Firanka któa jest u góry będzie przy oknie przycięta i jeszcze upięta,ale nie starczyło mi dziś czasu,chciałam nią zasłonic daszek od wewnątrz,ponieważ nie ma jeszcze deski obiciowej,dzięki Ewelinie z effkowepasje.blogspot.com,kupiłam w Ikea za 15 zł woale(dzięki!) i dostałam część woali od Beatki z bloga rodzinnie1.blogspot.com(również bardzo dziękuję)więc jutro to sobie jakoś poupinam.Może macie jakieś sugestie?
Na jednym z blogów u Gosi z http://homefocuss.blogspot.com kiedyś widziałam super kratkę z dekoracją,po pełnej i życzliwej akceptacji Gosi skopiowałam pomysł i mam podobną,jeszcze nie przyczepioną do ściany ale jest!!!Mam brzydkie na razie ściany bo dopiero skończyliśmy ocieplanie i będziemy je malować,więc na razie kratka przysłania szaro-bury tynk.
Zawsze chciałam mieć na tarasie fontannę,mieliśmy kilka w ofercie,więc szybko ją przytaszczyłam na taras i jest już podłączona,bardzo miło siedzi się słysząc szum przelewanej wody.
I jeszcze moje kwiaty,na górze mam tylko białą pachnącą surfinie a na dole pelargonie w różu,surfinię pełną różową,lawendę,gożdziki i hortensję,co prawda po przejściach ale mam nadzieję,że dojdzie do siebie,chciałabym ją przechować na przyszły rok.
Pewnie nie raz będę Was "katować zdjęciami "mojego tarasu ale pokochałam to miejsce.Za jakiś czas pokażę Wam jak prezentuje się nocą ale czekam na lampki na taras.
A zeby nie było nudno,tylko o tarasie polecam Wam torcik,który dawno tak nie smakował mojej rodzince.Jest świetny na upały.Ja zrobiłam z truskawkami ale może być wykonany z wieloma owocami.A oto przepis:
SKŁADNIKI:
BISZKOPT:
-4jajka
-4 łyżki cukru
-4 łyżki mąki
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
MUS TRUSKAWKOWY:
-80dag truskawek
-250ml śmietanki kremóki 36%
-2 galaretki o smaku owocó,w tym wypadku truskawkowe
KREM RAFAELLO:
-0,5ml śmietanki kremówki
-2 opakowania bitej śmietany śnieżki
-1 szklanka adwokatu
-1/2 paczki okr okrągłych biszkoptów
-1 białą czekolada
-8 łyżeczek wiórek kokosowych(ja robię bez,ponieważ nie lubimy kokosu)
-4 łyżki żelatyny
-płatki migdałów
WYKONANIE
BISZKOPT
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę dodać po jednym żółtku oraz mąkę z proszkiem do pieczenia.Piec 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 175stopni
MUS
Truskawki podzielić na połowę,jedną cześć zmiksować,drugą pokroić w drobną kostkę.Dwa opakowania galaretki rozrobić w szklance gorącej wody.Ostudzić.Słchłodzoną śmietankę ubić na sztywno dodać zmiksowane truskawki,galaretkę i pokrojone truskawki.Lekko tężejącą masę wylać na biszkopt i schować do lodówki.
KREM
Wlać do garnuszka małą ilośc śmietany,podgrzać,dodać białą czekoladę,cały czas mieszając roztopić czekoladę,następnie krem ostudzić.wcześniej schłodzoną pozostałą cześć śmietanki ubić,dodać szklankę adwokatu(ja dałam połowę)rozpuszczoną czekoladę i pokruszone drobniutko biszkopty,kokos i żelatynę wcześniej rozrobioną w 4-5 łyżkach gorącej wody.Wszystko razem wymieszać,polać na mus truskawkowy i wstawić do lodówki.Podpiec lekko na patelni płatki migdałów i posypać nimi ciasto,które cały czas musi być w lodówce.Mam nadzieję,że wypróbujecie przepis ,bo jest to bardzo dobry torcik!!!
Dzisiaj z obozu kung-fu wrócił mój syn,więc obowiązkowo musiał być truskawkowy deser:)A że dostał się do gimnazjum na którym nam zależało do klasy mat-info mamusia chętnie spełnia jego zachciewajki kulinarne:)
Jeszcze raz przepraszam za zaległości emailowe:)Bardzo,ale cały czas mam duzó pracy,jutro pierwsza wolna w całosci niedziela(oprócz drobnych porządków i prania poobozowego)ale potem usiądę i odpiszę na wszystkie email.
I jeszcze polecam Wam lekki wakacyjny napój alkoholowy:)Mała ilość białego pół słodkiego wina(ja kupuję hiszpańskie)lub różowego ze schłodzoną lemoniadą,przepis na nią znajdziecie tu:http://smakzycia1.blogspot.com/2012/10/lemoniada-na-kazdy-dzien-roku.html
Ja przygotowuję dość małą ilość wina w stosunku do lemoniady,ale każdy musi sam zrobić sobie proporcje jakie lubi.Jakiś czas temu współpracowalismy z hiszpanami i u nich właśnie pijało się wino z lemoniadą lub specjalną wodą do wina,niestety nie pamiętam jej nazwy.
Na dziś to tyle i tak wyszedł mi obłędnie długi post....ciekawa jestem Waszych opinii o moim tarasie.W poniedziałek odbieram mój aparat z naprawy i wtedy poszaleję z tarasową sesją:)
kapa, poduszki śliczne, krem rafaello mmm, ślinka leci
OdpowiedzUsuńUlenko,naprawdę jest pyszny!!!I tak sobie myślę,że można go wykorzystać do innych tortów,nie koniecznie z owocami.
UsuńNo Beatko....ful wypas, jeśli mogę tak się wyrazić:). Gdybym zaległa w takim miejscu, nie byłoby mocnych, by mnie stąd wygonić, oj nie. Jeśli do tego byłyby serwowane takie drinki, to zostaje na Twoim tarasie do września :)) Jeść też bym dostała pewnie hihi
OdpowiedzUsuńNo pewnie!!!Ugościłabym Cię jak tylko umiem!!!Jak będziesz przejazdem wpadaj!!!
UsuńPięknie...
OdpowiedzUsuńPrzepadłąbym na Twoim tarasie na dobre;)
No właśnie ostatnio wszystkie wieczory tutaj spędzam,albo coś robię co trzeba dokończyć albo czytam...bosko!!!Dawno mnie tak nic nie ucieszyło w domu!!!W sumie dawno nic nie urządzałam,więc pewnie dlatego tak się cieszę!!!
UsuńCzadersko!!!
OdpowiedzUsuńSuper łoże,krzesła,stół...
Pozdrawiam
Dzięki,tak jak pisałam,łóżko to był mój priorytet!!!umościć sobie gniazdko i czytać cały wieczór!!
Usuńslicznie u ciebie zazdroszcze takiego cudnego kącika:)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, ze się tak cieszysz Beatko!!!! I do tego takie miłe słowa na mój temat czytałam...łzy stanęły mi w oczach:))) Boję się, że zabrzmi to nieskromnie, ale ta kapa i poduchy przepięknie wkomponowały się w twój cudowny taras. Jak mnie się marzy takie miejsce... Kratka wygląda bosko, mała fontanna to klamra do wszystkiego, i to ciasto - boskie!
OdpowiedzUsuńBuzi!
Jest ładnie, a będzie jeszcze piękniej! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolorki...
Muszę mojego "m" przycisnąć i pokazać mu te zdjęcia, to może i u mnie prace tarasowe ruszą... ;)
To łóżko ma moja córa w pokoiku ale świetnie wygląda też na tarasie! Narzuta i poduchy piękne! Ewcia jest zdolniacha! Buziaki!
OdpowiedzUsuńAch taki kącik, to prawdziwe wytchnienie:-)
OdpowiedzUsuń"Katuj nas zdjęciami". Wszystkie aranżacje są takie piękne...Mogę je oglądać godzinami. Wiesz,że kocham Twoje posty, przepisy i zdjęcia...U Ciebie zawsze jest miło, przytulnie i gościnnie.
OdpowiedzUsuńPoduch, kapy, proporczyki prawdziwe cudowności.
Przesyłam buziaki i serdeczne pozdrowienia.
Bardzo Ci dziękuję Łucjo,dziękuję za ciepłe słowa.Zawsze starałam się aby mój dom był właśnie przytulny:)))Buziaki!
Usuńale pięknie u Ciebie poproszę kawałeczek ciasta i kawkę :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Proszę bardzo,zapraszam!!!
UsuńJaki super tarasik,zazdroszczę:)) Ja też kawałeczek ciasta poprosze,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie am sprawy,u nas ostatnio mało jest łasuchów,więc chętnie zaprosiłabym koleżanki na kawę i ciacho:)
UsuńJak uroczo, jak miło, pieknie....też mi się marzy taki taras.....by w deszczu na nim siedzieć:)
OdpowiedzUsuńWiesz,taki deszcz to urocze chwile!!!
