niedziela, 14 października 2012

WYJĄTKOWA KSIĄŻKA NA JESIENNE WIECZORY

Chciałabym przedstawić dzisiaj książkę,która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.Bardzo lubię książki opowiadające historie ludzi osadzone bardzo mocno w historii.Do takich książek należy trylogia 'Jeździec miedziany",'Tatiana i Aleksander","Ogród letni" Paulliny Simons.Lubię gdy książka albo wnosi coś do mojego życia,albo uczy czegoś albo dostarcza nam wzruszeń i rozrywki.W tym wypadku te książki dostarczyły mi wielu wzruszeń.Paullina Simons w niesamowity sposób opowiada historię młodziutkiej Tatiany i radzieckiego oficera amerykańskiego pochodzenia Aleksandra.Para poznaje się w czasie II Wojny Światowej w 1941 roku w Leningradzie i ku rozpaczy zakochanej od pierwszego wejrzenia Tatianie okazuje się,że Aleksandrem jest zainteresowana jej siostra.A potem będzie tylko jeszcze trudniej....codzienne życie w oblężonym Leningradzie,intrygi ludzi wokół,zdrady przyjaciół,śmierć bliskich,wojna która decyduje o wszystkim ale będzie też pięknie,ponieważ ich miłość jest czysta i wyjątkowa,zdolna do wszystkich poświęceń.Oboje przeżywają niesamowite historie:ucieczkę z Rosji przez Finlandię,walkę na froncie,pobyt w obozie i wyjazd do USA.Mimo,że tyle się dzieję w tej książce ani na chwilę nie tracimy tego co najważniejsze:uczuć Tatiany i Aleksandra,które jednak największą próbę przechodzi po wojnie kiedy oboje prowadzą spokojne życie w jednym ze stanów Ameryki.Mimo,że oboje mają tak niewiele chwil radosnych,szczęśliwych i beztroskich piękne jest to,że bardzo doceniają swój związek i wspólne życie.Jedno dla drugiego zrobiłoby wszystko,nawet najbardziej szalone działania,do takich należy wyrwanie z obozu dla jeńców radzieckich Aleksandra,dokonuje tego oczywiście Tatiana.Żadne z trosk,nieszczęść nie wpływa na ich uczucie,choć.....ale nie napiszę nic więcej.Bardzo bardzo namawiam Was przeczytajcie tę książkę.Gdy skończyłam czytanie III tomu a czytałam ją praktycznie bez przerw bo na szczęście była to moja wakacyjna lektura,było mi bardzo bardzo smutno,że już jest po,że nie przeżyję jej jeszcze raz...dlatego wiem,że warto ją polecić.Podobną książką opowiadającą o trudnych losach kobiety,która w wyniku wojennej zawieruchy przenosi się z Rosji do Francji jest książka "Biała wilczyca"Theresy Revay.To historia opowiedziana zupełnie inaczej ale równie ciekawie.Młodziutka Ksenia ucieka w 1917 roku z Piotrogrodu przed bolszewikami i trafia po długim czasie do Paryża,gdzie na jej drodze staje Max niemiecki fotograf.Ta historia również opowiada o losach pary,która musi przeżyć tragizm II Wojny Światowej.Bardzo tę pozycje również gorąco polecam,można spojrzeć na wojnę z zupełnie innej perspektywy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz