poniedziałek, 10 grudnia 2012

MOJE UKOCHANE MIEJSCA


Dzisiaj natchnęły mnie dwie rzeczy,pierwsza to zdjęcie świąteczne mojego rodzinnego miasta a drugie to rewelacyjna relacja Żanety o Danii ,w której mieszka.Dlatego postanowiłam napisać Wam o miejscu gdzie mieszkam.Może spodoba Wam się mój opis na tyle,że kiedyś przyjedziecie tu odpocząć.
Na początek kilka słów o Wejherowie.

To urokliwe miasteczko niedaleko Gdyni.Wyobraźcie sobie,że zostało założone przez Jakuba Wejhera w 1643 roku.Legenda mówi,że ten szlachcic brał udział w wyprawie króla Władysława IV na Smoleńsk,tam nad w miejscowości Biała został przysypany gruzem,walcząc o życie ślubował,że jeśli przeżyje  wybuduje w swoich dobrach kościół ku czci Trójcy Świętej i założy klasztor.Oczywiście jak to w życiu bywa,wyzdrowiał a o przyrzeczeniu zapomniał i dopiero po 10 latach,będąc w swoich włościach spodobała mu się kraina i przepływająca przez nią rzeka.Zapytał się o jej nazwę,gdy dowiedział się,że nazywana jest Białą,przypomniał sobie co miał zrobić i wybudował w tym miejscu klasztor,kościół,piękną kalwarię która została wybudowana,na pięknych wzgórzach  a w jej skład wchodzi 25 kaplic oraz założył,pierwsze na Kaszubach prywatne miasto.
Kalwaria:

Stare miasto i park:







Przez wiele lat rozwijało się fantastycznie,niestety przez wiele lat leżało na terenach niemieckich i przez wiele lat nazywało się Neustad.Dopiero w okresie miedzywojennym,Wejherowo wróciło do Polski,niestety już w pierwszych dniach wojny,niemiecki terror zaczął się od nowa i większość znamienitych mieszkańców Wejherowa wraz z 14.000 innych Polaków zostało zamordowanych w Piaśnicy.Po wojnie nadal miasto rozwijało się a zrobiło się o nim głośno gdy w okolicznym Żarnowcu miała zostać wybudowana Elektrownia Atomowa.W tej chwili,miasto rozkwitło,jest świetnie zarządzane,odnowiono wiele zabytków i wybudowaną między innymi Filharmonię i Centrum Kultury.

Oczywiście jest wiele innych pięknych miejscowości wokół nas:Gdynia,miasto z morza i snów,która jest inna niż wszystkie,ponieważ zbudowana w ciągu 20 lat okresu międzywojennego.Praktycznie z dnia na dzień powstało wielkie,nowoczesne miasto.Jeśli macie ochotę poczytać o ludziach Gdyni o jej pierwszych mieszkańcach,ich losach w czasie budowy portu,potem w czasie wojny to polecam niesamowitą trylogię:”Tak trzymać”Stanisławy Fleszarowej Muskat.Nie będziecie zawiedzone!!!To jedna z moich ulubionych książek i autorek
I piękny widok na Gdynię:


Mimo wielu nadmorskich miast:Władysławowa,Karwi,Pucka czy innych chciałabym polecić Wam dwie.Jedną z nich,jest Nadole nad jeziorem Żarnowieckim,w gminie Gniewino,o której ostatnio było głośno w związku z pobytem drużyny hiszpańskiej podczas mistrzostw.W Gminie jest piękna wieża widokowa”Kaszubskie Oko”,niesamowity kompleks sportowy,hale,basen a w tej chwili rozpocznie się budowa zjazdu narciarskiego i kolejki gondolowej.

Wieża widokowa:Kaszybskie Oko:
Widok z wieży:

Nadole leży niedaleko morza,do plaży w Dębkach jest raptem 7km.I tę miejscowość bardzo Wam polecam.Jest inna niż wszystkie,ponieważ w większośći zalesiona,bez ogromnych ośrodków i wielkich pensjonatów.Historia Dębek,jest również bardzo ciekawa,ale nie będę już Was zanudzać.A tam…..to najpiękniejsza plaża w Polsce,szczególnie miejsce gdzie rzeka Piaśnica wpada do morza.Przez wiele lat najbardziej znana była z plaży naturystów,o których wszyscy słyszeli ale nikt nie widział osobiście:))



A Nadole?Urocza miejscowość,pełna małych letniskowych domków z cudownym molo i mariną.Już przed I Wojną Światową Nadole uchodziło za uzdrowisko i miało tu domy letniskowe wielu mieszkańców Trójmiasta.Zarówno jezioro jak i wieś należała do rodziny Konkol.Kiedy w 1920 roku nastała na tych ziemiach Polska,w miejscowości odbył się plebiscyt,mieszkańcy opowiedzieli się,że chcą być Polakami i Nadole weszło w skład Polski,jednak wyobraźcie sobie,że wszystkie okoliczne wsie opowiedziały się za Niemcami i Nadolanie zostali otoczeni niemieckimi ziemiami.Jedyna droga komunikacyjna to jezioro i tak mieszkańcy co tydzień płynęli do kościoła w Żarnowcu,ponieważ Niemcy bardzo im utrudniali dostęp szczególnie do kościoła,drogą lądową.Tak się narodził zwyczaj pielgrzymek łodziami,do dziś raz w roku wszyscy mający łodzie,kutry,żaglówki czy motorówki uczestniczą w takiej pielgrzymce.

