A teraz pytania Ewy i moje odpowiedzi:))):
1. Kot czy pies?
Pierwsze pytanie i....dylemat:)))Ale jednak pies!!!
2. Chcieć czy móc?
Chcieć...w myśl Paulo Coelo:Kedy się czegoś pragnie,wtedy cały wszechświat sprzysięga się,byśmy mogli spełnić nasze marzenia.
3. Żółty czy zielony?
Zielony-kolor nadziei
4. Róża czy mak?
Róża...od mojego męża:)
5. Transfer czy decoupage?
Decoupage
6. Romans czy kryminał?
Romans...historyczny
7. Miasto czy wieś?
Wieś
8. Sok czy woda?
Woda...od wielu lat woda
9. Spódnica czy spodnie?
Spodnie....na każdą okazję
10. Szatyn czy blondyn?
Szatyn.....taki jak mój mąż:)i mój syn:)))
11. Narty czy łyżwy?
Hm....myślę....chyba jednak łyżwy
JJeśli dobrze zrozumiałam,powinnam również wymyślić pytania i wyróżnić swoje blogowe koleżanki i tak zrobię,ale mam nadzieję,że mogę jutro:)))
I I teraz opiszę moja drugą przyjemność dnia!!!Dostałam paczkę od Ewy z dekoracjami do kuchni,bo przecież wiadomo,ze pracuję nad zmianą jej image:)))Około 12.00 otrzymałam paczkę i nie mogłam opanować radości oraz podniecenia!!!A wyglądała sobie tak:
JJuż po chwili gorączkowego rozdzierania papieru zobaczyłam wnętrze kartonu i jego piękną zawartość:
Jak tylko odnowię kuchnię i te,piękne wyjątkowe przedmioty będą już na miejscu pokażę Wam zdjęcia.....Ewuniu dziękuję Ci,że osłodziłaś mi dość trudny mój czas:)))Bardzo dziękuję....Kiedyś ktoś mi powiedział,że jaki poniedziałek taki cały tydzień,,,,więc może nie będzie tak źle:)))
J
Jak ja lubię takie chwile - otwieranie przesyłek. No a jeśli są w niej takie cuda to extra przyjemność.
OdpowiedzUsuńale skarby!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sprawiłam Ci tyle radości:)
OdpowiedzUsuńAle nie zapominaj, że to Ty wyskoczyłaś z kaski!!!
Piękna zawartość!! Zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńO tak, uwielbiam moment kiedy przychodzi list lub paczka :)))
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy dostałaś :)
Pozdrawiam
Monika
Witaj - niestety nie moge już dodawać obserwowanych blogów, muszę zapisywać sobie w komputerze i potem pamiętać i zagladać :D
OdpowiedzUsuńBo bloger ma ograniczenia, a ja się tak zachwycam, że te ograniczenia wyczerpałam :)
Smak życia - to jedna z piękniejszych nazw jakie spotkałam... Wzruszające!
A jakie niespodzianki!
Gratuluję wyróżnienia!
Cudne drobiazgi:)
OdpowiedzUsuńps. będą pasować do nowych-starych ramek i pocztówek:)
OdpowiedzUsuńO jak miło, teraz i ja wiem o Tobie troszkę więcej:-)
OdpowiedzUsuńJeszcze troszkę poczytam,w założeniu dojdę do 2013 i zmykam spać, bo za dwie godzinki pobudka na karmienie córci:-)