Usuńgenialny masz tarasik :) zazdroszczę i jeszcze łóżko idealne do czytania :D
OdpowiedzUsuńA jakie wygodne!!!
UsuńHa ha mam to łóżko teraz w salonie, ale jak przeprowadzę się do mojego tarasu z domem to planuję tez wykorzystać je na tarasie :)) z materacem dmuchanym tak jak to poleca blog Greena Canoe :) pozdrawiam i podziwiam :))
OdpowiedzUsuńJA mam dużo lepszą rzecz niż dmuchany materac.Mam materac na własnym stelażu obszyty skajem i deszcz mu nie straszny.Leżał u nas chyba z 5 może 8 lat i w koncu się przydał.
UsuńUrocze miejsce , takie ciepłe- poduchy wymiatają, świetnie urządziłaś Beatko , a kawałek ciacha poproszę pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy,wyjatkowo mi smakowało:))Mam nadzieję,że Tobie również:)
UsuńWpraszam się na ciacho, bez dwóch zdań:-)
OdpowiedzUsuńUroczy taras!
Nie ma sprawy!!!
UsuńZakochałam się w Twoim tarasie!!! Brak słów....... jest po prostu wspaniały, wymarzone miejsce na relaks. Jak w końcu Cię odwiedzę koniecznie musisz pokazać mi go "na żywo":) ...... ale Ci zazdroszczę takiego miejsca:) Cieszę się, że udało Ci się znaleźć firanki, o których pisałam:) Buziaki
OdpowiedzUsuńWiesz,Ewelina,jeszcze trochę pracy zostało,ale już teraz będę trochę wolniej nad nim pracować:)Muszę się pochwalić,że udało mi się napisać email:)
UsuńW dobrej godzinie wpadłam do Ciebie, ja z kawką a u Ciebie pyszne ciasto :)))
OdpowiedzUsuńPosiedzę chwilkę na tarasie...
Ależ jak lubię gości,więc tylko się cieszę!!!
Usuńcudny tarasik i kapa z poduchami , pokaz koiecznie wieczorową pora ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pokażę,czekam tylko na lampki.
UsuńCudnie to wszystko razem wygląda. Siadaj tam i siedź:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSiedzę,siedzę,właściwie co wieczór:)
UsuńMogę wpaść do tej krainy cudowności?
OdpowiedzUsuńPewnie!!!
UsuńBeatko nie wierzę, jak to się nam udało wpaść na podobne pomysły jeszcze w tym samym czasie.Pięknie u Ciebie, ja tam w trakcie burzy siedzę pok kocem ze schowanym nosem.Chciałam bym
OdpowiedzUsuńChciałam bym Ci podziękować za spełnienie mojej prośby odnośnie zapakowania zakupów zrobionych u Ciebie w sklepie, na prezent.Prezent trafiony w 100 % i dotarł na czas.Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam
To znaczy,że podobają się nam podobne rzeczy:)Chciałam jakoś ładniej zapakować,ale czas gonił,więc było klasycznie:)Nie ma za co,to ja się cieszę,że kpiłaś u mnie muffiny.Każdy klient dla mnie to wielka radość i nawet nie chodzi o pieniądze:)
UsuńRzeczywiście bardzo podobny wystrój mają Wasze tarasy, normalnie szok!!!
OdpowiedzUsuńI oba piękne:)))
POzdrawiam serdecznie:)))
Dzięki!!!
UsuńSuper tarasik, aż chce się położyć i odpocząć, żeby jeszcze był czas na to:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
A to zapraszam...posłucham opowieści o Norwegii!!!I oczywiście dziękuję za kulę,od wczoraj myślę jak się odwdzięczyć!!!
UsuńTaras jest jak z bajki:) śliczny!
OdpowiedzUsuńach!! i to do Ciebie trafił ten cudny poduszkowy komplecik Ewuni!!
OdpowiedzUsuńno to pięknie!!
wszystko idealnie się wkomponowało :)
Miejsce wygląda bajecznie, jednak gdybyś chciała coś zmienić w tarasie lub ogrodzie to odwiedź stronę https://perfecta.pl/ gdzie znajdziesz inspiracje do ogrodu. Sam każdej wiosny coś dokupuje sobie z tego sklepu do ogrodu.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny taras. Myślisz, że aluminiowe ścianki nadają się jako zabudowa tarasu?
OdpowiedzUsuń