Jezioro Żarnowiecki ma doskonałe warunki do windserfingu,choć fale przy silnym wietrze,są takie jak nad morzem.Jezioro ma 7,5 km długości a ponad 2,5 szerokości,jest dość głębokie średnio 8m,ale są głębie na ponad 20m.Każdego dnia zmienia się głębokość w związku z pracą elektrowni szczytowo-pompowej a woda jest cieplejsza nawet o 5 stopni.Jezioro jest od wielu lat zarybiane i to prawdziwy raj dla wędkarzy.To świetne miejsce do uprawiania sportów wodnych,istnieje tu szkółka windserfingowa,można wypożyczyć łódki,kajaki,żaglówki.Organizowane są spływy kajakowe rzeką Piaśnicą do ujścia w Dębkach.







Mam nadzieję,że nie zanudziłam Was:))Ale bardzo chciałam,abyście poznały moje ulubione miejsca.Jeśli będziecie miały ochotę,napiszcie o swoich okolicach:)))

18 komentarzy:

  1. Mieszkasz w pięknym miejscu. Chciałabym się tam kiedyś wybrać, może będzie okazja. Pozdrawiam, K:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam....tu naprawdę jest pięknie:)

      Usuń
  2. zanudziłaś? ja jednym tchem przeczytałam, dziękuję- tak ciekawie opisałaś. Niby nie mieszkam daleko a tylko raz przejazdem w Wejcherowie byłam:)
    nasz kraj jesy przepiekny, dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest,tylko wiesz,za mało go oglądamy z bliska,przeważnie przez szybę samochodu:)

      Usuń
  3. No attuś:) Patriotko lokalna:) Ale wcale się nie dziwię, boś z cudnego zakątka Polski:)

    ps.A "Tak trzymać" posiadam w swej blibiotece , od lat dwudziestu z hakiem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do książki to sie wcale a wcale nie dziwię...znowu lubimy te same książki:))

      Usuń
  4. Piękne i ciekawe miejsca. Mnie jednak najbardziej urzekło to świecące drzewo na pierwszej fotografii, jest cudowne!!! Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy władze lokalne wiedzą jak pięknie promujesz waszą miejscowość???
    Bardzo ładnie to opisałaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kochana,nie wiedzą ale tak jak Nika napisała coś tam jest z tym patriotyzmem lokalnym..chyba mi go rodzice wpoili gdy jako dziecko brałam z nimi udział w rajdach PTTK po okolicy i byłam przez wiele lat w ZHP:)

      Usuń
  6. Ale ładne zdjęcia! Ciekawa relacja.
    Masz rację, Twoje miasto jest pięknie przystrojone :)

    Pozdrawiam serdecznie

    Ada

    PS.
    Nie wiem jak to się stało, że nie miałam Ciebie w linkach.
    Na pewno dodawałam.
    Już jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Cie Ada serdecznie:))Cieszę sie,że do mnie zaglądasz!

      Usuń
  7. Piękne to Twoje Wejherowo :))) Nigdy tam nie byłam, muszę nadrobić :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam .Nie wiem jak tu trafiłam hihi ale
    miło mi bo kocham moje cudowne miasto tak
    moje piękne Wejherowo ;)))
    I coś czuję ,że będzie trzeba się na kawce spotkać
    hmmmm co Ty na to :D pozDrawiaM ciepło ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to miło...WEjherowianka i do tego taka zdolna...kawa murowana!!!

      Usuń
  9. Piękny opis! Może kiedyś przy okazji bycia w moich rodzinnych stronach - Darłowo, wybiorę się na wycieczkę do Wejherowa. Zdjęcia i opis bardzo zachęcający! Tylko pakować plecak i w drogę! Jest to dowód na to, że Polska też jest fajna i piękna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie piszesz o swojej miejscowości i okolicy. Byłam w Wejherowie w trakcie pobytu w Trójmieście, wpadliśmy na kawę do znajomych. Nie skończyło się na kawie zwiedziliśmy to piękne miasto z przewodnikiem i bez. Jeszcze tam wrócimy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wrócę tu jeszcze kiedyś na pewno:) bo byłam tutaj jako mała dziewczynka:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń