PRZYGOTOWANIE:
W młynku zemleć pszenicę i kminek.Do naczynia włożyć:drożdże,cukier,wlać wodę,podgrzać około 2 minuty,do ciepłego roztworu dodać pszenicę,mąkę,olej,sól,wyrabiać aż ciasto zacznie odchodzić od ręki.Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 20 minut./Z ciasta przygotować około 10 bułeczek i położyć je na blasze wyłożonej papierem.Ponownie odstawić w ciepłe miejsce na około 15 minut.Włączyć piekarnik na 200 stopni.Bułki posmarować żółtkiem,posypać makiem i piec około 15-20 minut
CHLEB PSZENNO-ŻYTNI
SKŁADNIKI:
-100gr żyta
-40gr drożdży
-30gr miodu
-300 gr mleka
-400gr mąki pszennej razowej
-20gr oliwy z oliwek
-1 łyżeczka soli
PRZYGOTOWANIE:
Zemleć żyto.Do garnka włożyć:drożdże,miód,mleko i lekko podgrzać.Następnie dodać zmielone żyto,mąkę,oliwę,sól i wyrabiać,Gdy ciasto będzie elastyczne przykryć miseczkę ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 30 minut.Przełożyć ciasto do foremki ok.30cm,ja używam keksówki,ponownie odstawiam w ciepłe miejsce na 20 min.Piec w temperaturze 200 stopni,około 35 minut.
A na koniec chciałabym się,pochwalić jaką mam zdolną córkę,która przygotowała wczoraj przepyszny tort o smaku toffi z orzechami laskowymi.Już kiedyś pokazywałam jej wypieki,ma "rękę"do robienia ciast,ciasteczek i deserów o tortach nie wspomnę.Jeśli będziecie chciały mogę poprosić o przepis:))Zdjęcia są nie najlepszej jakości,ponieważ mój aparat fotograficzny wraz z moją młodszą córką jest w Krakowie i tam sobie robią zdjęcia :)
Na koniec chciałabym pokazać Wam,bo wiem,że wśród nas jest dużo miłośniczek sów,jakie niesamowite zdjęcie przysłała mi moja koleżanka.Sowy z kwiatów.Piękne prawda?Szkoda,że u nas nie ma takich ogrodów.Jako małe dziecko byłam w Kudowej Zdrój i zapamiętałam dywany kwiatowe jakie były tam w parku.I jakie zrobiły na mnie wrażenie.Ciekawe czy u Was w parkach,też są takie kompozycje lub dywany kwiatowe?
To chyba Tajlandia.
Apetycznie się zrobiło, chlebek pachnący a patrząc na tort ślinka cieknie ;))) Te sowy są przepiękne, szkoda, że tak daleko :)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam,może u nas w parkach będą takie cuda powstawały:)
UsuńNo ładnie, do sklepu chodzisz w kapciach a później wykurować się nie możesz!!! Mam teraz wyrzuty sumienia, że to przeze mnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik śliczny, a Twoje wypieki jak zawsze pobudzają moje ślinianki do pracy:)))
Zdrówka!!!!!!!
He he,jakbyś mnie widziała w tych kapciuszkach:))Właśnie pisałam do Ciebie email.Zaraz wyślę.Nie miej wyrzutów,bo ja i tak co chwilę tam chodzę:)))
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły kulinarne sobie koniecznie zanotuję! Przepiśnik super! Dużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDzięki,dzięki i jeszcze raz dzięki:)
UsuńPiękny bukiet i od razu wiosną zapachniało a do tego te kwiatowe sowy - super :) Przepisy ciekawe i pewnie je kiedyś wykorzystam. Wracaj do zdrowia. Pozdrawiam i zapraszam Marta.
OdpowiedzUsuńWiesz,faktycznie ten wirus jest okropny,dawno tak nie chorowałam.U nas w domu i wśród znajomych jest pogrom
UsuńWspółczuję Ci z powodu choroby. Choroba męczyła mnie przez trzy tygodnie...
OdpowiedzUsuńBeatko, muszę spróbować bułeczek wg Twojego przepisu. Wyglądają bardzo apetycznie. Patrząc na nie, ślinka mi cieknie...Czuję ich zapach.
Mnie się niezbyt udają. Skopiowałam również przepis na chleb.
Chleb piekę od dłuższego czasu, lubię eksperymentować, sprawdzać kolejne przepisy.
A co do prezentu dla Weroniki? uważam, że jest świetny...
Serdecznie pozdrawiam:)
Na pewno chleb będzie Ci smakować.Dziękuję jak zwykle za ciepłe słowa.
UsuńSmacznego i wszystkiego zdrowego!! pozdr magda
OdpowiedzUsuńDzięki,oby to zdrowie wróciło,bo mam już dość:))
Usuńno super :)) tulipanki piekne a i wypieki tez :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Dzięki,my w domu uwielbiamy tulipany.
UsuńDzięki,już wpadam
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik pierwsza klasa. :) Również zabieram się za wykonanie takiego, coby wszystkie karteczki z przepisami nie krzątały się po szufladach.... Aby wszystko było w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się idea własnych przepiśników,właśnie tworzę następny dla drugiej córki
Usuńile pyszności - receptury są to może na chlebek bym się pokusiła zrobić ... trudny??? bo ja wiesz ... orłem w kuchni nie jestem :-)
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybko !
pozdrawiam
Nie jest trudny.Dasz radę!!!
UsuńFajnie, że wzięłaś udział w mojej zabawie:)i z chęcią Ci pomogę:) o ile dam radę oczywiście... Większość napisów wycina mi mój ukochany ploter, niestety jest to dość droga zabawka, możesz ją sobie zobaczyć tutaj: http://allegro.pl/silhouette-portrait-ploter-a4-nowosc-i3022650636.html, ja mam starszy model, dostałam od "mikołaja" w zeszłym roku:) używam też takiego fajnego urządzenia DYMO, znajdziesz je również na allegro: http://allegro.pl/wytlaczarka-drukarka-etykiet-tasm-3d-dymo-omega-i3004282037.html - te białe napisy na czarnym tle - uwielbiam je, a urządzonko jest dość tanie w porównaniu z innymi gadżetami do scrapowania:(
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście Sizzix Big Shot i niezawodne wykrojniki:) Jakbyś chciała się jeszcze czegoś dowiedzieć to pisz: atkacz84@gmail.com. Mam nadzieję, że chociaż troszkę Ci pomogłam:)
Pozdrawiam!
Bardzo Ci dziękuję za pomoc.Bardzo mi pomogłaś i oczywiście odezwę się na email:))
OdpowiedzUsuńŚliczny przepiśnik, na pewno się podoba. A te Twoje przepisy bossskie! szkoda że ja ostatnio taki leń jestem...ale moze jak skończę dietę to kto wie, znów zaczne piec? Na pewno poszukam u Ciebie inspiracji:). Pozdrawiam i dziękuję na udział w candy:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki świeżutki chleb czy bułki.. : )
OdpowiedzUsuńŚwietny ten notatnik! A tulipany jak sztuczne :) Życzę zdrowia!!! Wiem co to za paskudztwo ostatnimi czasami panuje więc bardzo mocno trzymam kciuki żebyś dała radę pokonać chorobę!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent. Wypieki wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńKochana Beatko!
OdpowiedzUsuńW Walentynkowym dniu, życzę Ci dużo szczęścia i miłości!
Życzę Ci powrotu do zdrowia. Zbyt długo Cię męczy!
Serdecznie pozdrawiam.
Z całego serca dziękuję!
Usuń